[144L] Powrót do akwarium drugie podejście w 144 litrach

Moderatorzy: misiek1205, Graff, Opiekun_Forum

Awatar użytkownika
Red
Administrator
Posty: 2209
Rejestracja: 15 listopada 2012, 16:55
Płeć: On

[144L] Powrót do akwarium drugie podejście w 144 litrach

Post autor: Red »

Długa chwila minęła od zarejestrowania na forum ale jakoś nie było okazji przedstawić swojego zbiornika czyli zaległości czas nadrobić :)
Z akwariami miałem do czynienia ….odkąd sięgam pamięcią czyli już grubo ponad trzydzieści lat. Pierwsze akwarium to 54 litrowe ramowe w sumie towarzyskie mieczyki, gupiki i gurami dwuplame. (Oczywiście mile widziany komentarz w stylu zupa rybna ;) Z roślin to moczarka, rogatek i jakieś echinodorusy zwane ówcześnie Amazonkami. Później starszy brat zainteresował się pielęgnicami i sklecił akwarium również ramowe z szyby 10 mm przywiezionej specjalnie z Łodzi, bo w Częstochowie była niedostępna około 300 litrów w którym to pływały pielęgnice pawiookie a dodatkowo w zbiorniku 112 litrowym pływały sobie dwie dobrane pielęgnice Zebry, które wydały w sumie kilka miotów narybku odhodowanego z sukcesem. Później była przerwa bardzo długa aby w 2008 roku powrócić do akwarium już u Siebie.
Ponieważ stara 112 była jeszcze w całkiem dobrym stanie zaadoptowałem ją do własnych potrzeb. Jedynie biały silikon troszkę raził ale tutaj sobie poradziłem poprzez obklejenie naroży czarną taśmą izolacyjną do instalacji elektrycznych. Dokupiłem standardową pokrywę 2xt8 18W, szafkę wymiarową, filtr zewnętrzny Tetra ex 700 i z pamięcią własnych doświadczeń odpaliłem własny zbiornik. Flora 2x Echinodorus Ozyrys, moczarka i cabomba, Fauna to ……. niestety znowu „zupa rybna” m.in. 4 skalary w zbiorniku o wysokości 35 cm minus podłoże, neony innesa (o dziwo nie zjedzone przez skalary) mieczyki plus 3 tradycyjne „glonojady” zbrojniki niebieskie. I tu wszystko w miarę przez rok hulało aż się zaczęło
1. Rybia ospa – w sumie opanowana dzięki Sera Costapur, efekt uboczny poprzez zawartość miedzi plaga ślimaków zatoczków odeszła w byt niepamięci ;) drugim efektem ubocznym była ….. bezpłodność ryb żyworodnych czyli gupiki się nie mnożyły na potęge ;).
2. Już gorsze zdarzenie po którejś nocy najprawdopodobniej coś z filtrem lub kumulacja co2 (przerybienie) lub coś zupełnie innego w każdym bądź razie rano po włączeniu światła ¾ obsady pływało brzuszkami do góry. (skalary i zbrojniki wytrzymały wszystkie)
3. Do czasu utrzymywania regularnych podmian wody echinodorusy rosły jak szalone, cabomby niestety w każdej ilości (dosadzenia) były regularnie ścinane przez mieczyki. Echinodorusom brakowało miejsca w akwarium tak ogromne liście się wypuściły i wtedy zakiełkowała myśl o wyższym zbiorniku (echinodorusy i skalary) i zostało nawet zamówione 80x40x45 by Adamusiński , klejone czarnym silikonem, które jednak z uwagi na nową lokatorkę w domu ;) zeszło na plan dalszy (stara 112 z resztą też). Mniejsza liczba podmian (teraz dopiero wiem, że mój kranovit z ujęcia pomocniczego ma dosyć wysoki poziom potasu ;) ) spowodowała rozpuszczenie się echinodorusów, chwilę później dzień po dniu padły zbrojniki, które osiągnęły długość około 15-18 cm. A latem 2011 padły skalary.
