Sterownik akwarium Florida_SUN v2.0
: 26 maja 2016, 16:30
Witajcie!
Kiedy skończyłem lampę, choć zadowolony z siebie, czułem jakiś niedosyt, pustkę która wypełniała moja duszę. Po domu walały się nieużywane już sprzęty, jakieś narzędzia, przewody, elektronika. Lutownica, która zdawała się mówić "weź mnie" i ten błysk na grocie...
Zatem wziąłem...
Tak powstało uwieńczenie naszego akwarium, korona.
W ruch poszło spienione pcv, bardzo nam się nie podobają takie przysadziste "czapy" więc nasza ma tylko ponad siedem cm. Ciekawe czy wystarczy żeby zabezpieczyć przed wyskakiwaniem ryb, zobaczymy. Potem malowanie, jeden dzień pracy i gotowe.
Gdyby nie te błagalne spojrzenia lutownicy, pewnie byłaby to najzwyklejsza korona i postawa do lampy.
Ale nie jest.
Na pokładzie coś, czemu ostatnio poświęcam dużo czasu, Arduino uno(klon), moduł czasowy DS1307 ,wyświetlacz lcd 20x4 i moduł wykonawczy na transoptorach i triakach, bezpieczny i nie generujący zakłóceń, co jest priorytetem bo w razie problemów może dojść do katastrofy.
Na przedniej ścianie korony mamy panel sterujący, przyciski oraz diody informacyjne i ostrzegawcze które znajdują się pod odpowiednimi napisami.
Funkcjonalności:
ZEGAR
Tak, mamy dwudziesty pierwszy wiek, więc każda szanująca się korona powinna wskazywać czas
AUTOMATYCZNA DOLEWKA
Ciężko będzie przebić funkcjonalnością zegarek, ale podjąłem próbę..
Urządzenie wyposażone jest w trzy czujniki:
Czujnik główny:
Odpowiada za dolewkę, jeśli jego pływak opadnie w wyniku zmniejszenia poziomu wody i sygnał będzie trwał dłużej nic 5s pompa zacznie dolewać wodę.
Jeśli stan powróci do wyjściowego, pompa działa jeszcze dwie sekundy i się wyłącza. Tak to ma działać i wygląda że działa
Czujnik opowiedział mi swoją historię, podobno pochodzi z chin i jest strasznym pedantem. Jeśli nie zagwarantuje mu czystości on może nie gwarantować mi stabilności pracy, po prostu nienawidzi brudu, ślimaków itp
Trzeba przyznać, że dość uczciwy układ, ale i tak mu nie wierzę
Czujnik bezpieczeństwa:
Brat czujnika głównego, ten jest jeszcze gorszy ponieważ boi się też wody
Wisi sobie w powietrzu w komorze pompy obiegowej, tuż nad maksymalnym poziomem wody i czeka. Jeśli kiedykolwiek(mam nadzieję że nie) jego pływak podniesie się, czujnik wywoła alarm wzrokowy widoczny na wyświetlaczu i dźwiękowy pulsujący pisk. Oczywiście wyłączy również pompę dolewki. Bestia jak widać złośliwa, ale postanowiłem to wykorzystać.
Na zdjęciach widać czujniki zamocowane na "trytytki" oczywiście po testach i regulacji zostaną przyklejone
(taaa już to widzę...)
Czujnik poziomu wody w zbiorniku z RO:
Trzeci z braci na szczęście lubi wodę...
Jest zanurzony w bańce z RO i głośnym piskiem i napisami na lcd informuje, że właśnie kończy się woda i dla ochrony pompy wyłączył ją. "Dolej wody przyjacielu bo wyłączyłem Ci pompę i zasolenie wzrasta" w zasadzie tylko tyle potrafi powiedzieć, wystarczy.
Wydaje mi się, że system jest wystarczająco bezpieczny, trzech chińskich braci powinno zapewnić spokój ducha. Problem w tym, że jak słyszę słowo "chiński" zaraz robię się podejrzliwy
. Dlatego dodałem jeszcze jedno zabezpieczenie, całkiem nie chińskie, moje:
Alarm "kocia kita" czyli nieszczelność panelu, akwarium, bądź uszkodzenie czy wysuniecie się wężyka dolewki (spowodowane kocią kitą). Jeśli pompa pracuje dłużej niż 25s(regulowane) kontroler wyłączy ją i pojawi się tzw cichy alarm, pulsująca na panelu korony dioda z napisem ALARM. Aby znów załączyć pompę trzeba wcisnąć przycisk RESET.
