Melanochromis Chipokae

[bynio67]

Witam serdecznie. Dziś chciałem państwu opisać trzeci a zarazem ostatni gatunek z rodzaju Melanochromis który hodowałem. Jest to Melanochromis chipokae. Chipokae ma bardzo ciekawie zbudowaną głowę, która jest dłuższa niż u większości Mbuna. Często gatunek ten zwykło się określać jako Pyszczak szczupak. Był on hodowany przeze mnie jako jeden z pierwszych. Zarówno samce jak i samice tego pyszczak to bardzo silne ryby. Przez pewien czas, gdy nie zwracałem uwagi na biotop, pływał min. z dorosłą parą Cichlasoma octofasciata. Gatunki te gdy zaczęły dorastać zdominowały cały zbiornik. Między obydwoma samcami dochodziło często do walk. Wyglądało to bardzo widowiskowo. Obydwa gatunki zasłynęły z silnego uścisku sczęki. Często prezentowały to łapiąc się za pyski. Ale ja byłem nastawiony na obserwacje innych zachowań. Więc nieustanne walki były powodem znalezienia nowego domu dla Jack Dempsey.
Melanochromis chipokae jest rybą nadwyraz piękną. O gustach się nie dyskutuje, ale znam osoby które hodują lub chcą innego z rodzaju Melanochromis, Auratusa. Porównując te dwa gatunki Chipokae to ryba która zdecydowanie korzystniej prezentuje się w zbiorniku. Kolory samic tych gatunków są porównywalnie pięknie. Natomiast ubarwienie dominującego samca Chipokae jest wręcz bajeczne. Trudno tak dokładnie opisać, bowiem nic nie zastąpi obrazu na żywo. Nasycenie jego barw to cała gama błękitu, granatu a nawet turkusu. Przy którym kolory dominującego Auratusa prezentują się mniej imponująco. Celowo porównuję samce tych dwóch melano, ponieważ decydując się na ten rodzaj, powinniśmy wybrać tylko jeden z gatunków. Bowiem nie możemy zapomnieć że każdy melano przebywa w tych samych rejonach akwarium. Niestety, nie wszystko złoto co się świeci. Walory zewnętrzne Chipokae są jedyną ich zaletą. Agresja to cecha charakteryzująca również samice. Które u mnie w akwarium potrafiły pogonić nawet zdominowane samce. Dlatego w małym akwarium nie ma miejsca dla większej ilości samców. Był taki czas że co kilka dni wyławiałem rano martwą rybkę. Chyba po trzecim razie, gdy zgasiłem światło, przysiadłem przed zbiornikiem i przyłapałem samca Chipokae na gorącym uczynku. Atak był przeprowadzony błyskawicznie. Killer podpłyną do innego Chipka i jednym szybkim strzałem wysłał go do krainy wiecznej spiruliny. Zanim go wyłowiłem zdążył oberwać martwemu rywalowi kawałek ciała w okolicy oka. Więc nie jest to odpowiedni gatunek dla rozpoczynających hodowlę pyszczaków. Samce potrafią być równe napastliwe wobec swoich samic. Dlatego aby samice mialy chwię wytchnienia powinno być ich możliwie najwięcej. Nigdy nie doczekałem się maluchów Chipokae, bo poza tym że samiec wprowadzał terror w akwarium to regularnie przekopywał w nim podłoże. Usypując z jednej strony wielkie kopce, a z innej robiąc grajdoły aż do samego dna. Dlatego jako młody niedoświadczony wówczas hodowca, zdecydowałem oddać je do sklepu. Tam znalazły miejsce w dużym akwarium dekoracyjnym.
Podsumowując, Melanochromis chipokae to ryba dla osób doświadczonych i cierpliwych, które mają akwaria o długości minimum 1m. dla zbiornika jednogatunkowego. Samce dorastają nawet do 15cm, samice podobnie jak w innych przypadkach są trochę mniejsze. Często nachodzą mnie myśłi aby wrócić do przygody z Chipkami. Teraz już wiem, czego powinienem nie robić aby nie popełnić błędu.

Podobnie jak w przypadku Auratusa...Ponieważ hodowałem ten gatunek około 20 lat temu, nie posiadam zdjęć własnych dlatego w załączniku dodają zdjęcia znalezione w internecie.

[bynio67]

Melanochromis Chipokame nazwą zawdzięcza od miejsca pierwszego odłowu, w okolicy małego portowego miasta Chipoka. Liczące około 16.000 mieszkańców Chipoka. jest miastem znajdującym się w państwie Malawi. Koleje i promy są powiązane bezpośrednio z terenami przyjeziornymi. Chipoka jest jednym z czterech głównych portów w kraju i ważnym węzłem komunikacyjnym w Malawi. Chipoka leży na wysokości 471 metrów nad poziomem morza.