Dzisiaj znów zmiany... Przywiozłam sarcopythona od Kodiego, był tam "na przechowaniu" I miał sobie grzecznie czekać aż akwarium dojrzeje, ale skoro już mamy tyle innych to już niech sobie stoi.
Ogólnie wygląda to tak:
Wszystko (oprócz Pseudogorgonii, odłamka montipory oraz trzech grzybków jest przyklejone do kamyków) czyli każde ma swoją podstawkę i może być dowolnie przemieszczane, w zależności jak nam się będzie zmieniała koncepcja.
Pachyclavularia fluo - moje ulubione fioletowe z różowo zielonym, malutkie gwiazdeczki, już sa trzy nowe kwiatuszki odkąd u nas jest :
Sinularia wczoraj przywieziona:
Sarcopython sprawdza czy mu się podoba u nas, z tylu za nim widać grzybek seledynowy.
Pseudogorgonia czyli gorgonzola, takiego ma nicka

obok widać montipore. Pośrodku capnella, jeszcze się nie odważyła całkowicie pokazać, za to dwa maluszki dzielnie stanęły od razu i wysunęły łapki. No i mocno zielony grzybek, leży na półce, bardzo buntownicza sztuka, ale udało się w końcu gdzieś go posadzić. A po prawej w rogu widać drugą sinularię, ta ma delikatnie seledynowo-zielony połysk , też jeszcze się zbiera.
Grzybek czerwony:
I największy grzech , dzisiaj wyłudzony od Kodiego obsypany białym pudrem - nazwę uzupełnię.
Jeszcze są poutykane wszędzie takie małe trawki, co to nie mogę zapamiętać jak się nazywają. I zielone fluorescencyjne zmieniające się pod wpływem światła na żółte.
No i xenia, jest na osobnej skałce, żeby ewentualnie ją było łatwiej trzymać w ryzach. Na razie jest fajna, bo jako jedyną w widoczny sposób się samodzielnie porusza, co przy akwarium w którym nie ma żadnych rybek chociaż trochę cieszy.
Mamy jeszcze dwa ślimaki, które sobie łażą po skałkach i machają trąbkami
PS. Fotek nie umiem przekręcić, telefon je tak wstawia

Ale chyba jak się kliknie to otwierają się normalnie....