[30l] Pierwsze (naprawdę) akwarium w życiu

[abaddon79]

Witam
Jestem całkiem nowy w akwarystyce, więc wybaczcie jakieś błędy- nigdy nie miałem akwarium, choć akwaria u kogoś zawsze mi się podobały. Ten "zwrot w kierunku" wynika z chęci/potrzeby posiadania jakiegoś zwierzaka w domu. Jednak z powodu "sporej ilości dzieci" (6l; 3l; 0,5l) inne zwierzątka odpadły.
Od ponad miesiąca czytam to i kilka innych (częstochowskie, Bojownik.pl) fora internetowe oraz polecane na nich strony i artykuły, oraz wypytuję sąsiada (wk68- z innego częstochowskiego forum) o szczegóły.
Ale do rzeczy -Zestaw AQUAEL 4Kids
Zbiornik- 30 litrów
Pokrywa z oświetleniem 11W
Filtr wewnętrzny i grzałka z zestawu AQUAEL
Podłoże- żwirek mieszany z grysem bazaltowym (ok. 1/5 bazaltu) -dla koloru
Kamienie -otoczaki -sprawdzone na ocet
Korzeń- "produkcji własnej" -Leszczynowy krzew wykopany 2 lata temu leżał na łące za moim domem. Korzeń obrany z kory i wygotowany w wodzie z solą.
Kokos- też "produkcji własnej" jak wyżej
Rośliny (przepraszam ale znam tylko nazwy polskie i to jeszcze nie wszystkich):
Rogatek (tył po prawej za nim grzałka i filtr), Moczarka (tył po lewej) , Mikrozorium (2 rodzaje- na korzeniu), Mech (na kokosie i jednym z kamieni ale nie wiem jednak jaki)- to wszystko z akwarium sąsiada oraz kryptokoryna zakupiona i posadzona dziś przed korzeniem- 9 sadzonek. Jest jeszcze jakaś roślina za korzeniem ale nie wiem co- spytam się sąsiada.
Docelowo zamiast Moczarki na tylnej ścianie po lewej będzie jakiś Nurzaniec ale jeszcze nie wiem jaki.
Zbiornik zalany wczoraj czyli 09.09.2013, część wody ze starego akwarium przyniesiona razem z roślinami reszta wody kranowej. Żadnych dodatków oraz nawożenia nie używałem.
Oświetlenie na razie 4 godziny.
A teraz zdjęcie:

Docelową obsadą będzie samiec Bojownika i ślimaki (zatoczki, świderki pewnie później helena) może krewetki.
Proszę o wszelkie uwagi.
Tomek

[Red]

Ja się wypowiem w sumie też jako początkujący.
Widzę prawidłowo odrobioną lekcję czyli świecenie na początku krótko i później zwiększanie.
Jeżeli chodzi o nawożenie to w sumie potas na początek by nie zaszkodził. Za jakiś czas pewnie przyda się i fosfor.
Z reguły azot magnez i wapń mamy w Częstochowie zapewniony w kranie. Jakkolwiek rośliny niewymagające to powinny dać radę.
Aranżacja przyjemna dla oka
Jeżeli chodzi o rady to nie zapominaj o regularnych podmianach.
I trzymam kciuki
P.S. a zatoczki to chyba różowe bo brązowe są trudne do wyplenienia

[MarSz]

To i ja się wypowiem.
Jak pisał Robert v na początku ostrożnie z oświetleniem ale to mąż ok. Co do nawożenia to odrobina potasu nie zachodzi. pozy obecnych roślinach jednak nie powinieneś mieć problemów z nawożeniem.
Zatoczki też polecam różowe (jakbyś potrzebował, to chętnie się kilkoma podzielę). Dlaczego zalecam różowe? Kiedyś już popełniłem krótki elaborat na ten temat na forum.

Zachęcam do zapoznania się z forum i dokładniejszego go przejrzenia. Powinieneś znaleźć w sekcji bezkręgowce.

