Przepraszam ale nie wiem czemu Ci się nie otwierają. Myślałem, żeby nie obciążać Waszego serwera lepiej w ten sposób ale poszukam jak się to u Was robi - przepraszam za zamieszanie. Już poprawiono
Ostatnio zmieniony 04 października 2016, 23:34 przez bax, łącznie zmieniany 1 raz.
Coraz lepiej i do przodu. Zbiornik dalej dojrzewa, a że z obciążeniem, to będzie dłużej i tyle.
Rozpuszczające się rośliny to normalka, u mnie było odwrotnie, rozpuszczały się moczarki, a rosły rogatki. Anubiasy i bolbitisy to twarde rośliny, jak tylko nie zgnije kłącze, to roślina odbije nawet po utracie wszystkich liści.
no to skończone - jeśli ktoś spyta czy jestem zadowolony to niestety połowicznie.
- dno odmulone
- zgnilizna usunięta
- nowy nabytek załadowany - i tu nie do końca jestem przekonany o słuszności decyzji lub inaczej powinny być szczepki mniejsze wtedy można byłoby to lepiej przeorganizować a tak korzeń jest po prostu za delikatny do tych zakupionych szczepek
-podmiana wody 25%
-podana porcja szczepu bakterii
-podany potas
i teraz należy czekać co z tego będzie i myśleć nad zmiana aranżacji lub przeniesieniu nabytku na lewą stronę tylko brak koncepcji co do tego wykorzystać
pierwsza fotka -przed pracami
ta po wykonaniu prac
tak więc zmiana może dobra ale chyba nie w tym kierunku - sam już nie wiem, muszę popatrzeć przez klika dni i ewentualnie znaleźć jakieś rozwiązanie albo skorzystać z ewentualnej podpowiedzi
Witaj!
Bardzo ładnie wkomponowałeś Bolbitis za korzonkiem.Pamiętaj tylko aby nie sadzić go w żwirku - umocuj gdzieś na korzonku.
Fakt- spory jest
I teraz tak jak piszesz....trzeba poczekać.
Można się teraz też pozastanawiać jak i czym pozasłaniać pewne urządzenia w akwarium.Powiedzmy, że filtr jest w miarę zasłonięty i po przycinkach można go zasłonić jeszcze bardziej to nad grzałką trzeba też pomyśleć.Może jakiś np.Nurzaniec (Vallisneria spiralis), lub Żabienica (Echinodorus vesuvius)- podałem tutaj akurat przykłady pokręconych
Ale to na przyszłość...
To już Twoja działka...
Kolego Piotrze dzięki za ciepłe słowa - żonie też się spodobało
Filtr zniknie jak się nurzańce podniosą po koszeniu.
A grzałka to chyba w moim przypadku zbędny gadżet - ani razu nie włączona woda ma temperaturę 24-26*C, więc chyba wyjdzie ze zbiornika.
Zastanawiam się jeszcze nad podniesieniem gruntu z tyłu zbiornika by powstała tak mała perspektywiczna głębia, bo na razie wygląda to jakoś płasko.
trzeba się wyspać - może coś się przyśni.
pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje
piotr
Witam
Wczoraj chwilkę pogaworzyłem z kolega KODI któremu dziękuje za cenne uwagi i spostrzeżenia co do mojego małego szkiełka.
Do rad się zastosowałem (jedne od reki a drugie musza poczekać na realizacje nie zależna ode mnie - wymiana stworzonek)i tak jak napisałem powyżej teraz zostało tylko czekać.
Dzięki koleżance Florida i KODI-emu zaczynam chyba zgłębiać równolegle drugi temat czyli - akwarium morskie. Takie mini- mini 54l (takie szkło posiadam w piwnicy - ale to temat do innego działu.
Tak więc super dziękuje i uczę się cierpliwości która zapewne przyda mi się w drugim temacie.
pozdrawiam i udanego weekendu życzę.
No cóż dawno nic nie pisałem ale nie było czasu. Do zbiornika łapek nie wkładam i mimo to dzieje się nie dobrze.
Wsadzony piękny okaz na korzeń po prostu jest do usunięcia , zbrunatniał i wygląda okropnie. Ogólnie panują u mnie brunatnice i ręce opadły. Siedzę i kombinuje oświetlenie, bo tam gdzie doświetlają naświetlacze glony szaleją . Ogólnie zapanowała niechęć i znużenie, jutro podmiana wody czyszczenie i wyrzucanie upadłych roślin. Jedno dobre, że rybki mają się dobrze i żadna więcej nie odeszła w bezdenna toń.
Piękny okaz bolbitisa jest do wyrzucenia? Pokaż zdjęcia, bo to naprawdę odporna roślinka i nie chce mi się wierzyć, że tak szybko by zmarniała. Te brązowe glony to zapewne okrzemki, zupełnie naturalne, że się pojawiły, możesz kupić sobie otoski (otocinclus affinis) bo one chętnie je jedzą, a później też pomogą Ci utrzymać glony w ryzach.
