Witam,
Potrzebuje pomocy w zdiagnozowaniu i ewentualnym leczeniu choroby. Objawów nie udało mi się jednoznacznie dopasować do żadnej choroby. A objawy to dziwne pęcherzyki na ciele ryb (Atakuje tylko neony i zwinniki), początkowo pojedyńcze, później ogarniają całą rybę. Nie mam pojęcia co to, czy da się a jak tak to czym leczyć
Wygląda na ospę , kąsaczowate są wyjątkowo podatne na ospę dla tego zostały zaatakowane pierwsze.
Może też być pleśniawka, w jednym i drugim przypadku zastosowanie ihtio i podniesienie temp. do 30 st.C nie zaszkodzi. Jeżeli była by to pleśń ,trzeba jeszcze zastosować inny środek z miedzią, jednak bezkręgowce mogą tego nie przeżyć.
POZDRO
KODI aquajura.pl 507L + 200L - Aqua Salsus II 20L- KODI-zumi
______________
KODI pisze:podniesienie temp. do 30 st.C nie zaszkodzi.
Tego KODI nie był bym taki pewny!Neony i Zwinniki mogą takiej temperatury nie przeżyć
Dobry preparat na bakterie,grzyby,ospę to CMF TROPICALA +jako wspomaganie EXIT.
Moje ryby test 31-32 stopnie przeszły już kilkakrotnie, wcześniej jak dużo karmiłem żywym to często miały ospę (tylko tą zwykłą w postaci białych małych plamek), ichtio + wyższa temperatura zawsze pomagały bez strat w obsadzie. A do tego cholerstwa nie wiem jak sie zabrać, spróbuje co radzicie tylko KAMYK co to EXIT?
Zakres zastosowania: przy zakażeniach pierwotniakami, które objawiają się białymi (Ichthyophthirius - rybia ospa) i żółtymi kropeczkami ( oodinioza) na płetwach i ciele. Exit działa nie tylko bezpośrednio na żyjące w oraz na skórze i płetwach nosiciela pierwotniaki, ale róweniż na wolno pływające pierwotniaki i zabija je.
Co do kuracji temperaturą 32c wobec Neona sam bałbym się podjąć takiego ryzyka.
30stC dla Neona możesz spokojnie zaryzykować. U mnie latem temp cały czas była w okolicach 30-31 i nic nie padło. 2x18W świetlówki w moim 112l utrzymują temperaturę 27stC do rana spada raptem do 25 i to nie zawsze.
zak19 pisze:30stC dla Neona możesz spokojnie zaryzykować. U mnie latem temp cały czas była w okolicach 30-31 i nic nie padło. 2x18W świetlówki w moim 112l utrzymują temperaturę 27stC do rana spada raptem do 25 i to nie zawsze.
Naprawdę jest się czym chwalić! optymalna temp.dla Neona to 25stC więc na pewno w 27 czują się idealnie.Tylko pogratulować właścicielowi.
KAMYK pisze:[
Tego KODI nie był bym taki pewny!Neony i Zwinniki mogą takiej temperatury nie przeżyć
Spokojnie przeżyją, ja swoje rodostomusy niestety leczyłem Przypadki agonalne(ryba wyglądała jak pływający, nakropiony szkielet) temp. 30 st. C przeżyły Jeszcze później znalazły nowego nabywcę
KODI aquajura.pl 507L + 200L - Aqua Salsus II 20L- KODI-zumi
______________
Powiem szczerze,że z Neonami jeszcze nie miałem tego typu problemów.Pewnie gdyby była taka potrzeba to sam bym skorzystał z opcji 30stC.Ale logicznie myśląc tak jak u mnie jest 23stC podniesienie do 30stC mogło by to mieć zły wpływ na część obsady-choć nie koniecznie!to tylko moje przypuszczenie.
zak19 pisze:30stC dla Neona możesz spokojnie zaryzykować. U mnie latem temp cały czas była w okolicach 30-31 i nic nie padło. 2x18W świetlówki w moim 112l utrzymują temperaturę 27stC do rana spada raptem do 25 i to nie zawsze.
Naprawdę jest się czym chwalić! optymalna temp.dla Neona to 25stC więc na pewno w 27 czują się idealnie.Tylko pogratulować właścicielowi.
No cóż latem temperatura była bardzo wysoka. Woda nagrzewała się sama i od świetlówek. Ja niestety pracuję i włożenie rano butelek z lodem nic do wieczora nie zmieni. Jedynie co to unosiłem pokrywę ale to nic w sumie nie dawało.
Nie wiem o co się unosisz. 30stC do leczenia z ospy jest OK ale jak latem woda się nagrzewa to zaraz jakiś GreenPeace płacze bo rybki cierpią.
Mnie też nie było komfortowo latem od upałów a do tego jeszcze musiałem zapierniczać w nieklimatyzowanym pomieszczeniu.
Przeżyliśmy oboje.
Pogratulować to Tobie trafnej uwagi!
Marcin już po ptokach, neony odłów i zwinniki również do innego zbiornika za nim zaczną pojawiać się te kropy na innych, to niestety nie ospa, prawdopodobnie to choroba neonowa. Miałem to w akwarium u siebie, podnoszenie temperatury i podawanie leków nic nie daje, chore osobniki i tak padną po jakimś czasie, niestety problem jest w wodzie, zbyt dużo ryb, które produkują dużo nieczystości, słaba być może filtracja. Możesz spróbować w osobnym zbiorniku podać sól niejodowaną, tylko ostrożnie, łyżka soli na 10 litrów wody i dobrze napowietrzać, po 30 minutach przełów ryby do świerzej wody. W razie czego powtórz na drugi dzień kurację. Do świeżej wody dodaj włókno kokosowe.
Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili.
300 l
- Symphysodon Discus
- Corydoras Metae
- Corydoras Panda
- Ancistrus dolichopterus