FORUM AKWARYSTYCZNE

Wiosenne prządki(na razie w głowie), powoli czas zacząć......Tropheus duboisi, Neolamprologus Caudopunctatus Julidochromis regani
Caudo chyba są trochę starsze niż reszta. Na pewno 1+1. Pływają zgodnie, życzę im aby się dobrały.
Regani 3szt, (nie wszystkie są tej samej płci) są bardzo widowiskowe. I 7szt trofci. Na razie spokojne. Kodi jednak mnie przestrzega przed wilkiami w owczych skórach.
Aby było jeszcze trudniej w podjęcia decyzji....w żadnym z gatunków, osobniki które tworzą układ lub stado, nie są ze sobą spokrewnione...taką ma zasadę. I co wybrać?

Nie do końca rozumiem post:s Ale chodzi o to że masz taką obsadę czy się do niej przymierzasz?:) Bo jak masz to będe miał kilka pytań dotyczących tego mixu

Mam taką obsadę w pewnym sensie z ciekawości i konieczności. Mógłbym je oddzielić i nie było by pytań. Na razie współżyją, jak na ryby obdarzone takim temperamentem, zgodnie. Jednak wiem że przyszłość razem nie będzie już tak "kolorowa". Poza tym dochodzi problem diety. Muszlowce z tropheusami czasem się spotyka, nawet wśród userów "Klubu Tanganika". Jednak tych z doświadczeń wynika że gdy trofcie dorosną, można zapomnieć o udanych tarłach muszlowców. Natomiast naskalniki to zupełnie inna bajka. One trafiły do tej obsady na początku tego roku. Stało się tak gdy musiałem oddać zbiornik szwagrowi (pozostałą obsadę sprzedałem). Dieta podporządkowana jest pod Duboisi, ale nie chcę na długi dystans posuwać się do takich skrajności.
Czy karmienie 2 razy w tygodniu artemią lub cyklopem nie zaszkodzą Duboisi?
Jeżeli nie to czy to nie za mało dla mięsożernych mieszkańców?
Czy będę musiał z żalem pozbyć się naskalników?
Czy może muszlowców?

Właśnie byłem ciekawy rozwiązania z dietą, zastanawiam się nad dorzuceniem czegoś małego 1+1, 2+1 tylko że sam fakt doboru jedzenia już mnie troche przeraża... Bo tak naprawdę to ani jednym, ani drugim nie dogodzę;/ Więc moja rozbudowa obsady stanęła pod znakiem zapytania...
Pozatym jakbym coś miał dokupywać szedł bym w wf lub snz, czyli podwójnie głęboka woda;p

kradek pisze: zastanawiam się nad dorzuceniem czegoś małego 1+1, 2+1 tylko że sam fakt doboru jedzenia już mnie troche przeraża...
Pozatym jakbym coś miał dokupywać szedł bym w wf lub snz, czyli podwójnie głęboka woda;p

Caudopunctatus to jedne z większych muszlowców. Przed trofciami na pewno nie będą chowały się po kątach. Pozostaje jedynie problem diety, z którym jakoś sobie radzę, ale jest z tym sporo niepotrzebnego zachodu. A prawdziwe kłopoty mogą nastąpić gdybym gdzieś wyjeżdżał
Na WF bym sie nie decydował. SNZ prędziej. Natomiast na F1 napewno tak.

wiem po swoich naskalnikach że lubia sobie czasem urozmaicić dietę o roślinny pokarm (nie twierdze że to zasada ale widze po obserwacjach swoich Juli.) więc myśle że z Trofkami się zgraja jak najbardziej (nie znam się ma Tropheusach więc tylko znam troche ich dietę i zadużo tu nie powiem) a Caudo. to dość nie grzeczne rybki twierdząc po przygodach KODIEGO i chyba jak każdy muszlowiec (bynajmniej moje Signatusy) lubia dobrze pojeść mięsnego pokarmu.

BzZzYkU pisze: Caudo. to dość nie grzeczne rybki twierdząc po przygodach KODIEGO.

U Kodiego w mikro Tandze nie miały godnych siebie sparingpartnerów. Natomiast u mnie ustępują przed Regani, ale w panikę nie wpadają. Na pewno również z tego powdu, że zanim trafiły do mnie, Kodi wpuścił je do 400l. A tamtejsza obsada to mikro i makro drapieżniki typu Aulonocara i Utaka.

wiem Bynio dlatego też dodałem że trofki uspokoić sytuację czyli mogą zmniejszyć ich agresje swoimi rozmiarami. tak mi się wydaje

Nie no dobra, nie będe kombinował i wymyślał sobie problemów jakie na pewno z czasem wyjdą z dietą (albo na jednych, albo na drugich prędzej czy później się to odbije...)
A co powiecie na Eretmodus cyanostictus do trofków?:P Co prawda niezłe z nich zbóje ale dieta ta sama...
Myślałem jeszcze nad Tanganicodus Irsacae - ale nie jestem pewny czy są roślinożerne... Wydaje mi się gdzieś jednak czytałem że to miesożercy... Proszę o wyprostowanie jak coś

Spokojnie możesz dodać do obsady parkę Eretmodus cyanostictus. Podobno te ryby hoduje się w parach. Ja osobiście nie mam doswiadczenia z Eretmodini, ale widziałem jako współobsadę do Duboisi i nie było konfliktów, czy innych problemów.
Przy okazji dodaję link do filmiku gdzie obsadę stanowią Tropheus Brichardi Ujiji, Duboisi i właśnie Eretmodus cyanostictus.
http://www.youtube.com/watch?v=G_VnzpPG ... ture=feedu

Parka to chyba za mało, finalnie dobraną można zostawić, ale z tego co czytałem to różnie z nimi bywa pod względem agresji. Jedni trzymają parkę i nic się nie dzieje. Inni piszą że miało to tragiczne skutki.
Wszystko zależy raczej od sztuki;)
Przypadkiem znalazłem:
http://allegro.pl/eretmodus-cyanostictu ... 06848.html
Od tego użytkownika pochodzą moje trofki, więc mogę polecić:) Z tym że ja bym jednak w snz celował niż wf... Jeszcze zobaczymy:)

kradek pisze:Parka to chyba za mało, finalnie dobraną można zostawić, ale z tego co czytałem to różnie z nimi bywa pod względem agresji. Jedni trzymają parkę i nic się nie dzieje. Inni piszą że miało to tragiczne skutki.
Wszystko zależy raczej od sztuki;)

Uczywiście pisząc parkę, miałem na myśli docelowo jedną dorosłą parkę.