Zachęcam również do odwiedzenia galerii forumowiczów - możesz tam podpatrzeć coś co możesz potem u siebie wykorzystać. Jak coś Cię zainteresuje to pytaj - zawsze ktoś Ci chętnie odpowie.

Powodzenia z akwarystyka bo to piękne hobby ale wymagające cierpliwości. Jednak tego chyba Ci nie brak - mając takie trzy pociechy się nie da inaczej.

A jak już o tym mowa to wiedz, że akwarium to idealny sposób by powoli wprowadzić dziecko w tematy związane z odpowiedzialnością no i możesz w nich zaszczepić tą pasję.

Mój 4 letni syn niby niepozorne ale złapał bakcyla i zna się już trochę na krewetkach.

[KODI]

Jak na początkującego baniaczek urządzony z niezłym gustem
Posiada potencjał, czekam na rozwój szklanki

[BzZzYkU]

Witam na forum. A już myślałem że akwarystyką się nie da zarazić, bo tak mało osób ostatnio zaczyna z nią przygodę. Miło, że z pośród tak różnorodnych hobby w naszym kraju wybrałeś właśnie akwarystykę

Pozostaje mi życzyć cierpliwości i wytrwałości
Jak na pierwszy baniak, wyszedł dla mnie super

[alkorta]

Zbiorniczek fajnie się zapowiada, powoli do przodu, ale ostrożnie, bez pośpiechu.

[Big daddy]

Dobrze podszedłeś do problemu więc pewnie będziesz zadowolony, klasyczne błędy na początku to pośpiech i zły dobór obsady. Tutaj widzę że masz wszystko przemyślane to dobry prognostyk na przyszłość. Jesli masz pytanie śmiało jeśli będziemy potrafili najpewniej pomożemy!

Wysłane z tapofonu za pomocą tapatalk 2

[abaddon79]

Wrzucam aktualizację po równym tygodniu od zalania:

Troszeczkę poprzestawałem rośliny i inne elementy w akwa, ale ogólnie zostało jak było. Tło czarne. Czas świecenia od wczoraj 5 godzin. Glonów (chyba) brak.
Rośliny rosną, rogatek chyba sie już "potroił", krypokoryna wypuszcza nowe liście (ale niektóre obumarły-pojedyńcze), woda jest klarowna i pachnie nawet przyjemnie.
Ryba wybrana- chyba że ktos nam podkupi - planowany zakup przyszła środa 25.09
Znalazłem malutkie ślimaki- przyniesione razem z roślinami, prowadzę "eksterminację" recznie i czekam na zamówione docelowe ślimaki (Neritiny, clinthon) dotrą w tym tygodniu.
Z problemów/pytań:
- czy lepiej obciąć cały obumarły liść czy tylko do miejsca gdzie sie zepsuł?
- czy to normalne że z podłoża ulatują pojedyńcze malutkie bańki gazu?
- czy zrobić testy wody zanim wpuszczę rybę?
- jak wpuszczać do akwa ślimaki, czy tak jak rybę (aklimatyzazcja w woreczku i dopiero wpuszczenie) czy poprostu je "wrzucić"?

- .. było coś jeszcze, ale teraz nie pamietam

[Red]

Jeżeli chodzi o liście to tnij smiało, rośliny jak się zaaklimatyzują wypuszczą nowe.
Przed wpuszczeniem ryb warto sprawdzić czy się zamknął cykl azotowy czyli czy nie ma azotu w formie NO2
Teoretycznie na świeżym zbiorniku możliwe jest wylatywanie z podłoża bąbelków.
Ślimaki z reguły są twarde czyli śmiało wsadzaj bezpośrednio do akwa.

[Big daddy]

Lepiej ciąć cały bo część która zostanie i tak zgnije, ślimaki śmiało wrzucaj, jeśli minęły minimum cztery tygodnie teoretycznie cykl powinien się zamknąć wiec kupowanie testu na no2 jest nie uzasadnione ekonomicznie, tym bardziej ze używasz go praktycznie tylko na starcie.
Fajny zbiornik, podjął się co za obsadę sobie upatrzyłeś?