I dochodząc do sedna około 15 grudnia 2011 (cóż za zbieżność dat ;) ) został odpalony nowy zbiornik 144 litry brutto. Tym razem postanowiłem wzbogacić roślinność i tak też uczyniłem. Radośnie ułożywszy około 30 kg żwiru (samego) postanowiłem wyszukać zestawik na znanym portalu aukcyjnym ( i nie chodziło wcale o ebay ;) ) co też uczyniłem i zakupiłem. Na święta baniaczek sobie dojrzewał i ups kolejna niespodzianka nieużywany przez pół roku filierek zaczął cieknąć, na szybko został zakupiony wewnętrzny Aquael turbo 500. A po Nowym Roku zostali wpuszczeni pierwsi lokatorzy ( w sumie pierwsza była krewetka, która była razem z roślinami przysłanymi zimą paczką) Pierwszymi lokatorami (na dziś w nadmiarze ;) ) zostały dwie pary gupików. Po gupikach doszły neony czerwone w ilości 10 szt (wszystkie pływają do dziś). Następnie 5 bystrzyków czarnopręgich. Na prośbę syna 3 mieczyki. I teoretycznie aby uniknąć „”zupy rybnej” miał być koniec ale….
Ale z uwagi na zakupy internetowe zacząłem również czytać co to się zmieniło w akwarystyce i tak między innymi trafiłem na stare forum. Tu z kolei dzięki wizycie u Kodiego zauważyłem zwinniki złote lub Armstronga (Hemigrammus rodwayi) i dzięki nieocenionemu Darkowi (Daro) w szybkim czasie w ilości 15 szt dołączyły do obsady jak również 10 neonów simmulans i tu teoretycznie miał być koniec ale doszły 4 kirysy od bynia67 i dopchnięte na koniec 4 tęczanki neonowe. Jak życie pokazuje ciężko się uwolnić od syndromu „zupy rybnej”
Z flory natomiast zostały:
Nieśmiertelna wąkrota, Ludwigia, kryptokoryny wendti, nurzaniec, który miał zasłaniać filtr ale rośnie w swoją stronę, Bacona monnieri, microsorum jak również po zapoznaniu się z miłośnikami pielęgnic afrykańskich ;) anubiasy: nana, nana mini, bonsai minime, lancelotata, coegnis jak również sprowadzony przez Daro hastifolia o którego Darek się martwił czy przetrwa i …. przetrwał a po pół rocznej aklimatyzacji zaczął wypuszczać pierwsze nowe liście.
Oczywiście tym razem potas lany obowiązkowo jak również fosfor i mikro by Daro
Jeżeli chodzi o inne akcesoria to
- doszła świetlówka T5 24W na dokrętkę do T8
- Odbłyśniki 1 trapezowy 1 paraboliczny nad zestaw T5 i T8 wpasował się idealnie i …. na dokrętkę do T8
Ponieważ dalej trwają badania nad nieszczelnością Tetry do Aquaela wymieniłem gąbkę na rozmiar z Turbo2000 i na razie daje radę.
Jedyny problem to ściąganie pokrywy dodatkowe kable od T5 skutecznie utrudniają korzystanie ale walka trwa i kolejne pomysły
Co2 w realizacji (Big daddy już nad tym myśli i pracuje ;) )
Wymiana gołego żwiru na coś wspomagającego rośliny ale tu jeszcze przekopywanie netu jak również rozmowy z tymi doświadczonymi trwają
Przymiarka do większego akwarium ale tu już problem jak przekonać małżonkę 
To tyle tytułem wstępu o sobie ;) fotograf ze mnie kiepski ale kilka (głownie z fona) jako uzupełnienie tekstu.
I chyba realnie oceniając siebie w akwarystyce na dzień dzisiejszy to
„zaawansowany początkujący” będzie dobrym zwrotem.
Załączniki
listopad2012.jpg
listopad2012.jpg (249.9 KiB) Przejrzano 7033 razy
marzec2012.jpg
marzec2012.jpg (276.48 KiB) Przejrzano 7022 razy
styczeń2012.jpg
styczeń2012.jpg (111.05 KiB) Przejrzano 7033 razy
chwilę po starcie.jpg
chwilę po starcie.jpg (276.15 KiB) Przejrzano 7022 razy
"Wielkość człowieka polega na jego świadomości bycia małym" - "Myśli" Blaise Pascal
Awatar użytkownika
bynio67
Założyciel
Posty: 1964
Rejestracja: 15 listopada 2012, 22:02
Płeć: On
Lokalizacja: Tysiąclecie