Ta funkcja powstała gdyż kocur podczas mojej pracy przechodził między moimi nogami a stolikiem i wszystko zrzucał tą swoją kitą, powodując moja furię.
Mamy w domu zwierzęta, więc to nie jest takie znów nierealne zagrożenie, choć wszystko starałem się zamontować bardzo porządnie.
W razie jakby oba czujniki zawiodły ten alarm i tak wyłączy pompę, jeśli będzie zbyt długo pracowała.
Mam jeszcze jedną funkcjonalność, na lcd wyświetlana jest ilość pozostałej w zbiorniku wody. Wymaga to kalibracji w zależności od wydajności pompy.
Ja mam jak widać beczkę 20l naniosłem podziałke do kalibracji.
U mnie jeśli obliczony poziom wody będzie mniejszy niż 7l włącza się cichy alarm(pulsujaca na panelu dioda ALARM) trzeba wówczas uzupełnić wodę i skasować licznik przyciskiem RESET.
Jeśli tego nie zrobimy, nic się wielkiego nie dzieje, to tylko informacja, ale po czasie może nas w środku nocy obudzić wycie alarmu czujnika poziomu wody w zbiorniku RO(trzeci z chińskich braci
).
Można powiedzieć, że dałem sobie szansę
Jeśli chodzi o dolewkę to chyba wszystko
UTRZYMANIE TEMPERATURY
Sterownik wyposażony jest w termometr ds18b20, mierzy i pokazuje on na lcd aktualną temperaturę wody w zbiorniku. Jeśli jest niższa od ustawionej, załączy grzałkę i zapali diodę HEAT na panelu sterującym, jeśli za wysoka odpowiednio wystartują wentylatory chłodzące i zapali się dioda COOL. Oczywiście jest przewidziana i regulowana w kodzie histereza. Domyślnie temp jest ustawiona na 24stC(grzałka się wyłączy, ponownie załączy poniżej 23 stC) , chłodzenie załączy się powyżej 29 stC i będzie pracowało, aż temp. zejdzie do 27stC.
POMIAR TEMPERATURY I WILGOTNOŚCI W POMIESZCZNIU
Mamy problemy z wilgocią w domu, dlatego dodając kolejne akwarium, w dodatku otwarte postanowiłem zadbać o prawidłową wentylację. Pomoże w tym i mój sterownik. Mierzy i wyświetla na lcd temperaturę powietrza oraz jego wilgotność. Sama informacja byłaby mało użyteczna, więc dodałem sterowanie wyciągiem wentylacyjnym. Powyżej ustalonej wilgotności, sterownik załączy wentylator w kominie. Wszystko działa oczywiście z histerezą, wartości są regulowane w kodzie.
Mam nadzieję, że system pomoże również zimą w utrzymaniu stabilnego PH, bo jak wiadomo mniej wtedy wietrzymy, więcej CO2 w powietrzu, które w wyniku pracy odpieniacza obniża PH w zbiorniku.
Zobaczymy jak to się sprawdzi.
KARMIENIE
Na panelu korony znajduje się przycisk FOOD, po jego wciśnięciu zatrzymane zostają pompy: obiegowa i cyrkylacyjna oraz odpieniacz. Na panelu korony zapala się dioda FOOD. Czas jest regulowany w kodzie(domyślnie 5 min) po jego upłynięciu rusza pompa obiegowa i cyrkulacyjna. Odpieniacz musi poczekać na swoją kolej, aż ustabilizuje się poziom wody w panelu filtracyjnym, który rośnie po wyłączeniu pomp.
ODPIENIACZ
Każdorazowo, po zaniku napięcia, odpieniacz startuje z 15 minutowym(regulowanym w kodzie) opóźnieniem.
Jak wyżej, aby nie doszło do przelania kubka, musimy najpierw zadbać o właściwy poziom wody w panelu.
WYJŚCIE OUT
Na panelu sterujacym korony jest jeszcze przycisk OUT w zamyśle miał załączać dodatkowe urządzenie, niestety jak niżej napisałem z powodu braku pinów muszę operację odłożyć do momentu, aż rozwiąże ten problem.
To chyba wszystko. Moje dzieło pracuje dopiero tydzień, jak na razie wszystko zdaje się być ok. Nie wszystko wyszło tak jak planowałem, brakło mi pinów na mikrokontrolerze. Chciałem rozdzielić działanie pomp cyrkulacyjnej i obiegowej(widać osobna sygnalizację na zdjęciu) aby spróbować zrobić sterowanie cyrkulacją. Cyklicznie włączać i włączać pompę powodując efekt fali( okazało się po testach że i tak u mnie nie do zrealizowania bo mój jvp100 strasznie rzegota przy starcie).
