
Wszystko zaczęło się od tego, że dzisiaj chciałem przymierzyć nowy korzeń do mojej małej bańki..
Ruszyłem lekko aranż i stwierdziłem, że nie ma co się opierniczać

Nitka z iglą tańcowała nowy korzeń oplątała

Tutaj zaczyna się Wasza rola

Jest to badyl długości 10-15 cm - będzie wbity pionowo w podłoże - myślałem żeby u jego nasady na łączeniu z drugim korzeniem dać microsorium(posiadam małe szczepki widelov - ale nie starczyło), lub jakiś szybko rosnący mech nie wymagający nie wiadomo jakich cudów.
Wszelkie porady lub ewentualnie odpowiednie według Was rośliny przyjmę z radością