Wysłane z tapofonu za pomocą tapatalk 2

[abaddon79]

Dzięki za odpowiedzi
[quote="Big daddy"][/quote]
Akwarium mam na wodzie z innego akwa, naprawdę czekać 4 tygodnie?
Co do obsady to w "Orce" pływa sobie taki jeden szafirowy kolega

[Red]

Najbezpieczniej byłoby pożyczyć od kogoś test na NO2, te 4 tygodnie to po prostu w miarę bezpieczny czas do ustabilizowania cyklu azotowego.
Oczywiście użycie wody z dojrzałego zbiornika lub zaszczepienie bakteriami startowymi przyspiesza dojrzewanie zbiornika.
Jednak stara prawda akwarystyczna mówi, że pośpiech przy starcie akwarium przynosi często więcej strat niż pożytku.
Trzymam kciuki za powodzenie

[MarSz]

Pośpiech w akwarystyce to tylko podczas zbierania wody z podłogi.

Czy dodanie wody z dojrzałego akwarium wystarczy?
Może tak ale może nie.

Na pewno pomoże odpowiedź na pytanie pomocnicze - gdzie w akwarium gromadzi się najwięcej bakterii?
- w wodzie
-w podłożu
-w filtrze?


Podpowiem - woda nie jest najlepszym złożem biologicznym - nie tak dobrym jak dwie pozostałe odpowiedzi (to, która z nich lepsza będzie zależało od użytych wkładów filtra i ich objętości względem jakości i ilości podłoża).
Tak więc dodanie wody jest tylko jednym ze sposobów na zaszczepienie bakterii i przyspieszenie rozwoju kolonii.
Nie zawsze jednak musi to być ilość wystarczająca - dlatego zawsze na wszelki Wypadek zaleca się odczekanie tych 3-4 tygodni.

Jest to więc wskazane ale nie niezbędne - jednak wybór i ryzyko należy do Ciebie.

[abaddon79]

[quote="MarSz"][/quote]
Obiecuje będę słuchał "starszych"
W takim razie czy wystarczył by jakiś test paskowy, na że tak powiem "wszystko", np:
http://allegro.pl/jbl-test-6w1-50-testo ... 59696.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Przepraszam że bezczelnie z alledrogo.
Czy lepiej kupić osobne azotany i azotyny- bo chyba o nie będzie najbardziej chodziło?
Właściwie odpowiedz znam- lepsze będą osobne, ale czy dla takiego "akwarysty" jak ja, warto?
Macie na pewno doświadczenia z takimi testami (paskowymi), może by wystarczyły?

Tomek

[abaddon79]

Wczoraj przyszli pierwsi mieszkańcy - trzy Neritiny oraz Clinthon. Po opłukaniu w wodzie z akwa, którą później wylałem, poszły do akwarium.

Dwie i clinthon siedzą przy dnie i spacerują po wszystkim co sie da, ale trzecia z Neritin siedzi pod sama pokrywa juz powyzej linii wody i za nic nie chce zejśc niżej. Czy to normalne? Wczoraj siedziała w wodzie.

Poza chcianymi mieszkańcami sa też nie chciane slimaki -zdaje mi sie ze rozdętki- które przyniosłem razem z roślinami, tak to jest jak sie zaczyna, umkneło mi ze rośliny trzeba obrać/odkazić/oczyścic ze wszystkiego !!! Pozbywam sie sposobem mechanicznym, ale wydaje mi sie że mało skutecznie. Na marchwkę też nie chciały siadać-jak by wiedziały cholery co im chce zrobic.

Podmiana wody. Chce dziś (po 10 dniach od startu) podmienić wodę, 8 litrów. Dobrze, źle, za dużo, mało???