http://forum.gsa.org.pl/viewtopic.php?f=22&t=10650
http://forum.gsa.org.pl/viewtopic.php?f=22&t=11115
MarSz rzeźbi Wiszące Ogrody Semiramidy, a ja machnąłem sobie coś mniejszego i prostszego w założeniu. I zdecydowanie tańszego, gdyby jednak mi nie pasowało, zrobi się miejsce dla bojownika.
Akwarium: 25l
Oświetlenie: Kompakt 7W 6500k i pasek Led 5050 12szt ok. 3-4000k
Filtracja: Fan 1+ tymczasowo.
Podłoże: piasek z rzeki i z podwórka
Dekoracje: Styropian 15cm, pokryty silikonem akwarystycznym i ziemią kokosową.
Parametry wody: deszczówka z podmian.
Flora: Mchy: "no-name-chyba-christmas", willow, phoenix, christmas, "no-name-chyba-erect", anubiasy nana i minima, microsorium windelov i narrow, subwassertang, pistia i na próbę storczyk bulbophyllum taiwanense.
Fauna: zatoczki, rozdętki. Helena, jeśli w kawalerce obok zamieszkają kołobrzegi. Albo standardowo pojadę, gupiki, mieczyki, neonki, skalary i glonojad

Cały proces wyglądał mniej więcej tak:
Styropian szary, bo mniej widać spod kokosa, na kawałki, spięty wykałaczkami, nóż i obieraczka w dłoń i:

Efekt:



Silikon nakładałem w rękawiczkach, po kawałku, obsypując suchą ziemią kokosową i uklepując. Ziemię w "pigułce" wcześniej namoczyłem, bo jest mocno prasowana i wysuszyłem na wiór.



Całość przykleiłem do dna silikonem, bo by wypływało. Gdzie pominąłem, poprawiłem, a gdzie brakło silikonu na poprawki, będzie posadzony mech. Woda z filtra będzie lać się najpierw do zbiornika "retencyjnego" gdzie w przyszłości, jak upoluję, wyląduje zamgławiacz, aby mygła rhomantycznie wodospadem spływała. Zrobiony z połówki kubka do mycia zębów, też został omazany i oklejony.

Pokrywa była standardowa, a że miałem resztkę ledów, dorzuciłem. Odbłyśnik z folii od pokrywy laptopa, dwa małe wentylatory, przejściówka do żarówki z małego na duży gwint, uszczelka pomiędzy, jeszcze trochę silikonu, bo chińczyk nie zalał dokładnie rurek, na koniec wyłączniki na wierchu, żeby się nie schylać.


Komora serwisowa jest duża, bo może wyląduje tam inny filtr. Aktualny pożyczyła levoniowa. Wężyk od napowietrzania robi dodatkową cyrkulację, bo może się okazać za słaba, spadek "wodospadu wyszedł mi stromo. Dziury wlotowe są dwie, jedną zawsze można zapchać.

Po zasadzeniu roślin jest mniej więcej tak:





To nie koniec. Z resztek powstanie coś, co siostra nazwała projektem K.U.P.A. Drżyjcie!