[240l] Malawi

[bynio67]

Ona u mnie także inkubowała około 4 tygodnie. Był taki moment, że miałem obawy czy to jej nie zaszkodzi, bo nigdy wcześniej nie trafiła mi się samica która tak długo ntrzymała młode.
Mój baniak jest mniejszy od Twoego. Obsadę miałem tylko jednogatunkową, w układzie 1+6, więc było jej trochę łatwiej. Ale pamiętam ją czasem tak rozzłoszczoną że potrafiła pozostałe demasoni na prawą połówkę akwarium przegonić.
Zazwyczej starałem się unikać agresywnych gatunków. Ponieważ u takich nawet samice potrafią walczyć, choćby miały przypłacić to życiem. Ale uważam że na zakup demonków warto się skusić.
Gratuluję maluchów i cieszę się że rybki które kiedyś hodowałem sprawiają Ci tyle radości.

[Carew]

Ona u mnie także inkubowała około 4 tygodnie. Był taki moment, że miałem obawy czy to jej nie zaszkodzi, bo nigdy wcześniej nie trafiła mi się samica która tak długo ntrzymała młode.
Mój baniak jest mniejszy od Twoego. Obsadę miałem tylko jednogatunkową, w układzie 1+6, więc było jej trochę łatwiej. Ale pamiętam ją czasem tak rozzłoszczoną że potrafiła pozostałe demasoni na prawą połówkę akwarium przegonić.
Zazwyczej starałem się unikać agresywnych gatunków. Ponieważ u takich nawet samice potrafią walczyć, choćby miały przypłacić to życiem. Ale uważam że na zakup demonków warto się skusić.
Gratuluję maluchów i cieszę się że rybki które kiedyś hodowałem sprawiają Ci tyle radości.

Zbyszek pysie od Ciebie dają wiele radości.. Moim faworytem jest wspomniana Samica, która potrafi walczyć z silniejszymi nawet podczas inkubacji. Dlatego zdecydowalem się ja odlowic, mam nadzieję że dała tak samo piękne potomstwo.

Ciekawi mnie ile jest w stanie donosić młodych. U mnie wynika, ze miala ok. 10 szt.

Wysyłane z mojego GT-I8190 za pomocą Tapatalk 2

[Bartt85]

Zbiornik rewelacja, piękne malawi !

[krzysiekh]

Piękne kolory! Aż chciałoby się na żywo pooglądać taki zbiornik.

[Carew]

No i koniec przygody Malawi..

Cała obsada trafiła do adrian0707

W ich miejsce na razie zawitały dorosłe Neolamprologus sexfasciatus Samazi "Blue" WF 1+1.

Zastanawiam się nad 2 gatunkiem, który by dał radę z tymi drapieżnikami. Jeśli macie jakieś sprawdzone opcję to poproszę Na pewno odpadają muszlowce, które zostają traktowane jako pożywienie (informacja od osoby, która próbowała exLamprologus caudopunctatus).

[adrian0707]

Mam nadzieję że u mnie będą czuły się tak samo dobrze jak u Ciebie.

[Carew]

Zdecydowanie mają lepsze warunki Czekam na fotki całości

[bynio67]

No i koniec przygody Malawi..

Cała obsada trafiła do adrian0707

W ich miejsce na razie zawitały dorosłe Neolamprologus sexfasciatus Samazi "Blue" WF 1+1.

Mimo iż wiedziałem od soboty że to koniec z Malawi, to jednak czytając w dalszym ciągu odczuwam lekki shock. Może to dlatego że spora grupa demasoni wychowywała się u mnie. Daleko nie powędrowały. Również do Adriana, Teraz u Niego będę z zaciekawieniem wypatrywał wiadomości co u nich się dzieje. A u Ciebie na temat sexfasciatusów, ale napewno będą to równie ciekawe opowieści.

Zastanawiam się nad 2 gatunkiem, który by dał radę z tymi drapieżnikami. Jeśli macie jakieś sprawdzone opcję to poproszę :)Na pewno odpadają muszlowce, które zostają traktowane jako pożywienie (informacja od osoby, która próbowała exLamprologus caudopunctatus).

Słyszałem że rybka 3,5cm to pokarm na jednego kęsa. Czyli Caudo pewnie skonsumowane by były na dwa razy. Sprawdzonych propozycji nie mam, bo też jestem początkujący. Ale gdyby to były moje rybki, chętnie jako współmieszkańców widział bym Altolamprologus calvus.