Re: Powrót do akwarium drugie podejście w 140 litrach

Post autor: bynio67 »

Red pisze:
I dochodząc do sedna około 15 grudnia 2011 (cóż za zbieżność dat ;) ) został odpalony nowy zbiornik 144 litry brutto.
No to pora aby wznieść toast, :)...Bo zbiorniczek to dżungla jak się patrzy... Zawsze będę Twoim fanem.
Awatar użytkownika
Red
Administrator
Posty: 2209
Rejestracja: 15 listopada 2012, 16:55
Płeć: On

Re: Powrót do akwarium drugie podejście w 140 litrach

Post autor: Red »

bynio67 pisze:...Bo zbiorniczek to dżungla jak się patrzy...
Cóż dżungla to była zanim wywiozłem do Ciebie nadmiar :)
A tak serio to w tej chwili potraktowałem zbiornik jako magazyn.
Chciałbym wymienić podłoże na jakieś jonowymienne ale do tego jeszcze trochę "korepetycji" z chemii akwarystycznej mi się przyda. Poza tym oświetlenie to nie jest jeszcze szczyt marzeń ale po prostu jest trochę usprawnione. NIe mam już gdzie podczepić nic nowego a w tej chwili 60 W/144 litry brutto nie powala. Z drugiej strony marzy mi się 120 a najlepiej 150 cm długości tyle,że niższe max 40 cm wysokości a to po rozmowie z Daro, który uświadomił mi że do roślinniaka trawnikowe rośliny wypadałoby dać a one światłolubne są i w niższym lepiej dociera światło do dna (logiczne przecież)
Wtedy filtrację dałbym jako panel z tyłu akwarium czyli szerokość dna 50 ale z tego 10 dałbym na filtrację i dodatkowo myślałem o pokrywie aluminiowej i belce z 4 świetlówkami ale to na razie długaaaaaaaaa droga. Z drugiej strony "chcieć to móc" ;)
"Wielkość człowieka polega na jego świadomości bycia małym" - "Myśli" Blaise Pascal
Awatar użytkownika
MarSz
Użytkownik
Posty: 3892
Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
Płeć: On
Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa

Re: Powrót do akwarium drugie podejście w 140 litrach

Post autor: MarSz »

Jak przeczytałem tą historię to jakbym widział swoje pierwsze podejście do akwarystyki i "tamte czasy".
Dokładnie takie same doświadczenia - a u mnie jeszcze dochodziły problemy ze zdobyciem jakiejkolwiek wiedzy - nie było internetu a jedyna fachowa literatura to cudem zdobyte dwie przetłumaczone na j. polski książki Hansa Freia (któż ich nie zna?). A do akwarium się wpuszczało i sadziło nie to co się chciało a to co akurat się w sklepie pojawiło lub co jakiś znajomy rozmnożył :-)

Teraz są nowe perspektywy i możliwości.
Co do przekonania małżonki, to spróbuj mojej metody, która u mnie się sprawdziła - żona musi mieć przekonanie, że coś poświęcasz by zrobić coś innego a ona przez to coś zyskuje (jakie to proste :-) )
W ten sposób ja zrezygnowałem z jednego akwarium 70l i jednego dzielonego na 3 jamnika w pokoju, a dzięki temu w innym pomieszczeniu mam obecnie już 12 zbiorników (w sumie sporo ponad 500l wody ale jakoś nie liczyłem). Więc może coś w ten deseń ;-)

A co do akwarium to mimo "zupy rybnej" jest na czym oko zawiesić.
Co prawda słabszej jakości fotki nie pozwalają mi zidentyfikować paru roślinek więc mam pytanie - co to Ci wyrasta z podłoża na pierwszym planie przed korzeniem (lekko z lewej strony) na ostatnich zdjęciach? Strzelałbym, że flame moss albo stringy moss ale nie widzę by był do czegoś przymocowany.

