FORUM AKWARYSTYCZNE

Cześć wam ponownie.


Mam problem i pytanie jednocześnie;

Mam szkiełko 240 litrów zmontowane przez kolegów z forum już prawie 5 lat temu i w nim 2 kubły plus wewnętrzny.

Kubły to jbl seria e 901 i 1501 oraz turbo filter 1000.
Problem ama z tym większym jbl lem. Zapycha się i staje po krótkim czasie od czyszczenia.
Odpadają mu z obudowy plastiki.
Chciała bym go wymienić na..... coś nowszego i może już nie kubeł ,acz wydajnego.


Poratujcie opinią ,radą. W galerii będzie nowe foto mojej szklanki.

Alternatywą dla filtra zewnętrznego jest sump.

Co oznacza "odpadają mu plastiki" ? Zaczepy, nóżki, fragmenty korpusu, rurek, pokrywy? Czy tylko jakieś ozdobniki? W drugim przypadku nic nie trzeba robić, w pierwszym wymienić filtr lub to, co się psuje. Do filtrów, a zwłaszcza tych "markowych", spokojnie dokupisz części zamienne, nowe lub używane.
Czemu często zapycha się filtr? A co masz w środku? Jeżeli tylko gąbkę i ceramikę, to wystarczy prefiltr na rurkę zasysającą ze średniej gąbki. Jak w filtrze jest wata lub włóknina, wystarczy ją zastąpić gąbką o grubych oczkach lub ceramiką: taką typowo akwariową lub keramzytem czy lawą.
A węże się w szafce nie zaginają?

Już wyjaśniam;

Co jakiś czas elementy obudowy znaiduje . Takie jak by odłamki. Cały jakoś tak skrzypi gdy go poruszę.
On ma prawie 5 lat i zastanawiam się czy koszty naprawy się opłacą.

Aaaaa objawem zapchania jest syk .... takie pssss......

Mam tam 2 kosze z biologicznymi kulkami i kamykami i 1 gąbencja.
Jeden górny kosz praktycznie pusyu.

Pracował ponad rok bez otwierania teraz po czyszczeniu zaniemógł po 10 dniach.
Nie wiem co mam mu zrobić.
Nie mam zamiaru zalać domu.
Węże są bardzo krutkie i wyglądają czysto,a rury sprawdzałam i nul .......

Nie bardzo mogę sobie wyobrazić to rozpadania się filtra na drobne elementy, ale jeśli tak się dzieje, to może jednak wymień go na nowy , bo rzeczywiście zalejesz mieszkanie.
Jbl mają 4 lata gwarancji, więc u Ciebie już się skończyła.

Teraz od jakiegoś czasu nic nie odprysnęło. Otwierałam go w piątek i był horror po 3 tygodniach. Zastanawiam się nad wymianą wszystkich wkładów bo są od nowości czyli 5 lat.

No cóż, hobby to koszty, czasami trzeba kilka zł wydać