
Projekt bardziej dla szukających oszczędności a nie liczących na topowy design z logiem ADA itp

No więc tak - może zacznę od tego, że miałem kiedyś akwarium dosyć długie - taki jamnik, które podzieliłem sobie na trzy części by eksperymentować z krewetkami.
Miał to być totalny Low Tech więc nie zależało mi na super wyglądzie - nawet nie było pokrywy a świetlówka po prostu leżała na wierzchu.
I wszystko byłoby ok gdyby nie to, że ta świetlówka strasznie mnie denerwowała bo mi po całym pokoju świeciła i postanowiłem zrobić prymitywną osłonę (miałem chwilowo dość robienia pokryw ze spienionego PCV tym bardziej, że zbiornik nie miał mieć celów wystawowych). Jak się okazało pomysł był trafiony a przy okazji ekstremalnie tani ale po kolei.
Jako świetlówkę zastosowałem dostępną w marketach budowlanych w cenie ok 19zł świetlówkę 21W firmy OSRAM - w charakterystycznym opakowaniu widocznym na zdjęciu poniżej.

Dodam, że jak się później okazało, świetlówka ta znakomicie wpływa na rozwój roślin - nie musiałem nic szczególnego robić a rosły aż miło (nie nawoziłem bo miałem tam Crystale). Na końcu pokażę efekty.
Wykorzystałem elektronikę z najtańszej niefirmowej "żarówki energooszczędnej" o mocy 24W (trzeba dobrze trafić ale takie najtańsze można znaleźć w cenie ok 9zł).
Do tego wykorzystałem dwie oprawy bryzgoszczelne (dostępne w necie a w Częstochowie jak na razie zaopatruję się w nie tylko w elektryku Justa - nigdzie indziej nie znalazłem jak do tej pory ale może słabo szukałem) - cena ok 7zł za sztukę.
Do tego puszka podtynkowa by wszystko w miarę estetycznie zamknąć w obudowie i uchronić od zalania- koszt ok 50gr - 3zł - zależnie od wybranego typu (ja użyłem tej najtańszej).
Świetlówka po prostu leżała na przekładkach dzielących akwarium na trzy mniejsze (ale złożyłem na nią dwa uchwyty montażowe do rurek pcv by mi się przypadkiem nie przesunęła i nie wpadła do zbiornika (koszt pomijalny


Tak niestety "waliło po oczach":

By zrobić odbłyśnik postanowiłem wykorzystać to co już miałem i co dostałem razem ze świetlówką czyli jej opakowanie - rozciąłem wzdłuż, okleiłem od spodu taśmą aluminiową (wykorzystałem taśmę w rolce do oklejania izolacji do rur cieplnych - niestety nie podam kosztu bo ją już miałem ale w tym wypadku koszt rolki może być nieco większy - tutaj więc małe naciągnięcie jeśli chodzi o koszty ale każdy kto robi odbłyśnik i tak jakąś folię aluminiową musi mieć - niekoniecznie całą rolkę).

Z drugiej strony okleiłem taśmą samoprzylepną w kolorze grafitowym (tą też akurat miałem).

i całość prezentowała się tak:

Leżało to sobie swobodnie na świetlówce, nie wpadło mi nigdy do zbiornika ale zgodzę się, że to trochę prowizorka jest. Mi jednak odpowiadało do tego stopnia, że teraz w regale na każdym poziomie mam w ten sposób zrobione oświetlenie. Jest to bardzo lekkie i łatwo zdjąć podczas jakichkolwiek prac w akwarium.
No i daję sobie ekopozytyw za wykorzystanie surowców wtórnych z opakowania - nie wyrzuciłem tego w końcu do kosza

Wyżej widać cały zbiornik zaraz po starcie (warto zwrócić uwagę na rośliny).
Poniżej efekt po paru tygodniach. W środkowym zbiorniku była mini pelia, w prawym christmass moss a w lewym milimeter moss (tego zdjęć akurat jakoś nie zachowałem).
Zdjęcia były robione by pokazać krewetki a nie rośliny ale wybrałem takie, na których widać choć kawałek roślin.
Kwestię skuteczności pozostawiam do oceny oglądających:





Przypomnę, że nie stosowałem nawozów - do zbiorników do podmian stosowałem RO mineralizowane V8 + Mosura Mineral Plus. Jak widać wystarczyło. Co ciekawe w tym środkowym zbiorniku mini pelia miała jaśniejszy i bardziej "soczysty" kolor niż w mojej 70-tce, którą równolegle wtedy prowadziłem (choć tam też nawet nieźle dawała radę ale tam było nieco CO2 z bimbrowni i mocniejsze światło).
Na koniec podsumowanie kosztów:
- świetlówka - 19zł
- żarówka energooszczędna - 9zł
- puszka podtynkwa - 50gr
- uchwyty do rurek PCV - ok 50gr
- oprawki bryzgoszczelne - 14zł
- kabel z wtyczką - 4zł
- folia aluminiowa i taśma szara - miałem więc pomijam
Całość - 47zł - przy czym nie jest to koszt odbłyśnika (o którym mowa w temacie) a już całego oświetlenia z odbłyśnikiem włącznie (tak na prawdę to w tym wypadku koszt odbłyśnika praktycznie zerowy).
Radość z wykonania i efektów - bezcenna ;-)