Kurczaki

Awatar użytkownika
MarSz
Użytkownik
Posty: 3892
Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
Płeć: On
Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa

Re: Kurczaki

Post autor: MarSz »

No to jest właśnie ta z poprzedniego zdjęcia.
Tylko jak zwykle młode siedzą pod nią (czasem któryś głowę wystawi) to wczoraj siedziały na niej ale w tej chwili nie przyszło mi do głowy robienie zdjęć (choć na necie często się spotyka fotki z różnych nawet bardziej drastycznych momentów z udziałem ludzi i zawsze się wtedy zastanawiam w jakim świecie żyjemy, że zamiast ratować drugiego człowieka najpierw pomyśli się o tym by focię zrobić :-) )

A nie zamierzam do tego celu znów narażać je na zalanie tylko by pozowały.

Ale spokojnie - zapowiada się ładny dzień więc może mi się uda strzelić zdjęcie kurczaka.
Co ciekawe - część z nich to odmiana czubata (jak będą dorosłe to będzie widać o co chodzi) ale już teraz mają niezłe peruki. Za jakiś czas może uda mi się zrobić fajną fotkę wzorowaną na tej:
Obrazek
tutaj źródło:
http://www.ogrodyraju.pl/drob_ozdobny/silka-07.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;

Taką fotkę mogłoby sobie na koszulkach drukować nowe pokolenie plastików - a pod spodem napis "PUNK'S NOT DEAD" :))
Awatar użytkownika
sibelius
Użytkownik
Posty: 707
Rejestracja: 19 marca 2013, 18:30
Płeć: On
Lokalizacja: Wieś pod Łazami

Re: Kurczaki

Post autor: sibelius »

Hej.

Wcale nie tak łatwo zrobić kurze dobre zdjęcie. Bestie są sprytne, jak nie widzą miski lub innego pojemnika z żarciem w rękach, tylko jakieś czarne ustrojstwo, ani myślą podchodzić. Wyjątkiem jest motyka, ale wtedy trzeba uważać, żeby łba nie uciachać, bo podłażą. Rodzicielka nauczyła towarzyszyć przy pieleniu grządek i teraz od silki, jak motyczką kopie, opędzić się nie może. Żeby nie było, mała byle dżdżownicy nie tknie, woli "chrupki". Miękkie zostawia nioskom.
Maniek - kogut- czystym silkiem nie jest, wiem to od Taty MarSza, bo ma czerwony grzebień i jest trochę większy od kury. Mamy go już trzeci rok, na początku nie sposób było go odróżnić od kury, w zeszłej jesieni podrósł, "ogrzebił" się i wyłysiał, bo czapeczkę miał niczego sobie. Nie kąpał się w dx2, więc wygląda jak normalny kogut w swoim wieku ;).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Big daddy
Administrator
Posty: 5411
Rejestracja: 15 listopada 2012, 16:05
Płeć: On
Lokalizacja: Wyrazów

Re: Kurczaki

Post autor: Big daddy »

Wow Sibelius pozamiatal, asior z rękawa mam nadzieję że pojawi się jeszcze kilka ciekawych fotek w odpowiedzi. Kibicuję maksymalnie zaciekawiony tematem, zdjęcia sa odjazdowe i faktycznie punks not dead, a plastiki niech lepiej się w tą dziedzinę nie mieszają ;-)
Taka sobie 112 tka
Obrazek

Jesteśmy dziećmi dopóki boimy się nocy.
Stajemy się dorośli kiedy zaczynamy obawiać się dnia...

507676023 Przemek
Awatar użytkownika
jaszczur
Użytkownik
Posty: 274
Rejestracja: 22 marca 2013, 22:38
Płeć: On
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Kurczaki

Post autor: jaszczur »

Konkretne irokezy - w nocy to pewnie nie wiadomo co to biega czy kot czy kogut :mrgreen:
18l - Silent Hill (26 listopad 2011)
20l - barman, rak marmurkowy (3 listopad 2012)-(27 kwiecień 2014)
56l - Soft Asylum (24 wrzesień 2013)-(8 grudzień 2015)
52l - At The Crossroads (17 listopad 2016)
Awatar użytkownika
MarSz
Użytkownik
Posty: 3892
Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
Płeć: On
Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa

Re: Kurczaki

Post autor: MarSz »

Jaszczur - akurat to jest pewne bo jeszcze nie było takiej kury co by w nocy biegała :-)

Określenie "kurza ślepota" ma słuszne podstawy. Po ciemku możesz kury zdjąć z grzędy jedna po drugiej i nawet nie pisną.
Alex89

Re: Kurczaki

Post autor: Alex89 »

Ładne te kurczaki i kury macie z! .
Awatar użytkownika
sibelius
Użytkownik
Posty: 707
Rejestracja: 19 marca 2013, 18:30
Płeć: On
Lokalizacja: Wieś pod Łazami

Re: Kurczaki

Post autor: sibelius »

Z sześciu jajek są cztery wełniaki. Już na wybiegu. A mało brakowało, bo kura nie kwokała, jajka niosła i siadła z marszu :) . A było tylko sześć, bo dzień wcześniej na kolację jedliśmy jajecznicę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
MarSz
Użytkownik
Posty: 3892
Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
Płeć: On
Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa

Re: Kurczaki

Post autor: MarSz »

To i ja wstawie obiecane zdjęcia moich punków.