No i jeszcze mam prośbę - bardzo by mnie interesowały dokładne fotki (oczywiście jak uda Ci się zrobić) - tych anubiasów - o dwóch to chyba nawet jeszcze nie słyszałem nigdy wcześniej.
Tak przy okazji - na jakie podłoże się zdecydowałeś? Bo jak zrozumiałem zamierzasz zrobić restart i zastąpić żwir tak?
Awatar użytkownika
Red
Administrator
Posty: 2209
Rejestracja: 15 listopada 2012, 16:55
Płeć: On

Re: Powrót do akwarium drugie podejście w 140 litrach

Post autor: Red »

MarSz pisze:.nie było internetu a jedyna fachowa literatura to cudem zdobyte dwie przetłumaczone na j. polski książki Hansa Freia (któż ich nie zna?).

Co prawda słabszej jakości fotki nie pozwalają mi zidentyfikować paru roślinek więc mam pytanie - co to Ci wyrasta z podłoża na pierwszym planie przed korzeniem (lekko z lewej strony) na ostatnich zdjęciach? Strzelałbym, że flame moss albo stringy moss ale nie widzę by był do czegoś przymocowany.

No i jeszcze mam prośbę - bardzo by mnie interesowały dokładne fotki (oczywiście jak uda Ci się zrobić) - tych anubiasów - o dwóch to chyba nawet jeszcze nie słyszałem nigdy wcześniej.
Tak przy okazji - na jakie podłoże się zdecydowałeś? Bo jak zrozumiałem zamierzasz zrobić restart i zastąpić żwir tak?
To może po kolei
- Było jeszcze coś takiego jak Kluby Akwarystów lub Koła terenowe bodajże pod egidą Polskiego Związku Akwarystów i wtedy to było takie forum plus spotkania forumowe ;)
- wiedzę się czerpało jeszcze ze zmarłego już prof. Kornobisa jak również wychodził periodyk "akwarium" nawet kilka egzemplarzy jeszcze w domu mam
anubiasy to albo Daro albo Kakadu czyli firma Masta
http://allegro.pl/anubias-minima-bonsai ... 77037.html u mnie z Kakadu
http://allegro.pl/anubias-nana-mini-i2837210068.html u mnie od Daro
http://allegro.pl/anubias-congensis-sup ... 27839.html u mnie z kakadu
http://allegro.pl/anubias-lanceolata-po ... 46690.html u mnie z Kakadu
http://allegro.pl/anubias-hastifolia-mo ... 27446.html u mnie od Daro

Jeżeli chodzi o mchy to było ich kilka ale to na innych korzeniach,które aktualnie dostały wymeldowanie. Zmarniały bardzo 1. muł z żyworódek im nie służył
2. Czekam Marcin aż napiszesz coś o warunkach dla mchów ;)

Był na pewno rodzimy mech zdrojek,jawajski,flame ale zostały pojedyńcze gałązki,których nie usunąłem lub kępki, które się "zaczepiły"

Na podłoże się jeszcze nie zdecydowałem na razie czytam, widzę jednak różnicę bo w "nawilżaczu powietrza" (miał być drugi wątek o 63 litrowym ;) ) który wystartował w lutym (już po pewnej lekturze internetu) to tam dwa podłoża Florana te o których Godween pisał w jednym ze swoich wątków i tam rośliny rosną same bez lania jakichkolwiek nawozów na razie (z wyjątkiem potasu i ociupinki mikro raz na 2,3 tygodnie) Resztę podłoży "doczytuję" na razie brałem pod uwagę JBL manado (chyba mniej wymagające wiedzy "pierwiastkowej") lub ProSoila
"Wielkość człowieka polega na jego świadomości bycia małym" - "Myśli" Blaise Pascal
Awatar użytkownika
KODI
Założyciel
Posty: 4209
Rejestracja: 15 listopada 2012, 15:12
Płeć: On
Lokalizacja: Częstochowa-Stare Miasto
Kontakt:

