Strona 1 z 2
Pomoc dla żółtodzioba :)
: 13 lipca 2014, 20:42
autor: junkie
Bardzo proszę o pomoc. Z powodu przeprowadzki musiałam zlikwidować poprzednie akwarium i chciałabym je odtworzyć. I tu moja ogromna prośba. Czy możecie polecić mi jakieś zestawy rybek, które mogłabym zakupić.
Chciałabym:
- żeby było kolorowo
- żeby rybki nawzajem się nie zjadały ( poprzednio miałam ogromne pielęgnice połączone z mniejszymi. Tym razem chciałabym zaoszczędzić stresu dziecku)
- żeby były żwawe ( skalary odpadają
Akwarium 240 l, słodkowodne
Bardzo dziękuję za podpowiedzi
Re: Pomoc dla żółtodzioba :)
: 14 lipca 2014, 18:19
autor: MarSz
Przy tum litrażu masz na prawdę bardzo duży wybór.
Ogranicza Cię może trochę planowana aranżacja (nie podałaś nic więcej poza tym, że ma być kolorowo a może przydałoby się dopasować trochę ryby do roślin i/lub aranżcji), parametry (to już bardziej istotne), zasobność portfela itp.
Jeśli jednak uważasz się (jak w tytule) za "żółtodzioba" i niekoniecznie chcesz próbować coś ambitniejszego to może po prostu jakieś akwarium towarzyskie z jakimiś kolorowymi zyworódkami?
Na pewno dostarczą na początek wiele atrakcji i satysfakcji (odchów pierwszych młodych) będą kolorowe, ruchliwe a i z wielkoscią możesz trochę poeksperymentować (np. większe mieczyki lub mniejsze platki i gupiki).
Poza tym to sporo innych ryb jest w ogólnodostepnych ofertach (neony, bystrzyki, rodostomusy, żałobniczki, miedziki, gurami, może jakaś parka nieagresywnych pielęgniczek?).
Re: Pomoc dla żółtodzioba :)
: 15 lipca 2014, 20:18
autor: junkie
Bardzo dziękuję za odpowiedź,
może głupie pytanie ale jakie to są nieagresywne pielęgnice? Poprzednio w akwarium miałam tylko pielęgnice. Niektóre gatunki miały ponad 20 cm i zjadały się na potęgę ( niezależnie od ilości pokarmu).
Jeżeli chodzi o aranż. Na obecną chwilę nie mam jeszcze nic oprócz ściany strukturalnej, która została mi z poprzedniego akwarium.
Aha, takie może głupie pytanie. Czy są rybki które nie zjadają i nie dewastują żywych roślinek w zbiorniku??
Monika
Re: Pomoc dla żółtodzioba :)
: 15 lipca 2014, 20:28
autor: Big daddy
Pewnie że sa, zapraszam do galerii poogladaj wybierz co ci się podoba, napisz jakie masz oczekiwania i wtedy postaramy sie bardziej pomóć. Naprawdę cięzko mówić co ma się komus podobać ia to co nam pasuje możesz zobaczyć w galerii, są tam opisy roślin i obsad.
Miałes juz pielęgnice to wiesz że niewłaściwy dobór ryb żle się kończy dla większości z nich.
Mnie sie teraz marzya czarne wody, pielęgniczki i cos do tego, "glonojady"o których kilka lat temu mówiłem ze nigdy nie bede ich już miał

.
To nie małżeństwo, nie ma się co tak spinać zawsze obsadę można sprzedać/oddać i zakupić cos innego

