Wychodzisz po piętnastu minutach, czy wychodzisz po godzinie piętnastej
Jeśli to pierwsze, to jeszcze ok (mi też się zdarza) ale jeśli to drugie, to jedyne co mi się nasuwa, to że pracujesz w łazience
Ja jednak na czytanie książek na tronie jeszcze nie wpadłem - za to zawsze mam wtedy przy sobie komórkę i zdążę pocztę i fora sprawdzić.
Książki mi się najlepiej czytało zawsze w pociągu -ale czas jazdy pociągami mi się skończył niestety.
Za to marzy mi się, że kiedyś jak już skończę chwilowo największą inwestycję mojego życia - to będę mógł sobie przy ładnej pogodzie w niedzielę (bo tylko w niedzielę będę miałczas - nie łudzę się, że w inne dni będę go miał) na tarasie lub na hamaku pod drzewem i może będę mógł wrócić do czytania.