Choć mam jeszcze trzy wolne, nie bardzo potrafię z nich skorzystać. Na analogowych A4 i A5 są jakieś "śmieci" myślę że związana z magistralą i2c a na pinie komunikacyjnym nr1 mam cały czas stan wysoki, nie jestem rozczarowany ponieważ normalnie nie wykorzystuje się tych pinów. Chciałem już uruchomić sterownik więc dałem sobie spokój na razie z poszukiwaniem przyczyn, czy zabawą rejestrem przesuwnym.
Serce całego systemu, sterownik ma na obudowie informację, które wyjścia są aktualnie w użyciu: Starałem się wszystko zrobić estetycznie, na tyle na ile się da domowymi sposobami i narzędziami. Maskownica panelu została zamówiona i grawerowana, koszt to 10zł
. Jeszcze zdjęcia wnetrza szafki:
Kod jest moją własnością, napisałem go razem z moim synem, który mocno się zainteresował tym tematem co mnie bardzo cieszy. Chciałem mu bardzo podziękować za pomoć!
Po testach, poprawkach, ogólnym ogarnięciu i opisaniu kodu zostanie on udostępniony pod warunkiem przestrzegania licencji.
Kod może być rozpowszechniany tylko za moją zgodą i do użytku niekomercyjnego. Warunki użytkowania znajdą się na początku kodu i nie zezwalam na ich edycję!
Jeśli będzie jakieś zainteresowanie, postaram się umieścić go na jakimś serwerze, tymczasem proszę pytać tutaj w temacie dla chętnych prześlę. Choć sterownik tworzony był z potrzeb bardzo indywidualnych i z myślą o akwarium morskim, uważam że można go przystosować do słodkiego przy odrobinie zacięcia.
Co do kosztów to są raczej pomijalne, jeśli wziąć pod uwagę cenę takich urządzeń, z tego co pamiętam:
Arduino 3,47$
Zegar 0,99$
Czujnik temp około 1 $
lcd 4,7$
konwenter I2C 0,50$
Moduł wykonawczy 42 zł
Obudowa 12 zł
3x12zł czujniki
Ja dodatkowo musiałem kupic jeszce pompę do kampera 34zeta i zasilacz do niej 5 zł.
Jeśli miałbym sump tych kosztów by nie było. czyli kosztowała mnie ta zabawa około 170zł czyli jakąś lichą dolewkę bym chyba kupił.
Jeśli są jakieś sugestie czy pytania z chęcią podyskutuje na ten temat.
PS.
Lutownica nadal leży i kusi
coś tam syczała o pompach dozujących, ale to temat na później, czas nadrobić trochę zaległości w pracach domowych. Kropkę(korone) nad i postawiłem, dopiąłem swego!
Kiedy skończyłem lampę, choć zadowolony z siebie, czułem jakiś niedosyt, pustkę która wypełniała moja duszę. Po domu walały się nieużywane już sprzęty, jakieś narzędzia, przewody, elektronika. Lutownica, która zdawała się mówić "weź mnie" i ten błysk na grocie...
Zatem wziąłem...
Tak powstało uwieńczenie naszego akwarium, korona.
W ruch poszło spienione pcv, bardzo nam się nie podobają takie przysadziste "czapy" więc nasza ma tylko ponad siedem cm. Ciekawe czy wystarczy żeby zabezpieczyć przed wyskakiwaniem ryb, zobaczymy. Potem malowanie, jeden dzień pracy i gotowe.
Gdyby nie te błagalne spojrzenia lutownicy, pewnie byłaby to najzwyklejsza korona i postawa do lampy.
Ale nie jest.
Na pokładzie coś, czemu ostatnio poświęcam dużo czasu, Arduino uno(klon), moduł czasowy DS1307 ,wyświetlacz lcd 20x4 i moduł wykonawczy na transoptorach i triakach, bezpieczny i nie generujący zakłóceń, co jest priorytetem bo w razie problemów może dojść do katastrofy.
Na przedniej ścianie korony mamy panel sterujący, przyciski oraz diody informacyjne i ostrzegawcze które znajdują się pod odpowiednimi napisami.
Funkcjonalności:
ZEGAR

