[18 L] Początki Kosiora
Moderatorzy: misiek1205, Graff, Opiekun_Forum
- MarSz
- Użytkownik
- Posty: 3892
- Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
- Płeć: On
- Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa
Re: [18 L] Początki Kosiora
Ale nie traktuj mojej wypowiedzi, że się czepiam.
Krewetki są ode mnie więc pozwoliłem sobie Cię poprawić z dwóch powodów:
-by nikt nie pomyślał, że bazując na Twojej niewiedzy wcisnąłem Ci odpady po sakurach (nigdy tego nie ukrywałem) wmawiając, że to sakury
- po drugie - gorsze - by nikt nie pomyślał, że sam nie byłem tego świadom i myślałem (przez co i Ciebie wprowadziłem w błąd), że to sakury - akurat jedne od drugich umiem rozróżnić ;-)
A właśnie w kwestii rozróżniania - to niektórzy sobie tam rozróżniają fire red i red cherry - jak chcą i doszukują się czegoś w tym i widzą jakiś sens to nie widzę problemu. Ja jestem zbyt kiepskim kreweciarzem by się nad tym zastanawiać i umieć je rozróżnić dlatego więc poprawiając Cię podałem obie nazwy a specjaliści od red cherry / fire red sobie wybiorą (a może i poprawią - zawsze to warto się będzie czegoś nauczyć).
Poza tym wreszcie w kosteczce się zazielenia (bez względu na to czy to bliżej czy dalej Twoich planów) to i tak jest zmiana na lepsze i do przodu.
Krewetki są ode mnie więc pozwoliłem sobie Cię poprawić z dwóch powodów:
-by nikt nie pomyślał, że bazując na Twojej niewiedzy wcisnąłem Ci odpady po sakurach (nigdy tego nie ukrywałem) wmawiając, że to sakury
- po drugie - gorsze - by nikt nie pomyślał, że sam nie byłem tego świadom i myślałem (przez co i Ciebie wprowadziłem w błąd), że to sakury - akurat jedne od drugich umiem rozróżnić ;-)
A właśnie w kwestii rozróżniania - to niektórzy sobie tam rozróżniają fire red i red cherry - jak chcą i doszukują się czegoś w tym i widzą jakiś sens to nie widzę problemu. Ja jestem zbyt kiepskim kreweciarzem by się nad tym zastanawiać i umieć je rozróżnić dlatego więc poprawiając Cię podałem obie nazwy a specjaliści od red cherry / fire red sobie wybiorą (a może i poprawią - zawsze to warto się będzie czegoś nauczyć).
Poza tym wreszcie w kosteczce się zazielenia (bez względu na to czy to bliżej czy dalej Twoich planów) to i tak jest zmiana na lepsze i do przodu.
Re: [18 L] Początki Kosiora
Marsz, okej rozumiem to ja zaliczyłem " wtope". Krewecie super a jedna wydałeś mi juz z koszyczkiem pełnym maleństw, są 3 samiczki i widze 7 samców, 3 musiały zrobić jakiś podkop pod kokosa bo widze 3 duchy (wylinki). Myśle że za 3 tygodnie obsada zwiększy mi się maleństwami, mniej więcej ile się rodzi ? Nie chce juz mydlić sobie oczu googlami.
Pozdrawiam ; )
Pozdrawiam ; )
Obserwując macierzyńskie zachowanie się zwierząt, niejednokrotnie nie można oprzeć się wrażeniu, że jest ono znacznie mądrzejsze... niż ludzkie.
- MarSz
- Użytkownik
- Posty: 3892
- Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
- Płeć: On
- Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa
Re: [18 L] Początki Kosiora
Żadna nie miała jajek na odnóżach - tego jestem pewien - miały tylko siodełka. Więc jak widzisz jakąś z jajkami to możesz się cieszyć, że to pierwsze jajka u Ciebie 
Średnio trwa to 3-4 tygodnie i zależy od różnych czynników (temperatura, stres, pokarm itp). Nie ma się co przejmować - po prostu za jakiś czas samica nie będzie miała jajek (niekoniecznie od razu zauważysz młode chyba, że masz dobre oko).
Młode mają ok 1,2-1,5mm i są słabo widoczne, nie są wybarwione i w pierwszych 2 dniach mało ruchliwe - wskazane jest by w tych dniach woda "żyła" (cokolwiek to wg niektórych znaczy) ale generalnie zbiornik musi być już stabilny. Wskazane są glony na szybach bo młode krewetki nie poruszają się po akwarium jak dorosłe w poszukiwaniu pokarmu (tzn. jak rzucisz coś w jedno miejsce to dorosłe się tam zejdą a młode nie) - tylko są mało mobilne i jedzą głównie tam gdzie się wyklują i niewiele przemieszczają. Za to przez pierwsze kilka dni przechodzą intensywnie kilka pierwszych wylinek i do tego potrzebne są im minerały i pokarm. Oczywiście to są bardzo ogólne informacje i w przypadku redek, które trudno jest "zepsuć", mało istotne ale są krewetki, gdzie bardzo trzeba się o to wszystko starać i podawać odpowiednie pokarmy w postaci pyłu unoszącego się w toni bo inaczej w pierwszych krytycznych dniach odsetek populacji drastycznie spada.
Ogólnie rzecz biorąc jeśli masz stabilny biologicznie zbiornik, trochę glonka tu i ówdzie lub detrytus w podłożu to sobie poradzą bez problemów i po pierwszych kilku dniach już je będziesz widział jako małe przecinki śmigające po akwarium.

