Strona 1 z 1
Obsada do Labidochromis caeruleus
: 26 stycznia 2013, 22:52
autor: bynio67
Labidochromis caeruleus to pyszczak dorastający do 13cm. Jest polecany jako odpowiedni gatunek dla pocątkujących malawistów. Jest pyszczakiem o pokojowym usposobieniu. Preferuje dietę mięsną, co jest rzadko spotykane w grupie Mbuna.
Idealnymi współmieszkańcami dla "Yellowa" są
-Iodotropheus sprengerae,lub Iodotropheus stuartgranti
-Melanochromis melanopterus, lub Melanochromis sp. Northern Blue
-Cynotilapia afra)większość z rodzaju)
-Gephyrochromis lawsi, lub Gephyrochromis moorii, lub Gephyrochromis Zebroides
-.
Re: Obsada do Labidochromis caeruleus
: 26 stycznia 2013, 23:02
autor: Big daddy
W moim akwa Yellowy świetnie doogadywały się z Ps Acei Ngara White tail, dodatkowo super uzupełniały się kolorystycznie. Mialem dwa samce które puszyły się do siebie rywalizując w stadzie nigdy jednak nie widziałęm między nimi agresywnej walki. Na początku niezbyt mi się podobały, są bardziej nieufne i płochliwe od Acei, jednak później pokazały pełnie swojego piękna, wspaniały kolor kontrastujący z czernią na płetwach. Sam wiesz Zbyszku, ponieważ nie zdecydowałes się ich wydać razem z reszta moich rozbitków, zostały u Ciebie, przynajmniej na jakiś czas.
Re: Obsada do Labidochromis caeruleus
: 26 stycznia 2013, 23:11
autor: bynio67
Big daddy pisze:W moim akwa Yellowy świetnie doogadywały się z Ps Acei Ngara White tail,
Oczywiście że tak moze być. Jednak połączenie tych dwóch gatunków wymaga odpowiedniego kompromisu w jadłospisie. A to z tego powodu że Acei jest typowym roślinożercą. Co oczywiście Big jako zaawansowany Malawista wie doskonale

. Czyli dla tak wprawionego hodowcy nie stwarza to problemu

. Ja zaproponowałem tylko gatunki które mają te same preferencje pokarmowe, aby nie przyczynić sie do ewentualnego problemu dla początkującego hodowcy.
Re: Obsada do Labidochromis caeruleus
: 26 stycznia 2013, 23:14
autor: bynio67
Big daddy pisze:W moim akwa Yellowy później pokazały pełnie swojego piękna, wspaniały kolor kontrastujący z czernią na płetwach. Sam wiesz Zbyszku, ponieważ nie zdecydowałes się ich wydać razem z reszta moich rozbitków, zostały u Ciebie, przynajmniej na jakiś czas.
Dokładnie...Yellowy mimo że bardzo popularne, są przepieknymi rybami. Mam do nich słabość. Są idealnym uzupełnieniem do Aulonocar. Wydałem je właśnie razem z Aulo. Powodem było to, że mój zbiornik jest za mały dla tych pyszczaków. Poszedłem w mniejsze ryby(demasoni). które są bardziej wymagające i powinny byś karmione zupełnie innymi pokarmami.