Niestety "florida" nie pokaże bo młody wyniósł śmieci a ja nie zrobiłem zdjęcia. Tu nie chodzi,o to że pokryły się nalotem tylko jak by to powiedzieć tak prosto zwiędły liście pod wodą,dziwnie się poskręcały a pomiary wody jakie mi dzisiaj wyszły po badaniu kropelkowym to:
NO2 "0"
NO3 "20"
NH3 "0"
PO4 "0,50"
FE "0"
podmiankę zrobiłem 30%, podałem potas,bakterie i tworze nowe światło bo naświetlacze są do luftu a po za tym leżą na szybie i to też nie działa pozytywnie. Mam problem z temperaturą bo nie mogę zejść poniżej 28*C a grzałka nie włączana od początku, sądzę że winna jest tu szyba nakrywkowa.
Z mojej cudownej roślinki zostawiłem klaczą , bo zauważyłem wytwarzające się nowe pędy więc zobaczymy.
No szkoda , bo być może pośpieszyłeś się z tym Bolbitisem....
Roślinka była u Ciebie nie więcej niż 2 tygodnie i mogła po prostu zmarnieć jeśli była trzymana w wodzie, która akurat jej odpowiadała i być może która była z dużą ilością pierwiastków jej potrzebnych.Po prostu u Ciebie zmieniła "dobre" dla niej warunki i być może przechodziła okres aklimatyzacji...ale o tym już się nie przekonamy bo wylądowała w koszu....
Zostawiłeś kłącza - to dobrze...aby odbiły i rosły.Poza tym jak wspominała Florida Bolbitis to twarda roślinka.
Co do testów-dobrze , że w końcu nie ma azotynów, azotany na dobrym poziomie, fosfor możesz podbić do 1ppm.
Coś wykombinuj z temperaturą aby była około 25-26 stopni.I nie załamywać się
Tak Piotrze szkoda i to bardzo, drogi był zakup i na pewno warunki w moim akwarium dalece odbiegały od tych w których rósł. Myślę , że tez miało wpływ to, że to rośliny dorosłe czyli pełnowymiarowe i prawdopodobnie zbytnio odchorowały tę przesiadkę do tak ubogiego i trudnego środowiska, gdyby zaś były to szczepki 2-max 10 cm to na pewno łatwiej byłoby im się zaaklimatyzować.
Jak to mówią kolejne doświadczenie za mną. tylko ciągle wali po kieszeni. Tak jak poczytałem i po oglądałem te Wasze morsczaki i już zacząłem listę robić by choć w kostce małą skałkę obsadzić- tak też szybko się wyleczyłem jak na razie z takich marzeń. No nic jutro kupię ze cztery małe otoski niech wycinają chwasty. A jak się coś więcej niż 2cm wykluje z kłączy dam znać.
pozdrawiam all piotr
Pozwijanie się liści bolbitisa bardzo dziwne jest. Ale się nie przejmuj, spokojnie odbije. W jednym sklepie akwariowym co jakiś czas strzygli go i mikrozoria do zera i normalnie odrastały. A nie przygrzały ci punktowo liści te naświetlacze przypadkiem?
Może prościej będzie dwie świetlówki zamontować. Na starych T8 18W spokojnie będzie rosło to, co masz, a dużo taniej jest. Świetlówka 5 zł sztuka (Osram 18W 6500k), oprawki, starter z zużytej żarówki energooszczędnej z kosza z używanymi w byle markecie, trochę kabla i włala.
Małe szczepki, śmiem przypuszczać, w niesprzyjających warunkach szybciej by padły. To, że roślina była duża, to na plus.
Na glony otosków nie polecam, miałem, chyba jeszcze mam i nie jestem zachwycony. O niebo lepsze są babki tęczowe. Nie są tak delikatne jak "blue neon", nie szkodzi im karma białkowa i zasuwają, że aż miło. Mój babek najbardziej lubi glon z szyby poniżej poziomu podłoża i stara się dokopać do niego jak najgłębiej. U znajomego cztery takie babki rozprawiły się z nękającymi mu mchy krasnorostami, a u siostry dwie dopiero się zabierają. A jak nie, to ślimaki: zatoczki i rozdętki sprzątają świetnie, a bez przekarmiania ryb to i rozmnażają się niemrawo.Krewetki też byłyby pomocne, bo choć nie wszystkie glony jedzą, to skubią powierzchnię i glon jakby mniejszą siłą się osadza.
I na koniec proponuję się z morskim wstrzymać, jak ogarniesz to, co zachodzi w słodkim. Tam to byle co rodzi katastrofę.
Dzięki Kamili i Przemkowi spiąłem się i uzbroiłem swoją 112 w "koronę". Na pewno nie jest tak super wybajerzona jak Wasza, ale baza już jest .
Przy okazji przerobiłem swoją home made lampkę na belkę power led. Na razie jest surowe spienione PCV. Zastanawiam się czy lepiej pomalować a może okleić np folią tłoczoną typu carbon.
Musze jeszcze poprowadzić przewody, zamocować rurki filtra wlot i wylot. Zastanawiam się nad montażem , zegarka elektronicznego, termometru z sondą bo arduino jak na razie jest dla mnie obce. Pod choinek zamówiłem sobie zestaw XXL , by pouczyć się i coś ciekawego zmajstrować.
Tak więc sugestie mile widziane.
pozdrawiam