FORUM AKWARYSTYCZNE

Witam all mam do was pytanie sąsiad ma ryby same danio i zapytałem się czy się zna na roślinkach ten powiedział że trochę się zna no to się go zapytałem czemu mi roślinki gniją robią się zółte i przezroczyste i powiedział mi takie coś na jakiej stronie mam akwarium czy na północy , południu , na wschodzie czy na zachodzie zrobiłem i powiedział że to ma wielki wpływ gdzie się akwarium ustawi i jeszcze lepiej powiedział żebym ustawił na wschodzie znowu zrobiłem i powiedziałem mu że mam ustawione na północy to powiedział że mam źle akwarium ustawione i roślinki mi nie będą rosły , tak samo zapytał się ile świecę światło powiedziałem mu że 12h a ten i powiedział że za dużo świecę w akwarium to zaś ja i mam do was pytanie czy to ma jakiś wpływ gdzie się akwarium ustawi czy nie ?? bo się teraz zastanawiam czy to ma jakiś wpływ czy nie ma . . Tak samo powiedział mi że Neonków Innesa się nie trzyma z Ramirezkami . No i teraz się zastanawiam czy ma to jakiś wpływ gdzie się akwarium ustawi czy nie . Wiem z tego że nie można dać akwarium tam gdzie wpadają promienie słońca .

Wiesz - niektórzy ponoć potrafią wskazać wpływ ustawienia szafki nocnej w Twoim pokoju na sen Twojej sąsiadki

A tak na poważnie - do teorii Twojego sąsiada brakuje mi większej liczby zmiennych (bo i owszem - gdyby była informacja o rozmieszczeniu okien a przez co i wpływu promieni słonecznych, to - jak sam zauważyłeś - to ma sens ale rozumiem, że Twój sąsiad twierdzi, że akwarium niczym kompas rozróżni kierunki i w zależności od kaprysu bedzie ok lub nie).

Zakrawa mi to trochę albo na jakieś Feng-Shui (co do którego nie mam zdania i jakoś podchodzę obojętnie) albo o brednie...
Ale ja się aż tak nie znam i dla mnie to wyższa szkoła jazdy.
Jednak jak tak sobie teraz pomyślę, to w obecnym domu miałem już akwaria w kierunkach (patrząc na od poprzeczną zbiornika) - pd, pn, wsch, zach, pn-wsch, pn-zach.
Nie zauważyłem wpływu. No ale może to była inna szerokość geograficzna niż u Ciebie i trzeba by wziąć na to poprawkę.

Natomiast zgodzę się co do światła - w wielu przypadkach 12h to może być za dużo.

Teraz jeszcze raz przeczytałem tą wypowiedź i zwróciłem uwagę na fragment:
"na jakiej stronie mam akwarium czy na północy , południu , na wschodzie czy na zachodzie zrobiłem i powiedział że to ma wielki wpływ gdzie się akwarium ustawi i jeszcze lepiej powiedział żebym ustawił na wschodzie znowu zrobiłem i powiedziałem mu że mam ustawione na północy to powiedział że mam źle akwarium ustawione"

Twój sąsiad niczym starty góral (albo indianin czy szaman jak kto woli) zapytał na jaką masz stronę po czym odpowiedział, że masz źle. Nie powiedział jak byłoby dobrze i dlaczego. Po prostu masz źle.
Nie pozostaje mi się z tym nie zgodzić. Nie masz szans na rośłiny bo nasz akwarium ustawione na północy.

Odniosę się do swoich doświadczeń.
Neonów innesa nie trzymam z ramirezami trzymam neony simulansy z ramirezami
Teoretycznie kierunki świata nie są mi obce ale pytanie odnośnie orientacji akwarium względem nich ( nie zakładam, że teoria zła ale za mało wytycznych) czy orientowanie zbiornika względem stron świata odbywa się:
a) frontem akwarium do kierunku
b) dłuższym bokiem ?

Idąc dalej tym tropem czy być może grawimetria ma również znaczenie?
W końcu jesteśmy na jurze
Przyjmijmy dajmy na to wysokość 276 mnpm punkt zero terenu przy bloku
Czy sąsiad z parteru a sąsiad z 10 piętra będzie miał podobne odniesienie?
Warte rozważenia

No też miałem ubaw jak przyszedłem do domu gdyż jeśli bym niby ustawił akwarium tak jak on mówi to bym miał pełno glonów gdyż pokój nie jest duży bardzo i promienia słońca wpadają prawie wszędzie jedynie mam taki kąt gdzie słońce nie wpada na akwarium . MarSz co do oświetlenie to on mi mówił że prawie nic nie świeci , to ja się zastanawiam jak mu roślinki rosną a jeszcze na dodatek mówił że dawał dawniej jakiś preparat dla kwiatków i mu przepięknie roślinki na nim rosły dawał co tydzień go . Zaciekawiło mnie to bardzo gdyż sąsiad jest starszy ode mnie i to dużo starszy i takie rzeczy gada .

