Marlentje - co tam słychać w paludarium?
Jakieś zmiany?
Pytam, bo ja ostatnio robię eksperyment z emersyjną uprawą roślin akwariowych i mam już pierwsze rezultaty i wnioski.
I właśnie odnośnie tych wniosków - zastanawiam się czy brałaś pod uwagę również w części nadwodnej więcej gatunków typowo submersyjnych (to znaczy w akwarystyce znane jako submersy no w naturze większość to emersy).
Mogę Ci polecić z gatunków, które się bez większych problemów u mnie przekształciły te :
- wszystkie eleocharisy - wyglądają nieco inaczej niż pod wodą a można z nich zrobić fajne trawniki
- duży heniek - nad wodą wygląda super
-micrantemum umbrosum - tak jak heniek
- hydrocotyle sp. Japan - jak na razie fajnie ale bez rewelacji
- marsilea hirsuta - absolutny hit - dla mnie obowiązkowa pozycja w paludarium
Poza tym po tym jak pisałaś o microsorum też je wziąłem do eksperymentu. Dwie sadzonki pteropusa się zmarnowały ale malutka sadzonka windelow chyba dała radę - wypuszcza już trzeci listek ale poprzednie nie są do końca rozwinięte i ciekawi mnie czy też będą takie "rogate" jak pod wodą
Natomiast zmarnował mi się anubias i utricularia graminifolia, które uważałem za pewniaki - zwłaszcza do utricularii miałem nadzieję bo w in vitro albo zawsze w akwarium jak mi wychodziła ponad taflę (gdzie przekształcała się zawsze bez problemu) to wyglądała super - listki do 3mm - trawnik z tego dałby super efekt. Będę jeszcze z nią próbował - do startu mojego vivarium jeszcze trochę czasu upłynie więc może się uda.
Także jeśli masz jakieś nowe informacje że swojego palu to pisz bo każdą ciekawostkę chłonę jak gąbka
