Nawożenie solami - ogólnie i skrótowo
: 18 listopada 2012, 12:14
To ogrom wiedzy, wręcz całe studia nad chemią wody, roślinnością i temat do głębszej pracy dla biologów, ale jak to się może mieć dla początkującego akwarysty i to nie-biologa? Można spróbować coś, skrótowo oczywiście, zebrać.
Założenie: mamy na myśli akwarium HT z odpowiednim światłem, np 0,5...0,6 w/l.
Jest ważne wiedzieć jakie parametry ma woda wodociągowa, by wiedzieć ile czego dozować, np. w niektórych miastach mamy dużą zawartość NO3, więc częściowo lub w całości, można sól KNO3 odpuścić, zależy ile tego mamy w kranie.
Ja jednak polecam praktyczny filtr RO, który wyczyści wszystko (prawie) z wody i startujemy od zera mineralizując wodę, czyli już wiedząc ile mamy Magnezu, np. 6....12 mg/l ,czyli skrót myślowy: ppm, a potem Ca, którego zawartość najlepiej jak jest 4-krotnie większa od Mg. Gotowe mineralizatory mają odpowiednie stężenia tych makroelementów. Poza tym ustawiają odpowiednio Kh i Gh. Dobre Kh to ok. 5....6 st. niem.
Do takiej wody dozujemy pozostałe podstawowe sole makro i mikro, wiedząc ile czego dostarczyliśmy do kolumny wody, dzięki wodzie z filtra RO.
MAKROELEMENTY
Mg - magnez
W polskich warunkach, ilość magnezu w wodzie kranowej, gdy jest ona twardsza, jest niejednokrotnie wystarczająca, można dowiedzieć się o poziomie magnezu w kranie od dostawcy wody. Dobrze jak jest go ok. 5...6 ppm, w niektórych miastach tyle jest - szczęściarze! Ale można go dozować przy okazji podmiany np. 6 ppm. Osobiście lubię stosować sól - siedmiowodny siarczan magnezu MgSO4x7H2O. W aptekach jest dostępna jej postać bezwodna czyli MgSO4, zwana popularnie "solą gorzką" (na przeczyszczenie
) jej stężenie jest mniej więcej dwa razy większe od MgSO4x7H2O, to warto wiedzieć, gdy robimy roztwór.
Rozpuszczalność MgSO4*7H2O w temp. pokojowej: 105,5g / 1000 ml wody RO.
Ca - wapń (nie wapno!!!)
To tez makroelement, wielu dowodzi, że najlepiej jeśli jest 4-krotnie większy od magnezu Mg, jest to ważne by te pierwiastki, włączając jeszcze potas K, wzajemnie się nie blokowały. W wypadku mineralizatora problem jest rozwiązany, gdyż stosunek tych makroelementów jest poprawnie ustawiony. W wypadku wody wodociągowej dobrze jest poznać jej skład właśnie po to, by dodać odpowiednią ilość np. Mg dla dobrej relacji z Ca.
K - potas
Przy każdej podmianie co tydzień (ok. 30%) dozuję 15...20 ppm K z soli np. K2SO4 rozrobionej wg poniżej podanego dobrego kalkulatora. Można to dać naraz przy podmianie raz w tygodniu wszystko, albo jeśli kto woli można to podzielić na siedem i dozować codziennie odpowiednią część.
Maksymalna rozpuszczalność K2SO4 w temp. pokojowej: 90g / 1000 ml wody RO.
*Stosunki pomiędzy Ca, Mg i K właściwie nie są takie ważne, ważniejsza jest ich dostępność. Niektórzy mają w akwariach stosunek Ca:Mg bliski 1:1 i nie powoduje to żadnych problemów. Należy jednak pamiętać, że K i Mg rywalizują o pobór przez roślinę i mogą się wzajemnie blokować, gdy są w dużych dysproporcjach.
N - azot
Można dozować 15.....20 ppm tygodniowo najlepiej z soli KNO3. Tą dawkę roztworu najlepiej podzielić na siedem i dozować codziennie odpowiednią część.
I tu również uwaga!, gdyż NO3 dostarczają nam w formie organicznej również ryby w wyniku ich metabolizmu oraz rozkładające się resztki pokarmu, liści itd. NH3, NO3 oczywiście przy Ph<7!!! Czyli jednym słowem łańcuch azotowy hula. Stąd trzeba testować i sprawdzać, czy aby napewno trzeba dozować NO3, bo może się okazać, że azotu jest już sporo w wodzie. Gdy jednak go nie ma i dostarczamy te 15...20 ppm NO3 z soli KNO3 to wielu uważa, że w zupełności wystarczy tu już potasu K z tej soli, nie trzeba go dostarczać osobno z soli K2SO4 (np. Tomm Barr i Clive)!