Wszystko ok - a widziałeś jego zbiorniki czy tak sobie rozmawialiście za przeproszeniem "o du..pie Marynie"?

Jak ma rzeczywiście dobre efekty to część z tego co mówi to jest albo prawda albo robi Cię w wała i dobrze się przy tym bawi.

Co do stron świata stawiał bym na drugą opcję (tą z wałem).

Co do nawozów do kwiatków - nic dziwnego - nawóz jak nawóz - ma parę skłądników - to tylko pierwiastki - jak do tej pory nic lepszego nie wynaleziono. Czy to się nazywa osmocote, czy jakoś inaczej, czy może po prostu gołe sole lejesz - zawsze dajesz to co trzeba i czasem trochę (lub więcej) tego co nie trzeba. Jeśli nie ma żadnych wymagających i wrażliwych organizmów zywych to i nawóz do kwiatków się sprawdzi.

A światło - nie powiem Ci nic bo nie wiem jakie ma roślinki. Ja w niektórych akwariach też świeciłem tylko 2-3 godziny dziennie a były pełne roślin. Kwestia tylko doboru roślin.

Alex89 pisze:Tak samo powiedział mi że Neonków Innesa się nie trzyma z Ramirezkami .

Ja się wypowiem tylko w tej kwestii. Trzymanie ryb z rodziny kąsaczowatych jest wręcz wskazane przy trzymaniu pielęgniczek. Są one wtedy mniej skryte, rzadziej się chowają itp.
Dzieje się tak ponieważ w naturalnym środowisku pielęgniczki są częścią diety większych ryb więc z natury są ostrożne. Jednak gdy "nad głową" pływają inne mniejsze rybki czują się wtedy bezpieczniej. Obecność innych ryb oznacza dla nich brak zagrożenia ze strony drapieżników.

A co się czepiać nawozów do kwiatków?
Podany skład co zawierają na opakowaniu, forma amonowa azotu najlepiej przyswajana przez rośliny (niezbyt dobra a właściwie całkowicie niedobra dla ryb) Kiedyś w odstawionym na szafie wiadrze przez trzy miesiące miałem około 10 nowych sadzonek kryptokoryny czyli żadnej magii nie ma, kwestia doboru roślin

MarSz o to chodzi że nie widziałem jego zbiornika a co do tego nawozu to nie wiem jaki on wlewał gdyż nie powiedział dokładną nazwę co do ryb to on ma same danio czerwone tak powiedział że ma danio czerwone . Co do oświetlenia ma racie gdyż widzę że roślinki już teraz się złożyły do góry nie u mię wam tego wytłumaczyć i muszę zmienić z 12h na 10h i wtedy zobaczę , albo zrobię tak że zobaczę o której roślinki się złożą i ustawię tak jak się składają .

Red moja mama ostatnio kupiła sobie nawóz do kwiatków i mnie bardzo zaciekawił i zobaczyłem jakie ma tam składniki i ma tak azot (całkowity - 0,08%) (m/m) fosforu w przeliczeniu na P2 O5 - 0,05% (m/m) oraz Potasu w przeliczeniu na K2O-0,12% (m/m) i się zastanawiam czy go nie zastosować ale w innym akwarium .

Nie ryzykowałbym nawozu do kwiatków doniczkowych wlewać do akwarium. Chyba,że masz same rośliny ale bez ryb i krewetek.
Nawozy do kwiatków najprościej mówiąc zawierają azot w postaci "amoniakowej" czyli takiej jakiej chcemy się pozbyć poprzez nitryfikację. Dodatkowo rośliny lądowe w inny sposób pobierają związki niż rośliny wodne (przynajmniej w części)
Podobnie z proporcjami pierwiastków. Moje przemyślenia dotyczyły jedynie tego ,ze producenci nawozów rolniczych podają skład i proporcje. Natomiast producenci nawozów akwarystycznych podają skład "ogólnie" ( w przypadku kompleksowych)

Alex - któryś raz zwracam Ci uwagę - czytaj ze zrozumieniem.

Przeczytaj jeszcze raz mój poprzedni post by potem nie było, że boli.

