Filtr hamburski matowy - jedna z metod jego realizacji

[adamon]

AMEN !


MarSz tak właśnie myślałem o takim prefiltrze w sumpie, żebym nie ruszał złoża biologicznego, a żeby nie poszło "grube" na keramzyt
chyba tak zrobię i jeszcze dam 2 gąbki o różnej ziarnistości

[Daiw]

A ja widzialem takie rozwiazanie filtracji w akwarium z pielegnicami chyba 450l. I wlasciciel akwarium byl zadowolony. Co prawda w akwa byl jeszcze wewnetrzny filtr mechaniczny ale przy takim duzym akwarium to i tak moim zdaniem koniecznosc.

[MarSz]

Podniosę temat by móc ustosunkować się do tej metody filtracji po dłuższym czasie użytkowania.

Więc tak - filtry działają u mnie w 10 zbiornikach od kwietnia ubiegłego roku - więc jakby nie liczyć rok i ok 8 miesięcy.

Przez cały ten czas nie czyściłem żadnego filtra, nie wybierałem żadnego szlamu czy zanieczyszczeń zza komory filtra (w sumie nie ma tego wiele). Filtracja biologiczna jest tak wydajna, że bez problemu hodowałem setki krewetek w niewielkich zbiornikach bez żadnych zgonów.
NO3 zawsze było na poziomie niemierzalnym.

Tak więc podsumowując z całą pewnością i odpowiedzialnością mogę polecić tą metodę filtracji.
Jak pisałem wcześniej - jej główna wada to kwestia estetyki (ale nie oszukujmy się - moje rozwiązanie to jedno z mniej estetycznych - jak ktoś się postara i włoży trochę więcej wysiłku to może to wyglądać znacznie lepiej). U mnie w niektórych zbiornikach jednak mchy same zarosły gabkę na całej jej powierzchni więc ją w naturalny sposób zamaskowały (nie wpłynęło to w żaden sposób na wydajność).

By rozwiać obawy jednego z przedmówców - wcale nie jest potrzebna wydajna i mocna pompa - wręcz przeciwnie - przepływ nie jest duży.

Jedyną wadę jaką zaobserwowałem w moim rozwiązaniu to uszczelki na głowicach z małych filtrów (widać je na początku tematu). Jak wiadomo - takie uszczelki z czasem tracą swoje właściwości i nie trzymają się szyby tak dobrze jak na początku. W moim przypadku też tak było - kilka razy zdazyło się, że głowica przez to opadła niżej i wysunęła się z rurki wyprowadzającej strumień wody przez gąbkę do akwarium.
Zdarzyło mi się to 2 razy - za drugim razem zauważyłem to szybko i zabezpieczyłem poprzez naciągnięcie przewodu zasilania (tak bygłowica filtra w razie czego wisiała na kablu i nie spadłą niżej jak puszczą uszczelki). Za pierwszym razem zauważyłem dopiero po dłuższym czasie (nie wiem jakim ale mogło to być nawet 3 tygodnie - bo zobaczyłem jak wróciłem z wakacji a mogło to się stać na kilka dni przed moim powrotem).
Nic złego się jednak nie stało poza kilkoma krewetkami które przez rurkę przeszły na drugą stronę gąbki.

Jest jeszcze jedna sprawa odnośnie czyszczenia filtra - mało kto wierzy, że się go nie czyści a ja tutaj dodam jeszcze ciekawszą informację. Obecnie robię restart zbiorników na regale (proces rozciągnięty w czasie) bo zmieniam krewetki (pozbywam się neocaridin bo chcę więcej zbiorników na caridiny więc zmieniam podłoże z bazaltu na ADĘ). Proces restartu przeprowadzam w ten sposób, że spuszczam wodę, wymieniam podłoże i od razu zalewam nową wodą.

Gąbki pozostawiam nietknięte z całym ich dobrodziejstwem. Po 20 miesiącach działania wbrew pozorom nie są zapchane syfem - a ja mam od razu bogatą ekipę bakterii.
W wolnej chwili wrzucę zdjęcia z tego procesu.

[alkorta]

No to Marcinie ja poproszę o te zdjęcia jak możesz. Mnie interesuje właśnie czyszczenie tych gąbek. Od razu mówię, że rozważam taki filtr jako dodatek w dużo większym zbiorniku. Mam kilka przemyśleń odnośnie czyszczenia ewentualnego, ale może Ty się wypowiesz bo używasz go już długo i może będziesz mógł pomóc.