Re: Pomoc dla żółtodzioba :)
: 15 października 2014, 17:36
autor: junkie
Akwarium już działa.
Z obsadą sobie poradziłam (chyba):
- 4 skalary
- 10 neonków
- 6 molinezji
- 6 gupików
Mam ogromny problem z roślinami. Gniją, liście są przezroczyste, niektóre rośliny na całej długości łodyg puszczają korzenie, mech żółknie ( Hemianthus callitrichoides 'Cuba'). Nie bardzo wiem jakie mam roślinki bo zamawiałam w komplecie na ebay'u i przyszły nieopisane
Filtr zewnętrzny, domowa bimbrownia, oświetlenie 2 x 30 W, 8 cm żwiru bez podłoża z ziemi, nawożenie raz w tygodniu Tetra Plant 30 ml. Testów wody nie posiadam
W miarę możliwości proszę o podpowiedzi
IMG_1528.JPG[/attachment
[attachment=1]IMG_1529.JPG
-- 15 paź 2014, 17:39 --
Re: Pomoc dla żółtodzioba :)
: 15 października 2014, 19:04
autor: blackdeadangel
Niech wypowiedzą się mądrzejsi koledzy, ale tak szczerze ja tam polecam low techa. A oto wszystkie za:
-niskie koszty utrzymania
-praktycznie bezobsługowe
-rośliny rosną jak na drożdżach (co drugi dzień urywam nowe pędy od sagitarii:P)
A poza tym pierwsze co mi się rzuciło w oczy to ten żwir... strasznie nienaturalnie to wygląda, i on przyciąga wzrok a nie rybcie czy też rośliny.
Tyle ode mnie, resztę pozostawiam bardziej doświadczonym kolegą w tym temacie:)
Re: Pomoc dla żółtodzioba :)
: 15 października 2014, 19:54
autor: sibelius
Nie napisałaś, kiedy akwarium powstało. Jak jest nowe i jałowe podłoże, to proponuję kulki gliniano-torfowe albo jakieś pałeczki nawozowe poutykać pod korzenie. Żabienica z pierwszego zdjęcia jest duża i samo nawożenie słupa wody nie wystarczy.
Re: Pomoc dla żółtodzioba :)
: 15 października 2014, 19:57
autor: junkie
Żwir, no cóż. Wymysł mojego męża, dlatego też pojawił się mech w akwarium. Mam nadzieję, że wszystko pięknie zarośnie