Re: Powrót do akwarium drugie podejście w 140 litrach

Post autor: KODI »

"Urzekła mnie Twoja historia..." Red :mrgreen:
Nigdy nie piszę dużo (chyba ,że muszę) ,więc krótko ;)
Nareszcie Twój baniak pojawił się w Gelerii i muszę przyznać ,że podoba mi się :D
Może dlatego ,że kiedyś miałem podobny aranż i patrzę na Twoje akwarium z sentymentem ;)
POZDRO

P.S.
Zmoderowałem Ci trochę foty :oops:
KODI aquajura.pl
507L + 200L - Aqua Salsus II
20L- KODI-zumi
______________

e-mail : aquanexus.pl@gmail.com lub kkodim@gmail.com
Tel.607 404 247
NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI ! ZAWSZE
Awatar użytkownika
Godween
Użytkownik
Posty: 183
Rejestracja: 18 listopada 2012, 11:28
Płeć: On
Lokalizacja: Cz-wa

Re: Powrót do akwarium drugie podejście w 140 litrach

Post autor: Godween »

Na planowane wysokie oświetlenie uważaj, by nie przesadzić w drugą stronę, lepiej takie "średnie", niż za wysokie. A podłoży jonowymiennych się nie ma co obawiać. Ja zaczynałem od ziemi pod żwirem (było super, sprawdzone!), potem Floran z "pałeczkami" nawozowymi (zalety i wady), i w końcu Amazonia z substratem pod nią czyli Power Send Special. I tu odłożyłem testy na fosfor, by się nie sugerować pochłanianiem go przez podłoże i nie wpędzić w ślepą uliczkę, tylko lałem wg obliczeń.
Pozdr Godween :-)
Awatar użytkownika
Red
Administrator
Posty: 2209
Rejestracja: 15 listopada 2012, 16:55
Płeć: On

Re: Powrót do akwarium drugie podejście w 140 litrach

Post autor: Red »

Godween pisze:Na planowane wysokie oświetlenie uważaj, by nie przesadzić w drugą stronę, lepiej takie "średnie", niż za wysokie. A podłoży jonowymiennych się nie ma co obawiać. Ja zaczynałem od ziemi pod żwirem (było super, sprawdzone!), potem Floran z "pałeczkami" nawozowymi (zalety i wady), i w końcu Amazonia z substratem pod nią czyli Power Send Special. I tu odłożyłem testy na fosfor, by się nie sugerować pochłanianiem go przez podłoże i nie wpędzić w ślepą uliczkę, tylko lałem wg obliczeń.
Doświadczenie z Floranami jak napisałem wcześniej testuję w 63 litrach (bez pałeczek nawozowych)
tylko z opisu i opinii doczytałem,że w sumie wystarcza na około pół roku.

Nowy baniak to na razie kwestia odległej przyszłości, niemniej jednak jeżeli ma być trzecie podejscie to chciałbym aby było jak najbardziej "dopieszczone". O oświetleniu myślałem,żeby dać pokrywę aluminiową chociaż belki na odkryte są teraz bardzo fajnie dopracowane. A jeżeli pokrywa to myślałem o belkach podpokrywowych, żeby dać 2 lub 3x2 świetlówki ze sterowaniem aby troszkę symulowało pory dnia czyli start 2 świetlówek po godzinie kolejne trzecia godzina max i później tak 4 godziny i kolejne 2 jedna wyłączona i znów dwie godziny kolejna oczywiście kwestia sterowania, ostatnio natknąłem się na coś takiego jak sterownik "Skalar" ale to jeszcze do doczytania.
Rzecz jasna jak będzie już bliżej to nie omieszkam się dopytać ;)
"Wielkość człowieka polega na jego świadomości bycia małym" - "Myśli" Blaise Pascal
Awatar użytkownika
MarSz
Użytkownik
Posty: 3892
Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
Płeć: On
Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa

