Stara woda i stary filtr, bakterie na start i można już próbować choć ryzyko zawsze jest jakieś (w końcu najwięcej bakterii poza filtrem jest w podłożu).
Prostsza sprawa jeśli startujesz na podłożu jałowym (neutralnym).
Jeśli podłoże aktywne to mimo cyklu azotowego musisz jeszcze wziąć pod uwagę spore ilości składników które mogą być uwalniane z podłoża do słupa wody na początku (ilości i rodzaj zależne od rodzaju podłoża).
To samo tyczy się chyba ziemi ogrodowej.
Ostatnio robiłem jednodniowy restart krewetkariów -tzn. szybkie spuszczenie wody, zmiana podłoża i uruchomienie (ale na świeżej wodzie co prawda) - jednak zrobiłem to na tyle szybko by nie restartować biologii w hamburgach (gąbki były suche może max 5 minut). Jedynym problemem u mnie było zastosowane podłoże - ADA New - które mimo iż mniej od poprzednich tego typu - jednak coś zawsze uwalnia.
Jednak restart przeprowadzałem w sposób kontrolowany i już po 2 tygodniach pierwsze krewetki powędrowały do zbiorników - a po trzech już były one kompletnie obsadzone - do tej pory bez żadnych strat.
Więc najważniejsza jest świadomość tego co robisz.
A co do pojemników - warto je mieć a nie oddawać. Zawsze mogą się przydać (choć nie wiem dokładnie o jakich mówisz).
Ja kiedyś kupiłem 4 pojemniki 30l. Były najtańsze jakie znalazłem (chyba coś między 12-15zł za sztukę - teraz nie pamiętam). Ich problem polegał na tym, że były po jakichś nalewkach ziołowych na spirytusie (było mocno czuć a na dnie jeszcze tego trochę było - z 4 baniaków bym ok 1 litra zebrał jak bym chciał).
Chciałem pojemniki na gromadzenie RO ale długo się obawiałem o pozostałości po tych nalewkach. Płukałem kilka razy wodą z płynem, potem wodą aż względnie pozbyłem się zapachu. Potem się wietrzyły.
Potem przez dłuższy czas służyły do zbierania wody z akwarium po podmiankach (do podlewania nią potem kwiatków - kwiatki na nalewkach świetnie rosły

)
Potem do akwarium ogólnego ich używałem do podmian (jak już były czyste) i do gromadzenia RO.
Nie mam ich zdjęć ale możesz je zobaczyć na początku fotorelacji z zakładania akwarium w SOSW w Lublińcu.
Takie 4 zbiorniki po 30l to jak dla mnie podstawa - teraz mam zawsze na zapasie wodę z RO lub inną w razie potrzeby.
Zastanów się więc czy jest sens oddawać.
A co do metody z folia i wanną - zależy od tego co było w wannie. Wg mnie folia bardziej zabezpieczy wannę przed wodą niż wodę przed wanną - jeśli wiesz co mam na myśli.
Jeśli ktoś myje wannę jakimś mocnym detergentem - nie dałbym sobie ręki uciąć, że woda pozostanie czysta i nie zaszkodzi organizmom.