Rozpuszczalność KNO3 w wodzie o temp. 20 st. C wynosi około 302g / 1000 ml.
P - fosfor
Tu też potrzebujesz... testowania i dostosowania do azotanów (stosunek 10:1). Właściwie to według stosunku Redfielda N : P = 16:1, a wobec NO3:PO4 potrzebny jest przelicznik - Kalkulator Buddy`ego - stąd skrótowo możemy zaokrąglić i mówić, że fosforanów winno być mniej więcej 10 razy mniej niż azotanów, by nie było ani zielenic, ani cyjanobakterii w zbiorniku.
I tak np. jeśli masz azotanów powiedzmy NO3 - 20 ppm, a fosforu PO4 masz np. 0,5 ppm w akwa po przetestowaniu, to fosforu z np. KH2PO4 trzeba dostarczyć jeszcze 1,5 ppm. Najlepiej to podzielić na siedem dawek codziennych i będzie git.
Rozpuszczalność w temperaturze pokojowej KH2PO4: 250g / 1000 ml wody RO.
Dla doświadczonych i nie uznających testów, a będących przekonanymi, że azotu mają dość, to fosforu trzeba lać na "oko" tyle, by rośliny zaczęły bąblować, ale lepiej się podeprzeć jednak testami, albo przejść na EI!
I jeszcze jedna uwaga: zbyt wysoki fosfor (ponad 2 ppm) może blokować przyswajanie przez rośliny mikroskładników!!!
C - węgiel
Jeden z najważniejszych makroelementów najlepiej przyswajany przez rośliny z jego formy gazowej CO2. I tu jest ważne, by był dobrze rozpuszczony (dobry spiek ceramiczny, bądź reaktor narurowy) i dobrze rozprowadzony po akwarium (cyrkulacja wody). Można też wesprzeć się "węglem w płynie"; ale w HT jedynie "wesprzeć się", gdyż roślinom łatwiej i szybciej pobrać go z CO2, a wyścig z glonami wciąż trwa!
Stężenie CO2 w akwarium dobrze jakby miało wartość ok. 20 ppm, ale...
Optymalna wartość CO2 w wodzie w dużej mierze zależy od wartości pH oraz twardości wody.
Gdy wartości węglanowa Kh wynosi od 4 do 6°n (st. niem.) oraz pH ok. 6,8 (a takie wartości mniej więcej nas by interesowały) - to optymalna zawartość CO2 wynosi od 20 do 40 mg/l.
Najlepiej zaopatrzyć się w stały test np. JBL`a i dbać, by kolor jego płynu był oliwkowy.
Co do kalkulatorów o których wcześniej wspominałem: dobry i sprawdzony kalkulator nawozów -
http://pomoce.akwahobby.com/kalk_chem.php
Dla bardziej zainteresowanych zwłaszcza w metodzie nawożenia EI podaję super kalkulator EI, oparty o najnowsze badania i przemyślenia Tomm`a Barr`a:
http://calc.petalphile.com/
MIKROELEMENTY
Co do mikro to mamy cały wachlarz gotowych nawozów, lub podrabianych, lub soli do rozpuszczenia. Oczywiście w tym wypadku firmowe mikro mają lepsze chelaty, są trwalsze, lepiej się przyswajają itd...
Wszystko jedno co się stosuje, jedno jest ważne - obserwować rośliny. Pierwsze oznaki chlorozy są sygnałem, żeby zacząć dozować mikro i najlepiej od mniejszych - małych dawek, potem do większych.
Z mikro mierzalne jest dla nas, akwarystów jedynie żelazo i to w dodatku wyjątkowo niedokładnymi testami, warto jednak zwrócić uwagę, aby na początku nie przekroczyć bariery 0,1....0,2 ppm Fe, potem obserwować i lekko zwiększać obserwując rośliny, ich barwę oraz... szyby - inwazja zielonego nalotu może być spowodowana m.in. zbyt wysokim mikro.
Sole makroelementów nie potrzebują konserwantów, mogą rozcieńczone stać w szafce, natomiast nawozy mikroelementowe to już zależy - jeśli są to firmowe nawozy to zapewne są zaopatrzone w konserwanty i też można je schować do szafki, jeśli natomiast są zrobione przez nas, to należy je trzymać w lodówce, albo użyć po prostu 2 ml "węgla w płynie" np. EC lub Carbo PG na 250 ml nawozu mikro i będzie ok. Można oczywiście też użyć innych konkretnych konserwantów chemicznych. To tak ogólnie oczywiście i dla tych na początku!