Re: Powrót do akwarium drugie podejście w 140 litrach

Post autor: MarSz »

Ja ten sam efekt uzyskałem trzema mechanicznymi wyłącznikami czasowymi. Koszt jednego do 10zl - można się więc nad nimi zastanowić jeśli Skalar ma Ci służyć tylko do tego celu.
Awatar użytkownika
Red
Administrator
Posty: 2209
Rejestracja: 15 listopada 2012, 16:55
Płeć: On

Re: Powrót do akwarium drugie podejście w 140 litrach

Post autor: Red »

MarSz pisze:Ja ten sam efekt uzyskałem trzema mechanicznymi wyłącznikami czasowymi. Koszt jednego do 10zl - można się więc nad nimi zastanowić jeśli Skalar ma Ci służyć tylko do tego celu.
Koszt sterownika do samego oświetlenia faktycznie poraża ale doczytuję co jeszcze mógłby zautomatyzować i wtedy się zastanowię czy warto?
Gdyby ktoś jeszcze znał ciekawy link z jakimiś doświadczeniami kogoś lub miał własne to chętnie skorzystam :)
"Wielkość człowieka polega na jego świadomości bycia małym" - "Myśli" Blaise Pascal
Awatar użytkownika
Daro
Użytkownik
Posty: 393
Rejestracja: 17 listopada 2012, 00:44
Płeć: On
Lokalizacja: Częstochowa - Śródmieście

Re: Powrót do akwarium drugie podejście w 140 litrach

Post autor: Daro »

Jeśli planujesz oświetlenie HQI , t5 z regulowaną mocą świecenia czy podobne efekty na ledach ... to i owszem skalar czy inny sterownik wielozakresowy będzie pożyteczny . No i jeszcze sterowanie co2 przez sondę .
Przy tych wszystkich zabaweczkach taki sterownik jest jak znalazł. Jeśli natomiast chodzi tylko o ph i co2 to jest to inwestycja ponad stan ...
Tak jak MarSz napisał zwykłe regulatory czasowe załatwią kwestię oświetlenia w 100% , a i również sterownie co2 bez kompa na samym elektrozaworze też ...
Pozdrawiam
Darek.
Awatar użytkownika
Big daddy
Administrator
Posty: 5411
Rejestracja: 15 listopada 2012, 16:05
Płeć: On
Lokalizacja: Wyrazów

Re: Powrót do akwarium drugie podejście w 140 litrach

Post autor: Big daddy »

Naprawdę nie mam pojęcia jakim cudem przeoczyłem twój temat w galeri...posypuje głowę popiołem.
Co do akwa to widzę, że zaczynaliśmy podobnie czyli "akwa magazyn" ja goniłem rośliny z 7 miechów i uczyłem się przy tym potem restart i jakiś tam efekt, u Ciebie wszystko na dobrej drodze jak tam gazownia?
Działa wszystko?
Jak rośliny reaguja już jest busz? :D
Taka sobie 112 tka
Obrazek

Jesteśmy dziećmi dopóki boimy się nocy.
Stajemy się dorośli kiedy zaczynamy obawiać się dnia...

