Czas odświeżyć trochę temat gdyż okrył się trochę kurzem...

Dzięki pewnej rozmowie z Tomaszewskim zrobiłam w końcu porządek w zbiorniku za co z góry dziękuję bardzo. Zaczęło się od podmiany wody 50% a skończywszy na obsadzeniu nowymi roślinami (tu brak mi nadal dłuuugich roślin) oraz dodaniu kilku rzeczy. Nie jestem do końca zachwycona, gdyż do samej aranżacji podchodziłam chyba z 10 razy co chwila zmieniając koncepcję i myśląc czy w domu mam nerwosol

ale na dzień dzisiejszy powstało coś takiego jak na zdjęciu poniżej i zostało to zaakceptowane przez rodzinkę.