[alkorta]

Oczywiście opcja filtra takiego jest przeze mnie rozpatrywana, więc zobaczymy czy wyjdzie czy nie, jak coś to napisz Marcinie jak ewentualne można rozwiązać problem ewentualnego czyszczenia gąbek.

[MarSz]

Przemku - mam już porobione fotki ale chcę je wstawić w osobny temat bo dotyczą czegoś innego jednak nie miałem ostatnio czasu.

Natomiast już teraz mogę powiedzieć, że jedyny problem z czyszczeniem gąbek polega na tym, że się ich nie czyści.

[alkorta]

No tak tylko ja chciałbym u siebie w 300 l zastosować przy paletach, ale nie wiem czy z czyszczeniem nie będzie problemu. Fotki spoko poczekam, nie ma sprawy.
Oczywiście filtr ten będzie dodatkowym, ale skoro mówisz, że się nie czyści gąbek to może spróbuję.
Tylko w sumie nie chciałbym wklejać ceowników i myślę jeszcze nad innym ich montażem, ewentualnie może jakieś kątowniki.

[adamon]

OO
Zaciekawiliście mnie też
Alkorta jak wyjdzie ci to w 300l, to by była niezła alternatywa dla mechanika przy paletach
Choć myślę, że za dużo brudu
A gąbkę wstaw na plastikowych ramkach

[MarSz]

Na mechanika to się nie nada - na biologa tak.

[asia40]

Witam

I ja chciałabym dorzucić swoje spostrzeżenia na temat filtra hamburskiego.
19 stycznia minął rok od startu mojego zbiornika http://afczwa.com/viewtopic.php?f=40&t=1074" onclick="window.open(this.href);return false;
Oprócz hamburga (gąbka PPI45 gr.3cm, głowica 200L/h)w zbiorniku pracuje mały filtr gąbkowy, którego zadaniem jest poruszanie taflą wody, bo mimo, że hamburg ma deszczownię to to ruch tafli wody obejmuje tylko połowę zbiornika i tworzy się nieestetyczna błona.
Podobnie jak Marcin nie czyściłam w ogóle samej gąbki. Za nią gromadzi się trochę syfku na dnie, tak mniej więcej po 2-3 miesiącach dno jest nim całkowicie pokryte i wtedy przy podmianie zbieram go odmulaczem.
Obecnie w akwarium mieszka ok.50 krewetek (zwykłe kundelki) i drugie tyle Pinków.
Mniej więcej od połowy stycznia zauważyłam podejrzane zgony krewetek, co kilka dni widziałam jakąś padniętą, mogło ich być więcej bo wiadomo, że Pinki jako sprzątająca ekipa sanitarna sprawdzają się doskonale.
Parametry wody okazały się mocno niepokojące

Zbiornik / Kranówka / RO

NO3 == <40 / 10 / 5
PO4 == 5 / 0 / 0
GH == 16 / 11 / ---
KH == 13 / 8 / ---
PH == 7,5 / 7 / 6

Po podmianie 25% wody (10L) 50/50 RO/kranówka parametry się nie poprawiły (mierzone na drugi dzień)

NO3 <40
PO4 5
GH 13
KH 9
PH 7,5

Zbiornik jest nawożony:
Co2 w płynie 1 ml/dzień
Nawóz w płynie "Complete Plants Growth" od krewetkarium.com 1 ml/dzień.

Zachodzę teraz w głowę co spowodowało takie złe parametry, gąbka hamburga się zapchała i stał się niewydolny czy coś innego
Jedynie co przychodzi mi do głowy to, że źle robię podmiany. Chodzi o to, że mniej więcej od października moje Rivendel zamiast być zbiornikiem ozdobnym stało się miejscem hodowli wszelkiej maści mszaków dla bliższych i dalszych znajomych. Całe dno zbiornika jest usłane skorupkami kokosa z mchem. Pod te skorupki włażą i krewetki i ślimaki mocno tam brudząc.
Podmieniając wodę odmulam tylko delikatnie z wierzchu, nie wyciągam mchów.
Czy możliwe jest, że na podłożu jest zbyt duża ilość syfu i to powoduje takie złe parametry
Zbiornik wygląda tak

a.jpg (110.71 KiB) Przejrzano 7596 razy

[Big daddy]

Parametry rzeczywiście wyglądają nie bardzo. Może przekarmiasz? Twardości również wysokie. Ciekawi mnie co je może powodować?
Sporo roślin, a azot i fosfor szaleją, nawozisz czymś?
Może warto dawać potas bo w kranówie go nie ma i może blokowac wchłanianie N i P.
Ja zrobiłbym jedna podmianę samą RO , siknałbym potasu, a później lał ro+mineralizator. Myślę, że redkom to nie zaszkodzi.

