Strona 1 z 1
Red cherry
: 12 grudnia 2014, 18:53
autor: Red
Kupię kilka krewetek red cherry.
Re: Red cherry
: 12 grudnia 2014, 19:19
autor: blackdeadangel
No ja mam mieszańce jak coś:)
Re: Red cherry
: 14 grudnia 2014, 11:58
autor: Gaber
Mogę odstąpić kilka średnich sztuk jak coś

Re: Red cherry
: 14 grudnia 2014, 12:35
autor: LaSorciere
Redziu... P22 Ma duuuużo co prawa nie rasowców a kundli...ale na pewno się z Tobą podzieli

Re: Red cherry
: 14 grudnia 2014, 18:39
autor: Gaber
Kilka robali oczekuje w "poczekali" na odzew.

Re: Red cherry
: 14 grudnia 2014, 19:11
autor: Red
Już odpowiadam

Pomysł Red cherry się wziął w sumie właśnie od roślin .... P22.
Po powrocie z Zoobotaniki baniaczek 25 litrowy zostawiłem zalany do połowy żeby się lignit nie wysuszył.
Dodatkowo wrzuciłem limnobium i salwinię.
Ku mojemu zdziwieniu kilka dni temu zobaczyłem pojedyńczą krewetkę red cherry.
Najprawdopodobniej jakieś zgubione jajo "zakiełkowało"
NIe jest to typowy bezbarwny kundel tylko słabiej wybarwiona w czerwieni redka.
Dlatego dziękuję za bezbarwne kundelki "blackdeadangel" do Piotra P22 jednak kawałek drogi (dobre 40 km w jedną stronę) a troszkę czasu mi ostatnio brakuje

Dlatego "Gaber" chętnie zapoznałbym się z Twoimi podopiecznymi

Re: Red cherry
: 14 grudnia 2014, 19:43
autor: Gaber
Resztę ustalimy na pw.
Re: Red cherry
: 14 grudnia 2014, 20:48
autor: MarSz
Robert ja dysponuję dwoma samiczkami, które mi zostały w zbiorniku w SOSW.
Nie są to byle jakie sztuki, powiedziałbym wręcz, że wyjątkowe.
Nie dość, że to olbrzymie ciężarówki to jeszcze idealnie wybarwione na ciemno czerwony kolor.
Chciałem je zatrzymać i poszukać dla nich samca ale nie bardzo mam na to czas a szkoda mi tych samic.
Biorąc pod uwagę czas życia krewetek i ich wiek to nie ma co czekać za długo.
Chętnie je oddam - może u Ciebie nawet jeśli miałbyś przeciętne samce - mogłyby jeszcze kilka miotów wypuścić.
Może udałoby się coś z tego później wyselekcjonować
Re: Red cherry
: 14 grudnia 2014, 23:04
autor: Red
Marcin, dziękuję za propozycję ale mogłyby się zmarnować. Ze słabszej linii są z reguły twardsze.
Selekcjonować raczej nie będę. Twoje crystale już pomieszałem. Doszły nowe sztuki jakiś czas temu z Wrocławia.
Wszystkie póki co żyją w 12 litrach. Muszę pomyśleć o jakimś większym lokum dla crystali a redki po prostu wrzuciłbym do lampki nocnej.
Dlatego na razie z przykrością muszę odmówić.
Re: Red cherry
: 15 grudnia 2014, 14:32
autor: LaSorciere
Owszem, Piotr trochę drogi stąd jest. Jednakże za niedługo (w styczniu) zamierzamy się do niego wybrać... jeżeli chcesz, wezmę trochę więcej krewetek i dla Ciebie

A że, spotykamy się czasem przypadkiem ...

To byś od nas je odebrał

Re: Red cherry
: 17 grudnia 2014, 21:47
autor: roburex
Witam mam sporo red Cherry nie zmięszanych jeśli ktoś potrzebuje to dzwonić 696372591.
Re: Red cherry
: 18 grudnia 2014, 18:07
autor: Pinxit
A w jakiej cenie?