Zapraszam do korekty, uzupełnienia, poprawek i dyskusji.
Pozdrawiam, Godween
Założenie: mamy na myśli akwarium HT z odpowiednim światłem, np 0,5...0,6 w/l.
Jest ważne wiedzieć jakie parametry ma woda wodociągowa, by wiedzieć ile czego dozować, np. w niektórych miastach mamy dużą zawartość NO3, więc częściowo lub w całości, można sól KNO3 odpuścić, zależy ile tego mamy w kranie.
Ja jednak polecam praktyczny filtr RO, który wyczyści wszystko (prawie) z wody i startujemy od zera mineralizując wodę, czyli już wiedząc ile mamy Magnezu, np. 6....12 mg/l ,czyli skrót myślowy: ppm, a potem Ca, którego zawartość najlepiej jak jest 4-krotnie większa od Mg. Gotowe mineralizatory mają odpowiednie stężenia tych makroelementów. Poza tym ustawiają odpowiednio Kh i Gh. Dobre Kh to ok. 5....6 st. niem.
Do takiej wody dozujemy pozostałe podstawowe sole makro i mikro, wiedząc ile czego dostarczyliśmy do kolumny wody, dzięki wodzie z filtra RO.
MAKROELEMENTY
Mg - magnez
W polskich warunkach, ilość magnezu w wodzie kranowej, gdy jest ona twardsza, jest niejednokrotnie wystarczająca, można dowiedzieć się o poziomie magnezu w kranie od dostawcy wody. Dobrze jak jest go ok. 5...6 ppm, w niektórych miastach tyle jest - szczęściarze! Ale można go dozować przy okazji podmiany np. 6 ppm. Osobiście lubię stosować sól - siedmiowodny siarczan magnezu MgSO4x7H2O. W aptekach jest dostępna jej postać bezwodna czyli MgSO4, zwana popularnie "solą gorzką" (na przeczyszczenie

Rozpuszczalność MgSO4*7H2O w temp. pokojowej: 105,5g / 1000 ml wody RO.
Ca - wapń (nie wapno!!!)
To tez makroelement, wielu dowodzi, że najlepiej jeśli jest 4-krotnie większy od magnezu Mg, jest to ważne by te pierwiastki, włączając jeszcze potas K, wzajemnie się nie blokowały. W wypadku mineralizatora problem jest rozwiązany, gdyż stosunek tych makroelementów jest poprawnie ustawiony. W wypadku wody wodociągowej dobrze jest poznać jej skład właśnie po to, by dodać odpowiednią ilość np. Mg dla dobrej relacji z Ca.
K - potas
Przy każdej podmianie co tydzień (ok. 30%) dozuję 15...20 ppm K z soli np. K2SO4 rozrobionej wg poniżej podanego dobrego kalkulatora. Można to dać naraz przy podmianie raz w tygodniu wszystko, albo jeśli kto woli można to podzielić na siedem i dozować codziennie odpowiednią część.
Maksymalna rozpuszczalność K2SO4 w temp. pokojowej: 90g / 1000 ml wody RO.
*Stosunki pomiędzy Ca, Mg i K właściwie nie są takie ważne, ważniejsza jest ich dostępność. Niektórzy mają w akwariach stosunek Ca:Mg bliski 1:1 i nie powoduje to żadnych problemów. Należy jednak pamiętać, że K i Mg rywalizują o pobór przez roślinę i mogą się wzajemnie blokować, gdy są w dużych dysproporcjach.
N - azot
Można dozować 15.....20 ppm tygodniowo najlepiej z soli KNO3. Tą dawkę roztworu najlepiej podzielić na siedem i dozować codziennie odpowiednią część.
I tu również uwaga!, gdyż NO3 dostarczają nam w formie organicznej również ryby w wyniku ich metabolizmu oraz rozkładające się resztki pokarmu, liści itd. NH3, NO3 oczywiście przy Ph<7!!! Czyli jednym słowem łańcuch azotowy hula. Stąd trzeba testować i sprawdzać, czy aby napewno trzeba dozować NO3, bo może się okazać, że azotu jest już sporo w wodzie. Gdy jednak go nie ma i dostarczamy te 15...20 ppm NO3 z soli KNO3 to wielu uważa, że w zupełności wystarczy tu już potasu K z tej soli, nie trzeba go dostarczać osobno z soli K2SO4 (np. Tomm Barr i Clive)!