507676023 Przemek
Awatar użytkownika
BzZzYkU
Wolontariusz Aqua Jura
Posty: 1462
Rejestracja: 18 listopada 2012, 15:29
Płeć: On
Lokalizacja: Częstochowa-Śródmieście

Re: [140L] Powrót do akwarium drugie podejście w 140 litrach

Post autor: BzZzYkU »

jak tam baniak ;) dostaniemy o nim jakieś świeże informacje ? ;)
Tanganika 160l:
-N.Brichardi
-J. Transcriptus
-exL. Multifasciatus
-exL. Ocellatus blue


Kamil-605269402
GG-12023545
Awatar użytkownika
Red
Administrator
Posty: 2209
Rejestracja: 15 listopada 2012, 16:55
Płeć: On

Re: [140L] Powrót do akwarium drugie podejście w 140 litrach

Post autor: Red »

Cóż jeżeli chodzi o baniak to niestety "zaciemnił" się.
Jednak ostatnio dużo rzęsy poszło do Bynia zamiast na kompost.
Przy okazji wyszła na światło dzienne spod rzęsy wąkrotka - wycięta w niedzielę wieczorem.
Nurzaniec zaczął rosnąć w kierunku w którym chciałem czyli zasłonił filtr a jak się domyślam i osłabił cyrkulację wody ponieważ na nurzańcu i microsorum pojawiły się "krasnale" - obciąłem końcówki jak na razie - dziś, przy okazji odcinania szczepki microsorum obiecanej koledze oscar85.
Ale rzecz najważniejsza posiadam już "bąbelki" (co2) niestety jeszcze nie podłączone.
Całość skompletował i zmodernizował Przemek (Big daddy) za co wielkie dzięki.
Nie podłączyłem z uwagi na prozaiczną przyczynę,że jakoś nie po drodze mi zawsze wjechać do elektrycznego po programatory do oświetlenia żeby zsynchronizować świecenie z butlą.
Dodatkowo przymierzam się do wymiany świetlówek ponieważ dwie chodzą już ponad rok i często po 12 godz dziennie. Poza tym pojawił się na horyzoncie baniak o długosci 150 cm tylko,że profilowany i wysokości niestety 60 cm i się "wahom" jak góral przed poprawinami ;)
Pewnie go wezmę ale nie pod roślinniak bo Bynio "pracuje" nade mną i ..... powoli przekonuje do pielęgnic ;). Dlatego zbiornik sobie żyje swoim życiem bez większej ingerencji z mojej strony.
Część gupików znalazła nowy zbiornik a do obsady dzięki radzie Przemka (Big daddy) doszła para Ramirezek jako przyprawa do "zupy rybnej" Filtr wenętrzny w sumie do czyszczenia co trzy tygodnie ale daje rade, wyrób oczywiście sponsora akcji "Akwarium za jeden uśmiech" :lol: :lol: :lol: więc tym bardziej cieszy,że tak zacny producent organizuje tak fajną akcję ( ale o tym już inny temat Marsz prowadzi ;) )
Podsumowując na ten czas przemyślenia, przemyslenia, przemyślenia..... co dalej? :roll:
"Wielkość człowieka polega na jego świadomości bycia małym" - "Myśli" Blaise Pascal
Awatar użytkownika
bynio67
Założyciel
Posty: 1964
Rejestracja: 15 listopada 2012, 22:02
Płeć: On
Lokalizacja: Tysiąclecie

Re: [140L] Powrót do akwarium drugie podejście w 140 litrach

Post autor: bynio67 »

Red pisze: Całość skompletował i zmodernizował Przemek (Big daddy) za co wielkie dzięki.
Big Daddy....Hmmm, co ja bym począł bez Niego...On mi już tyle razy pomógł....A ja nie mam mu się czym odwdzięczyć...Teraz czytam że Tobie także...Przemka pomocy nie da sie wycenić. Może doczekamy wspólnego grila. Taki jest pomysł.
Red pisze: Pewnie go wezmę ale nie pod roślinniak bo Bynio "pracuje" nade mną i ..... powoli przekonuje do pielęgnic ;).
No właśnie potroszeczku karmie Reda. Moj dziadek mówił 'lepiej małą łyżeczka a częściej" ;) .
Red pisze:Część gupików znalazła nowy zbiornik
Jeden pływa u Kosiora w kostce...Który zdecydował że gupiczek zostanie do końca swoich dni. No chyba że będzie rozrabiał to się go komuś odda.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Galeria zbiorników słodkowodnych”