Jak widać - miny mają groźne :-)


2013-08-03 13.14.53.jpg
2013-08-03 13.14.53.jpg (155.08 KiB) Przejrzano 5362 razy
2013-08-03 13.14.44.jpg
2013-08-03 13.14.44.jpg (138.29 KiB) Przejrzano 5362 razy
Awatar użytkownika
jabluszko520
Użytkownik
Posty: 277
Rejestracja: 01 października 2013, 22:26
Płeć: Ona

Re: Kurczaki

Post autor: jabluszko520 »

łaaaaa ale zaje.... temat tu macie hihi
to i ja się udzielę, jakom dziełcha z wiochy z krwi i .... hihi to ja doczekałam się "naturalną" metodą maluszków
mamuśka z dzieciakami na spacerze :lol:

Teraz mam tylko nioski ale dawniej to trzymałam sporo kochinów miniaturek, zdarzały się też silki jedwabiste, ale to stare dzieje :-D

;;)
Załączniki
1.jpg
1.jpg (179.27 KiB) Przejrzano 5355 razy
2.jpg
2.jpg (171.75 KiB) Przejrzano 5355 razy
Awatar użytkownika
MarSz
Użytkownik
Posty: 3892
Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
Płeć: On
Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa

Re: Kurczaki

Post autor: MarSz »

Świetne.
Ja w tym roku wszystkie miałem z inkubatora.
Późno, bo w sierpniu jedną kura siadła na jajkach. Co ciekawe była to jedna z tych z inkubatora. Ciekawe bo bardzo szybko a poza tym mówią, że kury z inkubatora zwykle mają bardzo ograniczony instynkt kwoczenia.

Ta siadła na 14 jajkach ale coś je jej podbierało (podejrzewam koty). Ostatecznie wykluły się tylko trzy Ale i tak super to wyglądało jak za nią wszędzie chodziły - lepsze niż z inkubatora.

Niestety i na te trzy kurczaki coś miało ochotę bo co kilka dni tracił się jeden i nie ma teraz nic.

Na wiosnę lepiej tego przypilnuję.

Masz jakieś zdjęcia swoich kochinów?
Ja mam parkę miniaturowych. Kogut czarny jest tak oswojony, że za moim synem może chodzić jak pies za człowiekiem nawet poza zagroda.
Czasem nawet sam wchodzi mu na kolana.
Kurka brązowa. Może w przyszłym roku uhoduję z nich mąkę stadko.

Poza tym mogę ulubione to bramy olbrzymie. Niezbyt fortunnie to się ułożyło bo zostało mi 5 kogutów i tylko 2 kury ale też mam nadzieję, że w przyszłym roku trochę to poprawię. Teraz to był taki eksperyment.
Ale dwa najstarsze koguty to piękne olbrzymy - zwłaszcza gronostajem - chodzi niczym król po zagrodzie.

Mam też dwie kury kochina olbrzymiego koloru złotego (dosyć ceniony) ale nie mam do nich koguta i chyba nie będę tej rady dalej ciągnął bo nie chce dzielić specjalnie dla nich zagrody. Będą więc służyły za ozdobne nioski.

Od sibeliusa miałem też jajka silek, z których zostały mi 3 sztuki (było 7 ale też się jakiś amator drobiu znalazł). Chyba dwie parki.

No i oprócz tego zostały jeszcze 23 zwykle nioski (kogutów było dużo ale im już podziękowałem).

Kiedyś nigdy by mi przez myśl nie przeszło, że spodobają mi się te ptaki, a jednak trochę sytuacja mnie zmusiła, a potem zacząłem eksperymentować z inkubatorem i tak oto mam późne stadko. A jajka są przepyszne - nie daje rady wszystkich "przerobić" to i się kolejki w pracy ustawiają po nadwyżki :-)

Miałem ostatnio robić update tematu ale jakoś czasu brakło. Mam już fotki - muszę je tylko wstawić.
Awatar użytkownika
MarSz
Użytkownik
Posty: 3892
Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
Płeć: On
Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa

Re: Kurczaki

Post autor: MarSz »

Znalazłem chwilę to i wstawię aktualne zdjęcia.