Rozpuszczalność KNO3 w wodzie o temp. 20 st. C wynosi około 302g / 1000 ml.
P - fosfor
Tu też potrzebujesz... testowania i dostosowania do azotanów (stosunek 10:1). Właściwie to według stosunku Redfielda N : P = 16:1, a wobec NO3:PO4 potrzebny jest przelicznik - Kalkulator Buddy`ego - stąd skrótowo możemy zaokrąglić i mówić, że fosforanów winno być mniej więcej 10 razy mniej niż azotanów, by nie było ani zielenic, ani cyjanobakterii w zbiorniku.
I tak np. jeśli masz azotanów powiedzmy NO3 - 20 ppm, a fosforu PO4 masz np. 0,5 ppm w akwa po przetestowaniu, to fosforu z np. KH2PO4 trzeba dostarczyć jeszcze 1,5 ppm. Najlepiej to podzielić na siedem dawek codziennych i będzie git.
Rozpuszczalność w temperaturze pokojowej KH2PO4: 250g / 1000 ml wody RO.
Dla doświadczonych i nie uznających testów, a będących przekonanymi, że azotu mają dość, to fosforu trzeba lać na "oko" tyle, by rośliny zaczęły bąblować, ale lepiej się podeprzeć jednak testami, albo przejść na EI!
I jeszcze jedna uwaga: zbyt wysoki fosfor (ponad 2 ppm) może blokować przyswajanie przez rośliny mikroskładników!!!
C - węgiel
Jeden z najważniejszych makroelementów najlepiej przyswajany przez rośliny z jego formy gazowej CO2. I tu jest ważne, by był dobrze rozpuszczony (dobry spiek ceramiczny, bądź reaktor narurowy) i dobrze rozprowadzony po akwarium (cyrkulacja wody). Można też wesprzeć się "węglem w płynie"; ale w HT jedynie "wesprzeć się", gdyż roślinom łatwiej i szybciej pobrać go z CO2, a wyścig z glonami wciąż trwa!
Stężenie CO2 w akwarium dobrze jakby miało wartość ok. 20 ppm, ale...
Optymalna wartość CO2 w wodzie w dużej mierze zależy od wartości pH oraz twardości wody.
Gdy wartości węglanowa Kh wynosi od 4 do 6°n (st. niem.) oraz pH ok. 6,8 (a takie wartości mniej więcej nas by interesowały) - to optymalna zawartość CO2 wynosi od 20 do 40 mg/l.
Najlepiej zaopatrzyć się w stały test np. JBL`a i dbać, by kolor jego płynu był oliwkowy.
Co do kalkulatorów o których wcześniej wspominałem: dobry i sprawdzony kalkulator nawozów -
http://pomoce.akwahobby.com/kalk_chem.php
Dla bardziej zainteresowanych zwłaszcza w metodzie nawożenia EI podaję super kalkulator EI, oparty o najnowsze badania i przemyślenia Tomm`a Barr`a:
http://calc.petalphile.com/
MIKROELEMENTY
Co do mikro to mamy cały wachlarz gotowych nawozów, lub podrabianych, lub soli do rozpuszczenia. Oczywiście w tym wypadku firmowe mikro mają lepsze chelaty, są trwalsze, lepiej się przyswajają itd...
Wszystko jedno co się stosuje, jedno jest ważne - obserwować rośliny. Pierwsze oznaki chlorozy są sygnałem, żeby zacząć dozować mikro i najlepiej od mniejszych - małych dawek, potem do większych.
Z mikro mierzalne jest dla nas, akwarystów jedynie żelazo i to w dodatku wyjątkowo niedokładnymi testami, warto jednak zwrócić uwagę, aby na początku nie przekroczyć bariery 0,1....0,2 ppm Fe, potem obserwować i lekko zwiększać obserwując rośliny, ich barwę oraz... szyby - inwazja zielonego nalotu może być spowodowana m.in. zbyt wysokim mikro.
Sole makroelementów nie potrzebują konserwantów, mogą rozcieńczone stać w szafce, natomiast nawozy mikroelementowe to już zależy - jeśli są to firmowe nawozy to zapewne są zaopatrzone w konserwanty i też można je schować do szafki, jeśli natomiast są zrobione przez nas, to należy je trzymać w lodówce, albo użyć po prostu 2 ml "węgla w płynie" np. EC lub Carbo PG na 250 ml nawozu mikro i będzie ok. Można oczywiście też użyć innych konkretnych konserwantów chemicznych. To tak ogólnie oczywiście i dla tych na początku!
Zapraszam do korekty, uzupełnienia, poprawek i dyskusji.
Pozdrawiam, Godween