Oczywiście, jeśli zacznie rosnąć
Re: Pomoc dla żółtodzioba :)
: 15 października 2014, 20:03
autor: MarSz
Żwir - no cóż - oryginalny
Ale - co się komu podoba - to ma.
Ja natomiast doceniam za dobór obsady - tylko 4 skalary gdy większość skusiłaby się na większą ilość.
No i widzę (choć częściowo zgaduję bo nie widać ich dokładnie na zdjęciach) że masz bardzo ciekawe kolory - te czarne chętnie bym obejrzał na lepszych fotkach.
Żyworódki zapewnią im stałą dostawę białka.
A neonek - możesz wpuścić nieco więcej - zawsze to lepiej wygląda a jak wpuścisz teraz póki skalary są małe to jest szansa, że ich nie tkną później.
Co o roślin - żabienica z tego co wiem dosyć mocno pobiera składniki z korzeni a nie ze słupa wody -jak masz tylko taki żwir i nic w nim to może to być przyczyna.
Inna przyczyna to, że mogą to być emersy i się przekształcają w submersy (tak często są żabienice hodowane i sprzedawane potem) - ale to tylko zgaduję bo nie wiem jak długo u Ciebie rosną.
Re: Pomoc dla żółtodzioba :)
: 15 października 2014, 20:12
autor: sibelius
Może to też być wina temperatury. Jedna z roślin - moczarka - jest wybitnie chłodnolubna. Jeśli ona ma się dobrze, to może temperaturę masz za niską?
I mała poprawka: hermianthus to nie mech. Trzeba sadzić jak kapustę, w odstępach i po trochu i dużo więcej, jedna kępa będzie się rozrastać wieki, jeśli w ogóle.
Re: Pomoc dla żółtodzioba :)
: 15 października 2014, 20:32
autor: junkie
Hermianthus nie jest mchem? Tak mi go zachwalał pracownik sklepu, zapłaciłam za niego majątek
Akwarium wystartowało na początku września, od tego czasu kilkakrotnie usuwałam zgniłe części roślin.
Kulki są pod korzeniami. Czy sugerowalibyście umieszczenie warstwy ziemi lub specjalnego podłoża do roślin pod żwirem?
Może ktoś wypowie się w sprawie oświetlenia. Wszędzie czytam, że powinno być minimum około 0,5 W na litr wody. U mnie jest zdecydowanie mniej. Jedyne co do tej pory zrobiłam to zmiana zwykłych świetlówek na Flora Glo. Mimo to nadal jest 60 W. Miałam nadzieję, że po wymianie roślinki ruszą. Nie bardzo chcę przerabiać pokrywę. Zastanawiam się nad dokupieniem takiego ustrojstwa, tylko wydaje mi się "ciut" za drogie.
http://www.ebay.de/itm/HI-Lumen-LED-Aqu ... 5b048f5b75" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Pomoc dla żółtodzioba :)
: 15 października 2014, 20:52
autor: Red
junkie pisze:
Mam ogromny problem z roślinami. Gniją, liście są przezroczyste, niektóre rośliny na całej długości łodyg puszczają korzenie,
Niedobory makroelementów. Uproszczony schemat w linku poniżej (anglojęzyczny)
viewtopic.php?f=38&t=553" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.aquaticplantcentral.com/foru ... agram.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Kluczowe pytanie: podmiany, jak często i jakie ujęcie? Jak piszesz poniżej, nie masz testów ale przybliżone wartości wody kranowej można spróbować obejrzeć na stronie wodociągów. Z reguły rozpuszczanie liści to brak potasu, którego w kranówce zazwyczaj jest mało. Wypuszczanie bocznych korzeni (z tego co pamiętam) przerabiał Big daddy swego czasu ale nie pamiętam, którego pierwiastka był to niedobór.
junkie pisze:
mech żółknie ( Hemianthus callitrichoides 'Cuba'). Nie bardzo wiem jakie mam roślinki bo zamawiałam w komplecie na ebay'u i przyszły nieopisane
Zgodnie z opisem Mariusz Pożogi na stronie
http://laboratorium313.pl/index.php/kat ... oides-cuba" onclick="window.open(this.href);return false; wymagania świetlne ponad 1W/litr
Dodatkowo jako roślina trawnikowa ( nie mech) ma dosyć wysokie wymagania odnośnie żyzności podłoża. Roślinki jak dasz zdjęcia pojedynczych roślin to postaramy się zidentyfikować
junkie pisze: Filtr zewnętrzny, domowa bimbrownia, oświetlenie 2 x 30 W,
8 cm żwiru bez podłoża z ziemi, nawożenie raz w tygodniu Tetra Plant 30 ml. Testów wody nie posiadam
Tetra Plant czy Tetra Plantmin? Bo jeżeli Plantamin to bardziej nawóz mikroelementowy.
Co do niebieskiego żwirku to pytanie czy barwiony czy powlekany? tak czy inaczej po jakimś czasie może powodować problemy ale nie chciałbym być złym prorokiem.
Re: Pomoc dla żółtodzioba :)
: 15 października 2014, 23:31
autor: Glonek
Tak jak mówi Red - może za jakiś czas oddawać barwniki do wody , albo ją zatwardzać .
Ja tam zawsze robię u siebie próbę octową , obojętnie co do akwa nie wrzucam
Jak się pieni to nie do akwarium kamień , chyba że do Malawi

Re: Pomoc dla żółtodzioba :)
: 15 października 2014, 23:49
autor: KODI
Glonek pisze:
Jak się pieni to nie do akwarium kamień , chyba że do Malawi

Tak w celu sprecyzowania
Nie każdy kamol, który się pieni nadaje się do Malawi

Re: Pomoc dla żółtodzioba :)
: 16 października 2014, 00:06
autor: Glonek
Ale każdy który się pieni nie nadaje się do całej reszty
Utarło się jakoś że do Malawi większość kamieni da radę

W Malawi nie czuję się w ogóle specjalistą , posiadam podstawy na ten temat i przyznaję się do tego bez bicia
