Pół dnia mnie nie było a tu się taki temat rozwinął
Ja pewnie wszystkich tych, co mnie znają od niedawna mocno zaskoczę bo chcąc się określić tak jak LaSorciewe tutaj:
LaSorciere pisze:
Witaj, jestem gothką, choć już nie z wyglądu...
P
Musiałbym powiedzieć, że jestem metalem, choć już nie z wyglądu.
A raczej byłem metalem (choć to chyba nie mija i zawsze coś zostaje z tego).
Dlatego piszę, żę mogę kogoś zdziwić, bo teraz to raczej krótkie włosy, koszula, czasem jakiś garnitur hehe,
a kiedyś włosy do połowy pleców (a jak się rozprostowały to i do d...y), ramonezka, glany i przede wszystkim muza - grywało się trochę na gitarze ale raczej amatorsko tu i tam.
Teraz nie grałem w sumie od ponad 3 lat (zostałem ojcem więc odszedłem z ostatniego zesopołu bo nie mogłem pogodzić prób z zespołem oddalonym o prawie 100km i obowiązków ojcowskich).
Ostatnio synowi pokazałem gitarę - podoba mu się (na swój 3-letni sposób) ale zdałem sobię sprawę, że mam spore tyły - więc to już raczej zamknięta droga.
Ale dobrej muzy od czasu do czasu posłucham choć od kiedy skończyłem z aktywnym muzykowaniem to ciągle czegoś szukam i jestem raczej otwarty na różne nurty muzyczne.
Licząc od bliżej lub dalej położonych rocka to nawet i sporo bluesa, punka no bo typowy rock, hard rock i metal to od tego zaczynałem więc zawsze jest na to miejsce.
A co do poszukiwań, to ostatnio bardzo intensywnie exploruje nurty reggae (z którymi zawsze byłem jakoś równolegle związany mimo iż to dziwne się wydaje) i wszystko co z tym powiązane (ostatnio non stop reggae, ragga, dancehall). Ale muszę znów zmienić playlistę w radyjku i wgrać sobie trochę starych klimatów.