adamon pisze:Cześć panowie i jak drugie podejście wyszło ??
Może jakieś foty ?
Określenie "drugie podejście" sugerowałoby, że pierwsze nie wyszło a bardziej było tak, że w pierwszym po prostu nie skończyliśmy wszystkiego bo nie mieliśmy wszystkich elementów.
Teraz mieliśmy już:
- kompletny zestaw CO2, do którego doszedł elektrozawór od plejstocena z holenderskie.pl (dzięki),
- reaktor narurowy made by Big Daddy - do tej pory nie miałem pojęcia jak dobrze to ustrojstwo może rozpuszczać i rozprowadzać CO2 ale jak po 5 minutach przy tym oświetleniu co opisane niżej zobaczyłem pierwsze bąbelki to wmawiałem sobie, że może jakieś zawirowania z deszczowni, a jak po kilku kolejnych minutach z roślin leciały bąble jak z kostek napowietrzających to szczękę zbierałem z podłogi
- Zoolight przysłał super zestaw oświetleniowy (54W - Philips 865, 54W Philips Aquarelle, 39W Sylvania Grolux, statecznik elektroniczny 2x54W, odbłyśniki, oprawki, kable, uchwyty - po prostu wszystko - wielkie dzięki dla firmy Zoolight (Luxima) i Pani Katarzyny Pisańskiej, która cierpliwie wytrzymała moje wszystkie telefony, doradziła bardzo dobry zestaw i dopilnowała by wszystko przyszło na czas.
- Aquael dosłał drzwiczki do szafki, które w jakiś sposób nie znalazły się w pierwszym transporcie
- do tego dorobiliśmy fajne zamki na kluczyk -udało się zachować maximum estetyki przy minimum modyfikacji drzwiczek
- zrobiliśmy testy (a raczej zrobili je synowie Przemka - którym również dziękuję za przybycie i pomoc) - wszystko jest na dobrej drodze
- zrobiliśmy pierwszą podmiankę
- zrobiliśmy trochę zdjęć ale na dobre zdjęcia poczekam jeszcze kilka dni jak uda mi się umówić z Marcinem (jerzyszczur), który robił zdjęcia za pierwszym razem (dziś nie mógł być) i jak zrobimy zdjęcia z dziećmi (w weekendy jest ich znacznie mniej a od wychowawczyń wiemy, że dzieci z całego ośrodka przychodzą oglądać akwarium).
Dopiero wtedy będę mógł pokazać fotorelację (samo jej przygotowanie również zajmie chwilę - bo jak napisał Przemek - wolę zrobić wszystko "prawie" dobrze za pierwszym razem ;-)
Jednak obserwując rozwój zbiornika w ciągu tygodnia pocieszę zniecierpliwionych - w moim odczuciu zbiornik nie zawiedzie oczekiwań i myślę, że warto jeszcze kilka dni poczekać.