Tak, mamy dwudziesty pierwszy wiek, więc każda szanująca się korona powinna wskazywać czas

AUTOMATYCZNA DOLEWKA
Ciężko będzie przebić funkcjonalnością zegarek, ale podjąłem próbę..
Urządzenie wyposażone jest w trzy czujniki:
Czujnik główny:
Odpowiada za dolewkę, jeśli jego pływak opadnie w wyniku zmniejszenia poziomu wody i sygnał będzie trwał dłużej nic 5s pompa zacznie dolewać wodę.
Jeśli stan powróci do wyjściowego, pompa działa jeszcze dwie sekundy i się wyłącza. Tak to ma działać i wygląda że działa

Czujnik opowiedział mi swoją historię, podobno pochodzi z chin i jest strasznym pedantem. Jeśli nie zagwarantuje mu czystości on może nie gwarantować mi stabilności pracy, po prostu nienawidzi brudu, ślimaków itp
Trzeba przyznać, że dość uczciwy układ, ale i tak mu nie wierzę

Czujnik bezpieczeństwa:
Brat czujnika głównego, ten jest jeszcze gorszy ponieważ boi się też wody

Wisi sobie w powietrzu w komorze pompy obiegowej, tuż nad maksymalnym poziomem wody i czeka. Jeśli kiedykolwiek(mam nadzieję że nie) jego pływak podniesie się, czujnik wywoła alarm wzrokowy widoczny na wyświetlaczu i dźwiękowy pulsujący pisk. Oczywiście wyłączy również pompę dolewki. Bestia jak widać złośliwa, ale postanowiłem to wykorzystać.
Na zdjęciach widać czujniki zamocowane na "trytytki" oczywiście po testach i regulacji zostaną przyklejone

Czujnik poziomu wody w zbiorniku z RO:
Trzeci z braci na szczęście lubi wodę...
Jest zanurzony w bańce z RO i głośnym piskiem i napisami na lcd informuje, że właśnie kończy się woda i dla ochrony pompy wyłączył ją. "Dolej wody przyjacielu bo wyłączyłem Ci pompę i zasolenie wzrasta" w zasadzie tylko tyle potrafi powiedzieć, wystarczy.
Wydaje mi się, że system jest wystarczająco bezpieczny, trzech chińskich braci powinno zapewnić spokój ducha. Problem w tym, że jak słyszę słowo "chiński" zaraz robię się podejrzliwy


Alarm "kocia kita" czyli nieszczelność panelu, akwarium, bądź uszkodzenie czy wysuniecie się wężyka dolewki (spowodowane kocią kitą). Jeśli pompa pracuje dłużej niż 25s(regulowane) kontroler wyłączy ją i pojawi się tzw cichy alarm, pulsująca na panelu korony dioda z napisem ALARM. Aby znów załączyć pompę trzeba wcisnąć przycisk RESET.
Ta funkcja powstała gdyż kocur podczas mojej pracy przechodził między moimi nogami a stolikiem i wszystko zrzucał tą swoją kitą, powodując moja furię.
Mamy w domu zwierzęta, więc to nie jest takie znów nierealne zagrożenie, choć wszystko starałem się zamontować bardzo porządnie.
W razie jakby oba czujniki zawiodły ten alarm i tak wyłączy pompę, jeśli będzie zbyt długo pracowała.
Mam jeszcze jedną funkcjonalność, na lcd wyświetlana jest ilość pozostałej w zbiorniku wody. Wymaga to kalibracji w zależności od wydajności pompy.
Ja mam jak widać beczkę 20l naniosłem podziałke do kalibracji.
U mnie jeśli obliczony poziom wody będzie mniejszy niż 7l włącza się cichy alarm(pulsujaca na panelu dioda ALARM) trzeba wówczas uzupełnić wodę i skasować licznik przyciskiem RESET.
Jeśli tego nie zrobimy, nic się wielkiego nie dzieje, to tylko informacja, ale po czasie może nas w środku nocy obudzić wycie alarmu czujnika poziomu wody w zbiorniku RO(trzeci z chińskich braci