[Carew]

Słyszałem że rybka 3,5cm to pokarm na jednego kęsa. Czyli Caudo pewnie skonsumowane by były na dwa razy.

Dokładnie tak Została pożarta w dwóch częściach. Zastanawiające są jednak wypowiedzi z innych for, gdzie opisują trzymane razem z N.Sexfasciatusami mniejsze muszlowce (Ocellatusy) bez żadnych negatywnych konsekwencji. Niektórzy argumentują zjadane mniejsze ryby zbyt małą ilością podawanego pokarmu. Kolejny raz potwierdza się, że pomimo tego samego gatunku, ryby w każdym akwarium zachowują się inaczej.

Sprawdzonych propozycji nie mam, bo też jestem początkujący. Ale gdyby to były moje rybki, chętnie jako współmieszkańców widział bym Altolamprologus calvus.

Zbyszek, bardzo poważnie zacząłem myśleć właśnie o Calvusach. Tylko nie wiem czy nie zaczną walczyć o te same kryjówki. Dlatego wybiorę chyba gatunek, który zapełnił by górną partię zbiornika (podejrzewam, że Paracyprichromis byłby idealny).

[karmazyn101]

Super podoba mi się! Wszystko do siebie pasuje! Fajne tło, które zazębia się z całą resztą!
Wielkie brawa!
Powodzonka!

[bynio67]

Zbyszek, bardzo poważnie zacząłem myśleć właśnie o Calvusach. Tylko nie wiem czy nie zaczną walczyć o te same kryjówki. Dlatego wybiorę chyba gatunek, który zapełnił by górną partię zbiornika (podejrzewam, że Paracyprichromis byłby idealny).

Na pewno to ryby które zajmą tę samą część zbiornika. Ale w kasze nie dadzą sobie dmuchać. No i jak dla mnie są piękne...Paracyprichromis nigripinnis blue neon także prezentuje się atrakcyjnie(brenni mniej mi się podoba). No i pływają one zdecydowanie wyżej. To byłby chyba dobry pomysł? Tak mi się wydaje.

[Carew]

Na pewno to ryby które zajmą tę samą część zbiornika. Ale w kasze nie dadzą sobie dmuchać. No i jak dla mnie są piękne...Paracyprichromis nigripinnis blue neon także prezentuje się atrakcyjnie(brenni mniej mi się podoba). No i pływają one zdecydowanie wyżej. To byłby chyba dobry pomysł? Tak mi się wydaje.

Na razie poczekam, jak trafi się jakaś okazji odkupić od kogoś to wyklaruje się 2 gatunek

Akwarium póki co prezentuje się tak :



Poniżej mieszkańcy :

[adrian0707]

Piękne Rybska

[bynio67]

Wyglądają na zgraną parę. A środowisko, jak zwykle w Twoim wykonaniu, tworzy wyjątkowo urokliwą aranżację.

[Carew]

Wyglądają na zgraną parę. A środowisko, jak zwykle w Twoim wykonaniu, tworzy wyjątkowo urokliwą aranżację.

Zgrana parę tworzyły do momentu, gdy nie czuły się pewnie w baniaku. W tym momencie samiec przegania samice. Samiec zajął grote po lewej stronie, samica kryjówkę po prawej. Co jakiś czas samiec wypływa ze swojego terytorium i przepędza samice. Na innym forum ktoś opisywał takie zachowanie Sexfasciatusow.

Wczoraj postanowiłem zaryzykować i sprobowalem wpuścić Ocellatusy jak również nowe nabytki Caudo. Ocellatusy wpuszczalem bezpośrednio, tak jak się spodziewalem zostały potraktowane jako posiłek. szybka reakcja pozwoliła na uniknięcie pozarcia Lamprologosow. Natomiast przy wpuszczaniu Caudo, najpierw na odwrócenie uwagi Sexfasciatusow rzucilem najpierw zarcie, a potem wpuscilem ryby. Sexfasciatusy nie okazały żadnego zainteresowania nowym towarzystwem.

Ciekawa sytuacje zaobserwowalem u Ocellatusow, które w przypadku zagrożenia udają niezywe. Kładą się na "plecach' i czekają az zagrożenie minie.

Wysyłane z mojego GT-I8190 za pomocą Tapatalk 2