Średnio trwa to 3-4 tygodnie i zależy od różnych czynników (temperatura, stres, pokarm itp). Nie ma się co przejmować - po prostu za jakiś czas samica nie będzie miała jajek (niekoniecznie od razu zauważysz młode chyba, że masz dobre oko).
Młode mają ok 1,2-1,5mm i są słabo widoczne, nie są wybarwione i w pierwszych 2 dniach mało ruchliwe - wskazane jest by w tych dniach woda "żyła" (cokolwiek to wg niektórych znaczy) ale generalnie zbiornik musi być już stabilny. Wskazane są glony na szybach bo młode krewetki nie poruszają się po akwarium jak dorosłe w poszukiwaniu pokarmu (tzn. jak rzucisz coś w jedno miejsce to dorosłe się tam zejdą a młode nie) - tylko są mało mobilne i jedzą głównie tam gdzie się wyklują i niewiele przemieszczają. Za to przez pierwsze kilka dni przechodzą intensywnie kilka pierwszych wylinek i do tego potrzebne są im minerały i pokarm. Oczywiście to są bardzo ogólne informacje i w przypadku redek, które trudno jest "zepsuć", mało istotne ale są krewetki, gdzie bardzo trzeba się o to wszystko starać i podawać odpowiednie pokarmy w postaci pyłu unoszącego się w toni bo inaczej w pierwszych krytycznych dniach odsetek populacji drastycznie spada.
Ogólnie rzecz biorąc jeśli masz stabilny biologicznie zbiornik, trochę glonka tu i ówdzie lub detrytus w podłożu to sobie poradzą bez problemów i po pierwszych kilku dniach już je będziesz widział jako małe przecinki śmigające po akwarium.
Re: [18 L] Początki Kosiora
Mam nowe zwierzaczki w baniaku, pochwale się a jednoczesnie zadam pytanie , czy te rybcie nie wsuną mi małych krewci? Bo jedna juz 2 tyg ponad trzyma , będzie widać na fotce wszystko, jak się podoba ? : ) żywiej ?
dodano 17 lut 2013, 22:33 :
dodano 17 lut 2013, 22:34 :
Ten fioletowy kawałek w rogu prawym na 3 zdjęciu to jest jakoś dziwnie padające światło żeby nie było
dodano 17 lut 2013, 22:33 :
dodano 17 lut 2013, 22:34 :
Ten fioletowy kawałek w rogu prawym na 3 zdjęciu to jest jakoś dziwnie padające światło żeby nie było

