Ze wspomnień sentymentalnych przypomniałem sobie jak to przewrotnie nauczył mnie czytać, mój wujek którego zamęczałem prośbami o czytanie ..... programu telewizyjnego ( w czasach kiedy były tylko 2 programy) Powiedział "Chcesz wiedzieć to się naucz czytać " I się cholera nauczyłem przed pójściem do szkoły

W siermiężnych latach 80 -tych najwięcej połknąłem książek podróżniczych i historycznych.
W latach 90 - tych i otwarcia rynku księgarskiego i niewygórowanych cen książek były m.in horrory (Masterton) i wszelkie sensacje Ludlum, Forbes, Follet, Clancy.
Później przyszedł czas na Akunina, dzięki koledze z pracy seria Krajewskiego o Mocku i druga, późniejsza o Popielarskim.
Wracając do pytania Marsza z innego postu o Krajewskiego odpowiadam Krajewski nie na próżno jest wydawany w Mrocznej Serii.
Jego książki są dosyć .... brutalne w opisie i dosadności akcji.
Jakieś dwa lata temu wciągnęły mnie książki Lee Childa o Jacku Reacherze, ekranizacja jednego tomu całkiem świeża z Tomem Cruisem "Jednym Strzałem" 2012.
Ciekawostka, główna postać to emerytowany żandarm armii US, Jack Reacher ma dwa metry wzrostu i dłonie jak bochenki chleba w książce a w filmie jest grany przez Toma Cruise

Ale ulubionym autorem ostatnio dla mnie jest Andrzej Pilipiuk.