FORUM AKWARYSTYCZNE

Powiedzcie mi dobrzy ludzie jak to jest z tą lawą wulkaniczną w krewetkarium ?
Szukam, czytam i co człowiek to opinia inna, różna . Jedni mają i nie narzekają inni w życiu by do akwarium nie włożyli.
Można włożyć jakaś skałę i będzie ok, czy raczej to loteria?

Ja kiedyś kupiłem lawe w Daglezji i po polaniu octem się pieniła. Więc wszystko zależy od tego co chcesz osiągnąć.

tomek62 pisze:Ja kiedyś kupiłem lawe w Daglezji i po polaniu octem się pieniła. Więc wszystko zależy od tego co chcesz osiągnąć.

Ja też mam z Daglezji , miałem kiedyś w akwarium i chyba było ok, zgonów nie było, ale krewetek również tam nie było

Mam lawę z Daglezji w 112l i w 25l. Octem jej nie polewałem.
W 112 mam redki, które mnożą się na potęgę i pięć hybryd crystali i taiwanów (od sierpnia 2018r), które niestety nie chcą. Woda miękka, deszczowa, osadów na szkle brak.
W 25l miałem hybrydy niebieskich neocaridin i póki nie było drobniczek, były krewetki i się mnożyły, choć bez szału. Ale to na jurajskiej kranówce, z twardością powyżej 20st.

Dzięki Paweł za odpowiedź. Po weekendzie wkładam lawę.