Można powiedzieć, że dałem sobie szansę

Jeśli chodzi o dolewkę to chyba wszystko

UTRZYMANIE TEMPERATURY
Sterownik wyposażony jest w termometr ds18b20, mierzy i pokazuje on na lcd aktualną temperaturę wody w zbiorniku. Jeśli jest niższa od ustawionej, załączy grzałkę i zapali diodę HEAT na panelu sterującym, jeśli za wysoka odpowiednio wystartują wentylatory chłodzące i zapali się dioda COOL. Oczywiście jest przewidziana i regulowana w kodzie histereza. Domyślnie temp jest ustawiona na 24stC(grzałka się wyłączy, ponownie załączy poniżej 23 stC) , chłodzenie załączy się powyżej 29 stC i będzie pracowało, aż temp. zejdzie do 27stC.
POMIAR TEMPERATURY I WILGOTNOŚCI W POMIESZCZNIU
Mamy problemy z wilgocią w domu, dlatego dodając kolejne akwarium, w dodatku otwarte postanowiłem zadbać o prawidłową wentylację. Pomoże w tym i mój sterownik. Mierzy i wyświetla na lcd temperaturę powietrza oraz jego wilgotność. Sama informacja byłaby mało użyteczna, więc dodałem sterowanie wyciągiem wentylacyjnym. Powyżej ustalonej wilgotności, sterownik załączy wentylator w kominie. Wszystko działa oczywiście z histerezą, wartości są regulowane w kodzie.
Mam nadzieję, że system pomoże również zimą w utrzymaniu stabilnego PH, bo jak wiadomo mniej wtedy wietrzymy, więcej CO2 w powietrzu, które w wyniku pracy odpieniacza obniża PH w zbiorniku.
Zobaczymy jak to się sprawdzi.
KARMIENIE
Na panelu korony znajduje się przycisk FOOD, po jego wciśnięciu zatrzymane zostają pompy: obiegowa i cyrkylacyjna oraz odpieniacz. Na panelu korony zapala się dioda FOOD. Czas jest regulowany w kodzie(domyślnie 5 min) po jego upłynięciu rusza pompa obiegowa i cyrkulacyjna. Odpieniacz musi poczekać na swoją kolej, aż ustabilizuje się poziom wody w panelu filtracyjnym, który rośnie po wyłączeniu pomp.
ODPIENIACZ
Każdorazowo, po zaniku napięcia, odpieniacz startuje z 15 minutowym(regulowanym w kodzie) opóźnieniem.
Jak wyżej, aby nie doszło do przelania kubka, musimy najpierw zadbać o właściwy poziom wody w panelu.
WYJŚCIE OUT
Na panelu sterujacym korony jest jeszcze przycisk OUT w zamyśle miał załączać dodatkowe urządzenie, niestety jak niżej napisałem z powodu braku pinów muszę operację odłożyć do momentu, aż rozwiąże ten problem.
To chyba wszystko. Moje dzieło pracuje dopiero tydzień, jak na razie wszystko zdaje się być ok. Nie wszystko wyszło tak jak planowałem, brakło mi pinów na mikrokontrolerze. Chciałem rozdzielić działanie pomp cyrkulacyjnej i obiegowej(widać osobna sygnalizację na zdjęciu) aby spróbować zrobić sterowanie cyrkulacją. Cyklicznie włączać i włączać pompę powodując efekt fali( okazało się po testach że i tak u mnie nie do zrealizowania bo mój jvp100 strasznie rzegota przy starcie).
Choć mam jeszcze trzy wolne, nie bardzo potrafię z nich skorzystać. Na analogowych A4 i A5 są jakieś "śmieci" myślę że związana z magistralą i2c a na pinie komunikacyjnym nr1 mam cały czas stan wysoki, nie jestem rozczarowany ponieważ normalnie nie wykorzystuje się tych pinów. Chciałem już uruchomić sterownik więc dałem sobie spokój na razie z poszukiwaniem przyczyn, czy zabawą rejestrem przesuwnym.
Serce całego systemu, sterownik ma na obudowie informację, które wyjścia są aktualnie w użyciu: Starałem się wszystko zrobić estetycznie, na tyle na ile się da domowymi sposobami i narzędziami. Maskownica panelu została zamówiona i grawerowana, koszt to 10zł

Kod jest moją własnością, napisałem go razem z moim synem, który mocno się zainteresował tym tematem co mnie bardzo cieszy. Chciałem mu bardzo podziękować za pomoć!
Po testach, poprawkach, ogólnym ogarnięciu i opisaniu kodu zostanie on udostępniony pod warunkiem przestrzegania licencji.
Kod może być rozpowszechniany tylko za moją zgodą i do użytku niekomercyjnego. Warunki użytkowania znajdą się na początku kodu i nie zezwalam na ich edycję!
Jeśli będzie jakieś zainteresowanie, postaram się umieścić go na jakimś serwerze, tymczasem proszę pytać tutaj w temacie dla chętnych prześlę. Choć sterownik tworzony był z potrzeb bardzo indywidualnych i z myślą o akwarium morskim, uważam że można go przystosować do słodkiego przy odrobinie zacięcia.
Co do kosztów to są raczej pomijalne, jeśli wziąć pod uwagę cenę takich urządzeń, z tego co pamiętam:
Arduino 3,47$
Zegar 0,99$
Czujnik temp około 1 $
lcd 4,7$
konwenter I2C 0,50$
Moduł wykonawczy 42 zł
Obudowa 12 zł
3x12zł czujniki
Ja dodatkowo musiałem kupic jeszce pompę do kampera 34zeta i zasilacz do niej 5 zł.
Jeśli miałbym sump tych kosztów by nie było. czyli kosztowała mnie ta zabawa około 170zł czyli jakąś lichą dolewkę bym chyba kupił.
Jeśli są jakieś sugestie czy pytania z chęcią podyskutuje na ten temat.
PS.
Lutownica nadal leży i kusi