Najpierw wspomniany gronostajowy kogut rasy brahma olbrzymia:
001.jpg
002.jpg
tutaj z kurą tej samej rasy:
003.jpg
A tutaj drugi z kogutów z pierwszego lęgu (są jeszcze 3 z późniejszych lęgów ale nie są jeszcze tak okazałe - wszystkie białe/gronostajowe):
004.jpg
A tutaj druga kura:
005.jpg
Było też sporo zwykłych kogutów - oto jeden z nich:
006.jpg
Tutaj jedna z młodych silek jedwabistych:
007.jpg
I inna - a w tle wspomniana wcześniej kurka rasy kochin miniaturowy (muszę spróbować zrobić zdjęcie kogutowi):
008.jpg

I na koniec trochę "przypadkowy" nabytek - stadko kaczek rasy biegus indyjski. Kaczki wzbudzają śmiech każdego, kto je zobaczy pierwszy raz na oczy, gdyż biegają bardzo szybko w pozycji wyprostowanej (nie jak wszystkie inne kaczki) i są w tym bardzo dobre (szybkie).

Takie stadko mknące przez podwórko to ciekawy widok:
009.jpg
Panuje opinia, że są bardzo towarzyskie i lubią chodzić za człowiekiem - moje o tej opinii pewnie nie słyszały bo są dosyć płochliwe i nie da się do nich zbyt blisko podejść dlatego trudno zrobić dobre zdjęcie.

W przyszłym roku jeśli nadal będę chciał poeksperymentować, to postaram się powiększyć liczebność brahm, kochinów miniaturowych i silek a zmniejszę ilość zwykłych niosek.
Ale na to jest jeszcze czas.
Awatar użytkownika
jabluszko520
Użytkownik
Posty: 277
Rejestracja: 01 października 2013, 22:26
Płeć: Ona

Re: Kurczaki

Post autor: jabluszko520 »

no kurczę, ja fotek już nie mam, przepadły sobie, ale zaraziłeś mnie, chyba wrócę do kochinów, one są jak pieski, to prawda, tak się oswajają , cudowne :D

ale twoje olbrzymy są imponujące,
- ja to trochę się ich boję, dlatego bardziej w miniaturowe wolę hihi
Awatar użytkownika
MarSz
Użytkownik
Posty: 3892
Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
Płeć: On
Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa

Re: Kurczaki

Post autor: MarSz »

Te olbrzymy tylko wyglądają groźnie a są łagodne jak baranki.

Jak by się zdarzyła różnica zdań między kogutem brahmy olbrzymiej i kochina miniaturowego to z tego co wiem miniaturowy potrafi tego dużego ze wszystkich stron kilka razy obskoczyć z dziobem i pazurami i nieźle pogonić.

Na szczęście u mnie się żadne bójki nie zdarzają za bardzo (mimo iż momentami miałem nawet kilkanaście kogutów) ale to pewnie dlatego, że mają bardzo duży wybieg (16 arów) więc jak się rozejdą to nawet sobie za bardzo w drogę nie wchodzą.
Awatar użytkownika
sibelius
Użytkownik
Posty: 707
Rejestracja: 19 marca 2013, 18:30
Płeć: On
Lokalizacja: Wieś pod Łazami

Re: Kurczaki

Post autor: sibelius »

Hej.
Fajne kurcie, a bzibziaki to już w ogóle :) O mojego ludzie się pytali, czy ta kaczka to nie chora jest? XD

Oto moje podrostki. Już ładne, porządnie opierzone, przestały wyglądać jak zmechacone i źle wyżęte ścierki. Są na pewno dwa koguty, bo tłuką się niemiłosiernie ale na szczęście bezkrwawo i bez darcia pierza.
Piski z nich straszne, wrzaskiem domagają się jeść, a już w szczególności wyjścia na wolność. Człowiek ledwo furtkę do zagrody uchyli, a tu już cztery torpedy śmigają mu między nogami na podwórko. Nie boją się niczego. Gdy łeb psicy nie wystaje, to do budy włażą. Kopią jak małe, białe chińskie koparki. Ale upodobania też mają. Dżdżownicy nie zjedzą, tylko to, to szybko ucieka i jest chrupkie. Za to uwielbiają makaron.
Przylatują na zawołanie, a jak woła je ojciec( bo on najczęściej je karmi i prawie zawsze obdarowuje wolnością) to nogi chcą połamać, tak pędzą do niego. Pocieszne kurcie. Widziałem też wersję czarną, może coś się pomyśli na przyszły rok.

Banda Czworga:

Obrazek
Obrazek

Mamusia przy pracach wydobywczych:
Obrazek

Rodzina prawie w komplecie. W tle gołogupa ciocia, co to dla jej wątpliwych wdzięków i rozmiarów tatuś je porzucił:

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
skorpionka123
Wolontariusz Aqua Jura
Posty: 371
Rejestracja: 30 czerwca 2013, 18:27
Płeć: Ona
Lokalizacja: Cz-wa Raków-Zachód

Re: Kurczaki

Post autor: skorpionka123 »

Są po prostu zajefajne i prześliczne!!!!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne hobby”