- Załączniki
-
- e.jpg (128.06 KiB) Przejrzano 4668 razy
-
- k.jpg (110.66 KiB) Przejrzano 4668 razy
-
- r.jpg (170.15 KiB) Przejrzano 4668 razy
-
- krew.jpg (162.54 KiB) Przejrzano 4668 razy
Obserwując macierzyńskie zachowanie się zwierząt, niejednokrotnie nie można oprzeć się wrażeniu, że jest ono znacznie mądrzejsze... niż ludzkie.
- MarSz
- Użytkownik
- Posty: 3892
- Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
- Płeć: On
- Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa
Re: [18 L] Początki Kosiora
Te neonki to trochę za pochopnie.
Widzę ich 5 - nie wiem czy jest więcej ale te rybki urosną jeszcze trochę i potrzebują przestrzeni do pływania.
Będą na pewno urozmaicać swoją dietę małymi krewetkami (choć niekoniecznie wytną wszystkie).
A co do krewetek to dosyć ładnie się wybarwiły samce.
Jedna z nich to widzę musiała mi się złapać po sakurach orange.
Widzę ich 5 - nie wiem czy jest więcej ale te rybki urosną jeszcze trochę i potrzebują przestrzeni do pływania.
Będą na pewno urozmaicać swoją dietę małymi krewetkami (choć niekoniecznie wytną wszystkie).
A co do krewetek to dosyć ładnie się wybarwiły samce.
Jedna z nich to widzę musiała mi się złapać po sakurach orange.
Re: [18 L] Początki Kosiora
Neonków już nie ma , wpuściłem nieco drobniejsze i ciekawsze rybki , Maculata : )
Co do krewetek , mam malutkie , obudziłem sie zajrzałem co u nich i dając im sniadanie zauwazyłem jednego malucha na gałęzatce , a patrzac na christmasa znalazłem kolejne sześć ale są takie malutkie że nie złapę ich fotką . Dołącze fotke jak sie maculaty prezentują.
dodano 22 lut 2013, 13:02 :
jak ktoś ma dobre oko, na 2 zdjęciu na subwassertangu jest malutka krewetka dzisiaj wypuszczona, pomiedzy 2 maculatami, jednak neonki to była zła sprawa , za duze i zbyt ruchliwe rybki a maculaty dobrze sie zgrały .
Co do krewetek , mam malutkie , obudziłem sie zajrzałem co u nich i dając im sniadanie zauwazyłem jednego malucha na gałęzatce , a patrzac na christmasa znalazłem kolejne sześć ale są takie malutkie że nie złapę ich fotką . Dołącze fotke jak sie maculaty prezentują.
dodano 22 lut 2013, 13:02 :
jak ktoś ma dobre oko, na 2 zdjęciu na subwassertangu jest malutka krewetka dzisiaj wypuszczona, pomiedzy 2 maculatami, jednak neonki to była zła sprawa , za duze i zbyt ruchliwe rybki a maculaty dobrze sie zgrały .
- Załączniki
-
- IMG_1536.JPG (149.67 KiB) Przejrzano 4635 razy
-
- IMG_1555.JPG (190.64 KiB) Przejrzano 4635 razy
-
- krewcia.jpg (151.14 KiB) Przejrzano 4635 razy
Obserwując macierzyńskie zachowanie się zwierząt, niejednokrotnie nie można oprzeć się wrażeniu, że jest ono znacznie mądrzejsze... niż ludzkie.
- florida_blue
- Wolontariusz Aqua Jura
- Posty: 1280
- Rejestracja: 03 grudnia 2012, 08:51
- Płeć: Ona
Re: [18 L] Początki Kosiora
nie widze zdjęć "Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu."
Re: [18 L] Początki Kosiora
Niestety Ja też choć sam je dodałem...
myśle że to jakiś błąd w serwerze.