Podpowiem Ci - zwróć uwagę na ten fragment:
"zawsze dajesz to co trzeba i czasem trochę (lub więcej) tego co nie trzeba. Jeśli nie ma żadnych wymagających i wrażliwych organizmów zywych to i nawóz do kwiatków się sprawdzi."

Red już też to wyjaśnił.

A co do sąsiada to spotkałem się z osobami, które mawiały:
"pokaż mi swoje akwaria a powiem Ci co sądzę o Twoich radach" - może to się odnosi w jakimś stopniu do tego przypadku.

Alex nie każdy nawóz pasuje i odpowiada wymogom roślin, można wiele zamieszać takim nawozem i nawet ryby stracić. Kiedyś czytałem i chyba gdzieś mam taki artykuł, w którym dwóch akwarystów stosowało w latach chyba 80-tych nawóz do roślin Florovit. Z ich badań czy doświadczenia, które przeprowadzili z tym nawozem wynikało, że rośliny bardzo dobrze go przyswajały i miały soczyste kolory. Jednak to było dawno, a wówczas raczej większość roślin była mniej wymagająca, ale mogę się mylić bo pewnie i wtedy trafiały się perełki.

Co do ustawienia zbiornika to w większości ustawia się go w ciemniejszym miejscu żeby właśnie promienie słoneczne bezpośrednio nie oświetlały zbiornika.
Neony natomiast można trzymać lub jak Daiw napisał należy trzymać z pielęgniczkami, po za tym w naturze nie rzadko te ryby żyją w tym samym cieku wodnym.

alkorta ten nawóz teraz patrzałem i ten nawóz jeszcze jest a to kilkanaście lat temu był ten nawóz . Co do zbiornika to właśnie mam tak ustawiony że promienie słońca nie padają na akwarium . Co do neonków to też czytałem teraz właśnie że można je trzymać bo wtedy pływają w stadzie ale powiem szczerze że jak są ramirezki to i tak neonki nie pływają w stadzie , pewnie dla tego że mają dużo miejsca to pływania i dla tego może w stadzie nie pływały . Powiem tak jak będę miał więcej czasu to muszę poczytać więcej o zbiornikach , roślinkach itp .

Forma amonowa jest uznana przez biochemików za najlepiej przyswajalną zarówno dla roślin wodnych jak i lądowych.
Problemem jest ustawienie dawki i proporcji. Inna sprawa to stopień zanieczyszczenia składników nawozów.
Teoretycznie sole akwarystyczne są oczyszczane ale w Polsce wszystko jest możliwe jeżeli chodzi o pieniądze

Z drugiej strony jeżeli zbiornik jest gęsto zarośnięty a promieni słonecznych nie pada dużo to odrobina słońca nie zaszkodzi.
Jeżeli chodzi natomiast o oświetlanie to już nie magia ale rośliny "czują" czy jest dzień czy noc, czy jest zima czy wiosna.
W roślinach lądowych kierunki świata mogą mieć znaczenie ale tam faktycznie "operowanie" światła słonecznego ma znaczenie. Najbardziej popularne jest to,że mech na drzewach w większości zarasta zacienioną północną stronę drzewa, jakkolwiek mchy te rosną też skierowane w inne strony świata o ile mają sprzyjające warunki tzn, zacienienie i zawilgocenie.
W akwarium jest podobnie czy to rośliny czy ryby zawsze staramy się zapewnić im najbardziej optymalne warunki do których są genetycznie przystosowane. Z drugiej strony chęć życia organizmów jest ogromna i zawsze będą się starały w miarę możliwości dopasować,żeby przeżyć ale jaki będzie odsetek strat zanim się część zaadoptuje do nowych warunków to już pozostaje niewiadomą.

Powiem tak, sam kiedyś stosowałem Florovit u siebie w akwarium, ryby nie padły, jednak tak jak pisze Red, należałoby ustalić optymalną dawkę. Niestety obecnie wiele roślin pędzonych jest na Co2 w dużej ilości.
Obecnie nie próbuję stosować innych rozwiązań co do nawożenia niż nawozy i sole od Daro, tyle że ja nie mam roślin wymagających.

Wiecie tego nawozu nie będę stosował bo teraz są od tego specjalne nawozy np: tak jak piszecie sole lub kupić od Daro łatwiejsze i bardziej bezpieczniejsze niż jakieś nawozy do kwiatków , wleje za dużo i cała obsada pójdzie do nieba . Teraz niedługo będę kupował sole nie wiem czy od Daro czy z Wodna Kraina kupię jeszcze zobaczę .