Wysłane z tapofonu za pomocą tapatalk 2

[officer]

Asia po tym cpg padł mi cały poprzedni zbiornik - atak glonów.Gdy używałem najzwyklejszej sery-florena wszystko było ok.

[asia40]

Parametry rzeczywiście wyglądają nie bardzo. Może przekarmiasz? Twardości również wysokie. Ciekawi mnie co je może powodować?
Sporo roślin, a azot i fosfor szaleją, nawozisz czymś?

Zbiornik jest nawożony:
Co2 w płynie 1 ml/dzień
Nawóz w płynie "Complete Plants Growth" od krewetkarium.com 1 ml/dzień.
Wydaje mi się, że nie przekarmiam, jedzonko znika po 1-2godz. a karmię co dwa dni.

Asia po tym cpg padł mi cały poprzedni zbiornik - atak glonów.Gdy używałem najzwyklejszej sery-florena wszystko było ok.

Hmm, używam tego nawozu od 8 m-cy i żadne glony mnie nie nękają, mszaki, pogestemon i chydrocotyle pięknie rosną.

[Big daddy]

Upss jakoś nie doczytałem...
Moim zdaniem musisz trochę zbić te parametry, ja przestalbym na razie nawozić tym co masz i podawał sam potas do wyrównania azotu i fosforu. Te kilka krewet na pewno nie może produkować tyle azotu. Musiałaś go wlać z nawozem, fosfor również. Stawiam że kumulacje tych pierwiastków powoduje zbyt małą ilość potasu.
Jeśli wyrównasz musisz chyba skorygować dawki tego nawozu którym nawozisz i co jakiś czas nadać wodę. Masz chyba mało światła bo pogestemon helferi bardzo w górę ciągnie(o ile to on bo słabo widzę na telefonie), może świetlówki się wypaliły, a wiadomo mniej światła mniejsze zapotrzebowanie na odżywki.

Wysłane z tapofonu za pomocą tapatalk 2

[asia40]

Upss jakoś nie doczytałem...
Moim zdaniem musisz trochę zbić te parametry, ja przestalbym na razie nawozić tym co masz i podawał sam potas do wyrównania azotu i fosforu. Te kilka krewet na pewno nie może produkować tyle azotu. Musiałaś go wlać z nawozem, fosfor również. Stawiam że kumulacje tych pierwiastków powoduje zbyt małą ilość potasu.
Jeśli wyrównasz musisz chyba skorygować dawki tego nawozu którym nawozisz i co jakiś czas nadać wodę. Masz chyba mało światła bo pogestemon helferi bardzo w górę ciągnie(o ile to on bo słabo widzę na telefonie), może świetlówki się wypaliły, a wiadomo mniej światła mniejsze zapotrzebowanie na odżywki.

Oświetlenie to: 2 x AQUAEL DECO LIGHT 11W 6500K były kupione nowe do zbiornika, więc działają rok.
Była tam jeszcze 1 x AQUAEL ECO LIGHT 11W 8000K ale szybko ją wyłączyłam bo w jej barwie mchy w ogóle nie były zielone.
I masz rację pogestemon ostatnio mocno zaczął się wyciągać.

Jeśli chodzi o nawożenie solami to jestem w tym temacie kompletnie zielona. Mam jakieś sole, które dostałam przy okazji zakupu nawozów na Allegro.
I tak na nich jest napisane:

Azotan Potasu KNO3 N-NO3-13,5%; K-38,4%; K20-46,2%
15g rozpuścić w 150 ml, dawkowany codziennie po 2,5ml do 100L wody w akwarium podniesie poziom N o 3,5mg/L i K o 12mg/L

Siarczan Potasu K2SO4 K-42%; K20-51%; S-18%; SO3-46%
15g rozpuścić w 150 ml, dawkowany codziennie po 1ml do 100L wody w akwarium wody podniesie poziom K o 6,5mg/L i S o 6mg/L

Dla mnie te wszystkie informacje to czarna magia , nigdy nie rozumiałam i nie umiałam chemii