Obserwując macierzyńskie zachowanie się zwierząt, niejednokrotnie nie można oprzeć się wrażeniu, że jest ono znacznie mądrzejsze... niż ludzkie.
- florida_blue
- Wolontariusz Aqua Jura
- Posty: 1280
- Rejestracja: 03 grudnia 2012, 08:51
- Płeć: Ona
Re: [18 L] Początki Kosiora
juz działają
jakie malusienkie krewetki
słitasne
ile masz maculat?

jakie malusienkie krewetki


ile masz maculat?
- Big daddy
- Administrator
- Posty: 5411
- Rejestracja: 15 listopada 2012, 16:05
- Płeć: On
- Lokalizacja: Wyrazów
Re: [18 L] Początki Kosiora
Poczekaj ąz się maculaty łądnie wybarwią to super rybki, gratuluje przychówku.
- MarSz
- Użytkownik
- Posty: 3892
- Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
- Płeć: On
- Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa
Re: [18 L] Początki Kosiora
Maculaty pasują znacznie lepiej a i więcej młodych krewetek przetrwa.
Gratuluję kreweciątek
Dopiero teraz zacznie się frajda jak z czasem do jedzenia zaczną wychodzić całe stada krewetek a nie parę sztuk.
Gratuluję kreweciątek

Dopiero teraz zacznie się frajda jak z czasem do jedzenia zaczną wychodzić całe stada krewetek a nie parę sztuk.
- bynio67
- Założyciel
- Posty: 1964
- Rejestracja: 15 listopada 2012, 22:02
- Płeć: On
- Lokalizacja: Tysiąclecie
Re: [18 L] Początki Kosiora
No to Kosior miła niespodzianka, A Ty nawet mi SMSa nie wysłałeś
. Teraz wróciłem z pracy, w mieszkaniu pusto. Nie przyszło mi do głowy, żeby do Ciebie zajrzeć. No ale zaraz odchodzę od laptopa i idę poparzeć na pierwsze maluchy w Twojej kosteczce. Cieszę się że coraz bardziej zaczyna Cię to "kręcić" 


- BzZzYkU
- Wolontariusz Aqua Jura
- Posty: 1462
- Rejestracja: 18 listopada 2012, 15:29
- Płeć: On
- Lokalizacja: Częstochowa-Śródmieście
Re: [18 L] Początki Kosiora
gratulacje 

Tanganika 160l:
-N.Brichardi
-J. Transcriptus
-exL. Multifasciatus
-exL. Ocellatus blue
Kamil-605269402
GG-12023545
-N.Brichardi
-J. Transcriptus
-exL. Multifasciatus
-exL. Ocellatus blue
Kamil-605269402
GG-12023545
- MarSz
- Użytkownik
- Posty: 3892
- Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
- Płeć: On
- Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa
Re: [18 L] Początki Kosiora
bynio67 pisze:No to Kosior miła niespodzianka, A Ty nawet mi SMSa nie wysłałeś. Teraz wróciłem z pracy, w mieszkaniu pusto. Nie przyszło mi do głowy, żeby do Ciebie zajrzeć. No ale zaraz odchodzę od laptopa i idę poparzeć na pierwsze maluchy w Twojej kosteczce. Cieszę się że coraz bardziej zaczyna Cię to "kręcić"
Co za świat - ojciec z synem w jednym domu komunikują się mailowo ;-)
Toż nawet Kazik tego nie przewidział bo śpiewał "... Z ludźmi, których kochasz, rozmawiasz tylko listami"
;-)
- bynio67
- Założyciel
- Posty: 1964
- Rejestracja: 15 listopada 2012, 22:02
- Płeć: On
- Lokalizacja: Tysiąclecie
Re: [18 L] Początki Kosiora
Doba pędzącego kapitaliznu ogarnia nas coraz bardziej. Często mijamy się w progu, czasem krótka wymiana zdań face to face, czasem mailowo, telefon, SMS. Raz w tygodniu współne śniadane...MarSz pisze: Co za świat - ojciec z synem w jednym domu komunikują się mailowo ;-)
Przy okazji Kazika...Przypomniał mi się fragment jego tekstu z utworu "No speaking inglese"..."Najbardziej mnie teraz w....ia u młodzieży. To, że już więcej do niej nie należę"...MarSz pisze:Toż nawet Kazik tego nie przewidział bo śpiewał "... Z ludźmi, których kochasz, rozmawiasz tylko listami"
;-)

