Obsada do Melanochromis Johannii

Moderator: Opiekun_Forum

Awatar użytkownika
bynio67
Założyciel
Posty: 1964
Rejestracja: 15 listopada 2012, 22:02
Płeć: On
Lokalizacja: Tysiąclecie

Obsada do Melanochromis Johannii

Post autor: bynio67 »

Melanochromis Johannii dorasta do ok.13cm. Jest gatunkiem wszystkożernym, agresywnym
Idealnymi współmieszkańcami dla Melanochromis Johannii są:
-Cynotilapia sp. hara
-Gephyrochromis sp. sand
-Metriaclima Msobo Magunga
-Metriaclima zebra(większość odmian)
-Petrotilapia sp.(każda)
-Pseudotropheus sp. Elongatus, lub Elongatus Chewere
-Pseudotropheus crabro, Cyaneus, Flavus
-Tropheops, lub Tropheops gracilior.
karlos

Re: Obsada do Melanochromis Johannii

Post autor: karlos »

Fajne rybki. Ciekawie ubarwione, trochę na opak :)
Samica jaskrawo żółta a samiec niebieski ( niewidoczny) .
Awatar użytkownika
bynio67
Założyciel
Posty: 1964
Rejestracja: 15 listopada 2012, 22:02
Płeć: On
Lokalizacja: Tysiąclecie

Re: Obsada do Melanochromis Johannii

Post autor: bynio67 »

karlos pisze:Fajne rybki. Ciekawie ubarwione, trochę na opak :)
Samica jaskrawo żółta a samiec niebieski ( niewidoczny) .
Większość rodzaju Malanochromis ma właśnie taką przypadłoś. Zdarza się czasem tak, że samica to jakby negatyw samca. I ta charakteryzująca je skrytość. Przywiązanie do najniższych stref, tuż nad podłożem. Dlatego właśnie mimo iż pasuje pod każdym względem do Maylandia livingstonii, nie proponowałem żadnego melanochromis jako dobre rozwiązanie dla obsady z Pyszczakiem muszlowym.
karlos

Re: Obsada do Melanochromis Johannii

Post autor: karlos »

To fakt, Melanochromisy tak mają :)
Ale przyznasz że trochę to takie nielogiczne z pktu widzenia natury. Samica wychowująca młode powinna być jak najmniej widoczna, a u nich tak nie jest.
Awatar użytkownika
bynio67
Założyciel
Posty: 1964
Rejestracja: 15 listopada 2012, 22:02
Płeć: On
Lokalizacja: Tysiąclecie

Re: Obsada do Melanochromis Johannii

Post autor: bynio67 »

Być może powodem tego jest że Melanochromisy mają budową ciała która predysponuje je do łatwego poruszania się w zakamarach. Ułatwia im to atakowanie przeciwnika z ukrycia. Melanochromis po takim szybkim niespodziewanym ataku, chowa się do kryjówki. A rywal ma utrudnione zadanie aby na gorąco wyrównać rachunki. Być może właśnie dlatego nazwa gatunku w części pochodzi od jednego z kolorów samca. Melanochromis znaczy czarny kolor. Ale chyba samiec nie wie że tak się nazywa i że te jego ciemne barwy to kolejny atut aby atakować po partyzancku.
karlos

Re: Obsada do Melanochromis Johannii

Post autor: karlos »

To ciekawa uwaga.
Ale idąc tym tropem samica powinna być jeszcze bardziej "zamaskowana".
W głębokiej wodzie kolor niebieski i czerwony jest niewidoczny, a żółty bardzo jaskrawy. Możliwe że człowiek i ryby widzą inaczej.
Awatar użytkownika
bynio67
Założyciel
Posty: 1964
Rejestracja: 15 listopada 2012, 22:02
Płeć: On
Lokalizacja: Tysiąclecie

Re: Obsada do Melanochromis Johannii

Post autor: bynio67 »

karlos pisze:To ciekawa uwaga.
Ale idąc tym tropem samica powinna być jeszcze bardziej "zamaskowana".
No ale u Melanochromis(może poza Auratusem) tylko samce obejmuję rewiry, których zaciekle bronią. Nawet u słynących z nieustępliwości Chipokae, zazwyczaj samce zachowują się w ten sposób. Samice też trzymają się blisko szczelin, ale często "babska natura", czyli ciekawość, wpływa na to że łatwiej je wywabić z kryjówek.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne”