To ja może podzielę się pomysłem który kiedyś przeczytałem.
Jeśli potrzebuje się muszli dla muszlowców to warto udać się do jakiegoś supermarketu np. Lidl i kupić "ślimaki po burgundzku". Następnie wystarczy ślimaki ugotować, a zawartość zjeść lub się jej pozbyć i po wypłukaniu mamy idealne muszle.