FORUM AKWARYSTYCZNE

Witam, przymierzam się do budowy filtracji opartej na filtrach na rurowych coś takiego jak w linku
https://www.youtube.com/watch?v=wrZIKp0oeCU" onclick="window.open(this.href);return false;
aaaale,,, i tu pytanie do Was, czy jest sens bawienia się w to? Nigdy nie widziałem na żywo działania takiej filtracji.
U siebie wodę mam czystą ale pędzę na 3-ech filtrach.
Dziękuje za odpowiedzi.

Wg mnie sensu nie ma.
Koszty duże, pojemność mała, obsługa kłopotliwa i nieprzyjazna.
Sam pomysł dobry i na pewno warto Ale nie z filtrami tego typu. Jakaś beczka, kawał rury czy coś jeszcze innego co zapewni odpowiednio duże złoże biologiczne. Na mechanika dla mnie zbyt kłopotliwe.

Wysłane z galaktyki S4

Witam Przemku
Właśnie z tym złożem biologicznym faktycznie kiepsko, jedyny argument na korzyść takiej filtracji dla mnie to przepływ wody jaki daje pompa Co przy ilości zużytych watów.Bardziej pod mechanikę by się nadawało.

A nie lepiej by ci było zrobić z beczki do kiszenia kapusty czy ogórków, dwudziestolitrowej i jakiejś pompy cyrkulacyjnej?

sibelius pisze:A nie lepiej by ci było zrobić z beczki do kiszenia kapusty czy ogórków, dwudziestolitrowej i jakiejś pompy cyrkulacyjnej?

Też o tym myślałem, mam pompę aqua'ela 1000 l/h , do biologa styknie, ale myślę o wydajnym mechaniku i jak najmniej rurek w akwarium.

Wiem że te korpusy stosowano jako prefiltr w zbiornikach. Mam z niego reaktor i moim zdaniem jest za mały gąbki tam nie wejdzie zbyt dużo, oryginalne wkłady raczej niezbyt ekonomiczne, za bardzo spowolni przeplyw , tak jak pisze Paweł kombinuj raczej z jakaś beczółką, lub coś na tej samej zasadzie tylko dużo pojemniejsze.

Wysłane z galaktyki S4

Co do filtra biologicznego to mój baniak spokojnie ogarnie Fbf 20", na forum malawi mają większe zbiorniki i taki filtr spokojnie robi tam za biologa.Za mechanika dwa korpusy z wkładem sznurkowym 100 mikronów, beczka dobra rzecz, ale chcę ograniczyć ilość rurek w baniaku bo a dużo ich jest.