Piach kwarcowy

[reny]

Witam

Jak ktoś ma na zbyciu to ja przyjmę piach kwarcowy.

Potrzebuję naprawdę małą ilość aby zrobić plażę w nano akwarium.

[Red]

to zejdź do piaskownicy ...

Nie polecam. Możliwość zanieczyszczenia przez psy

[reny]

Żeby była jasność ,chodzi mi o biały piasek

A do piaskownicy to możesz sam się udać - z zabawkami

[Red]

Mam pół worka piachu z "MORENO" mógłbym się podzielić tyle, że w poniedziałek dopiero będę luźniejszy żeby się spotkać w mieście.

[reny]

Ja się nie obraziłem ,no co ty ,

po prostu chcę właśnie taki biały piaseczek.

Co do ilości ,to właśnie potrzebuję właśnie szklankę może dwie.

I dlatego napisałem przeca nie będę kupował całego wora.


Proszę o zamknięcie i usunięcie tematu.

[Kaeste]

to zejdź do piaskownicy ...

Tak durnej wypowiedzi wydawałoby się doświadczonego akwarysty nie słyszałem od dawien dawna. Po prostu żenada... ale czego się można spodziewać po Panu R.
Jeżeli chcesz piasku to dawaj do mnie ostało mi się prawie 25kg piasku z Moreno które mam w swoim akwa ile będziesz chciał to Ci dam. Tel. na PW.

[reny]

No tylko pogratulować fachowego podejścia do klientów .

Przy takim tempie ,to kolego zrazisz do siebie forumowiczów do końca listopada.

[MarSz]

Jak rozumiem autor tematu doskonale zdaje sobie sprawę z tego ile potrzebuje i jak mała jest to ilość.

Myślę, że wyraźnie też napisał, że przyjmie a nie kupi licząc na życzliwość kogoś kto ma więcej i się chętnie podzieli (i jak widać po kilku przypadkach - nie przeliczył się).

Natomiast propozycją z piaskownica jest rzeczywiście trochę dziwna - albo raczej była dziwna dopóki można ją było interpretować jako żart (jednak poczucie humoru bardzo specyficzne).

Po ostatnim wpisie widzę jednak, że nie był to żart.
Podpieranie się doświadczeniem z wieloma klientami niestety w tym kontekście tylko pogarsza wizerunek sklepu bo można odnieść wrażenie, że każdy klient, który jest w podobnej sytuacji - czyli potrzebuje niewielką ilość, przez co nie pozostawi w sklepie sumki odpowiednio dużej by sklep zechciał się pofatygować i przedstawić rozsądną ofertę albo uświadomić klienta - jest traktowany wręcz przeciwnie czyli odsyłany do piaskownicy.

Pól biedy jeśli klient się nie zastosuje do "mądrej rady doświadczonego sprzedawcy i akwarysty" (no bo przecież w większości przypadków za takiego jest uważany sprzedawca).
Gorzej jeśli niedoświadczonych akwarystyka skorzysta z rady. No ale w razie czego lekarstwa na wszystkie następstwa tego czynu znajdzie w zaprzyjaźnionym sklepie, gdzie zawsze może liczyć na rzetelną poradę.

Wszyscy są więc zadowoleni

[reny]

Panie moderatorze proszę usunąć temat gdyż uważam za zamknięty.