Pierwsze to to że zastosowanie dwóch filtrów jest zawsze korzystniejsze niż jednego dużego. Nawet pomijając fakt ewentualnej awarii, w większych akwariach po prostu łatwiej jest ogarnąć cyrkulację. Na pewno korzystne jest też to, że podczas czyszczenia nas przemian nie zaburzamy w tak dużym stopniu równowagi biologicznej.
Dla mnie zawsze to było wygodne i zawsze zastosował bym dwa filtry zamiast jednego. Nie piszę tutaj o funkcjach jakie pełnią. No to być oba mechaniki, ja wolę dwa.
Biolog u mnie zazwyczaj miał prefiltr na wlocie, ale nie zawsze to co w nim zostało, duże nieczystości było rozkładane przez bakterie, reszta po prostu przelatywała to jedno, drugie to to że jest to doskonały bufor dla bakterii. Tam mają warunki, pożywienie i tam głównie powinny się mnożyć. W razie kłopotów w akwa są na straży.
Kiedyś inaczej do tego podchodziłem, teraz wiem jaki ważna jest biologia w akwarium i jak ważna jest odpowiednia równowaga którą tą biologia zapewnia. Efekty widać szybko, dojrzałe zrównoważone akwarium wybaczy na prawdę bardzo dużo.
To wygodne, a ja jestem wygodny

Ps
W prawidłowo działającym biologu nic nie gnije, zostaje przetworzone w bardzo zdrowy sposób. Tak to działa w naturze i dobrze by było zręby w naszych akwariach również.
Wysłane z galaktyki S6