Nie masz za co przepraszać - nie ty pierwsza dzielisz się przemyśleniami
A może (tak zgaduję - bo nie próbowałem i nie wiem jak to zadziała) można by spróbować roślinki zakotwiczyć przynajmniej do czasu aż się zakorzenią. Zwłąszcza, że jak piszesz, ryby je wyrywają.
Można uzyć kawałka drucika zgiętego w kształt litery u i wbić, można lekko przycinąć z boku jakimś kamyczkiem, a może przywiązać do mniejszego kamyczka lub ligniti i to zakopać czekając aż się zakorzeni.
Są u nas również zwolennicy stosowania gumek recepturek do tego celu - może to jest dobra metoda (choć opinie są różne).