112 emeryta

[florida_blue]

Aaaa, Tak teraz widzę że rzeczywiście go nie ma. Tylko pobieżnie zerknełam na zdjęcie, zielono, fajnie i coraz ładniej, czytam a tu Kodi moją ulubioną roślinkę krytykuje więc musiałam odpowiedzieć

[KODI]

A może i moczarka Wybacz ale bez okularów ciężko rozróżnić

[Graff]

Hej
Co tam słychać w temacie?

Pozdrawiam
Piotr

[bax]

Hej
Co tam słychać w temacie?

Kolego Piotrze jak popatrzałem na Twoje : Malachitowe akwarium, datę startu i porównałem swoje do obrazu Twojego - to napisze tak : nic co warte byłoby uwagi i zajmowania cennych "kb".
Na razie to ja teraz wpadłem w tak zwaną za-wiechę i bujam się z myślami - co dalej. Czekać a może restart albo piwnica.
Pozdrawiam i gratuluje.
piotr

[tomek62]

Zapomnij o piwnicy. Jeżeli myślisz o buszu Graffa to nastaw się na dodatkowe koszty. Myślę m.in o podłożu co2 o być może oświetleniu. Ja bym jednak poczekał na twoim miejscu.

[bax]

Tomku koszty to już poniosłem- a efekt mizerny. Tak wiec czekam tylko nie wiem tak na prawdę na co. Dzisiaj jak na złość moja LED przestała działać zamiast świecić tylko się żarzy. Korzeń wyrzuciłem bo wyglądał jakby mu włosy dęba stanęły , nie miałem już sił na walkę z nim i krasnorostami. Wszystko idzie nie tak jak sobie zaplanowałem - nawet zawiesiłem działania z KORONĄ - czyli tworzenia sterownika i montowanie wyświetlacza na bazie arduino. Chyba muszę zrobić i to ostry RESET wszystkiego. I zacząć wszystko od nowa.
Pozdrawiam

[Graff]

Witam
Drogi Piotrze....Zacytuję tomka62 - "zapomnij o piwnicy"
Widzę , że pierwsza poważna "depresja" bo wszystko idzie nie tak...
Ale spójrz na to inaczej- popełniłeś ileś tam błędów- jak każdy z nas kiedy zaczynał...
Uwierz mi- wszyscy mieliśmy i nawet cały czas mamy czasem chwilę zwątpienia i załamania-ale to ma i musi tylko wzmacniać człowieka a nie rozkładać go na łopatki.
Poza tym- masz nas....wszyscy tu jesteśmy aby Ci pomóc i abyś miał z tego wszystkiego przyjemność i satysfakcję - a ,że czasem coś pójdzie nie tak...zdarza się...
Dajesz mój przykład - to jak czytałeś fotorelację to wiesz ,że prawie pół roku walczyłem z glonami (krasne przede wszystkim i nitka czasem po 5-6 cm). Cierpliwość i pokora - walka z glonem , testy to wszystko spowodowało , że dziś po glonach ani śladu bo poszedłem na łatwiznę i też myślałem ,że nowy zbiornik założony na ziemi i z ledami poprowadzę tak samo jak stary na podłożu jonowymiennym i ze świetlówkami T8 i T5.
Także reasumując - nici z piwnicy - to przynajmniej obiecaj
Jeśli chodzi o krasnorosty bo nabierz w strzykawkę węgiel w płynie i centralnie kieruj to na glony.Zadziała.
I głowa do góry.

Pozdrawiam
Piotr

[tomek62]

Dobrze mówi, polać mu

[bax]

Oczywiście tak jak mówicie - polać i będzie super , mam świeżo napoczętą 12 letnią herbatę
z daleka to wygląda nawet przyjemnie

ale z bliska już zdecydowanie mniej atrakcyjnie






podaje od trzech dni 6ml carbo + strzykawka pryskam bezpośrednio.

Czy uruchomić ewentualnie dozowanie gazowego CO2?
wszelkie rady cenne - pozdrawiam

[florida_blue]

Ale to nie sa krasonrosty

[bax]

Tak je sklasyfikował kolega akwarysta - tow takim razie co to jest? Niby te są wersja Export a na kamieniach takie czarna-we odrzut na rynek krajowy czyli leczę nie to co trzeba?. Niestety muszę poszukać fotek wstecz bo te z kamieni usunąłem szczotką ryżowa
Tak wiec pozwolę sobie zacytować :
.....Rób podmiany wody 2x w tygodniu oraz usuń "zarażone" przez krasnorosty liście. Korzenie do porządnego szorowania.
Możesz tymczasowo zmniejszyć ruch wody w zbiorniku jak jest duży. Również zmniejsz czas świecenia do 4-6 godzin.
Jak zaobserwujesz że krasnorosty słabną możesz zwiększać stopniowo ilość światła......
ja się nie znam ale kilka osób tak mi powiedziało - to co to jest? w takim razie i czym to leczyć?
dzięki za wskazówki - pozdrawiam

[sibelius]

Ja bym powiedział, że to compsopogon, choć nigdy mi taki długi nie rósł.
Wysyp miałem pierwszy raz, jak, zamiast węgla i potasu, zachciało mi się podawać nawóz i bodajże był to mikroelementowy. Potem znów, jak podawałem symfonię złota.
Bezpośrednie lanie carbo nie pomagało, podobnie jak dwudniowe zaciemnienie akwarium. Dopiero zaprzestanie całkowite nawożenia i zmniejszenie karmienia ryb suchym pokarmem do raz dziennie spowodowało, że powoli ustąpił, a przez powoli mam na myśli ze dwa miesiące. Mechanicznie też usuwałem co większe i wycinałem porośnięte liście, ale nic to nie dawało.
Aktualnie też z bliska patrząc na bolbitisie coś się czasem pojawia, ale samo znika i nie razi w oczy.

[bax]

Florida - dziękuję - dobrze , że zwróciłaś uwagę na źle wybrana chorobę
Pawle - super dzięki - z jednej strony cieszę się, że wiadomo z czym walczyć a z drugiej strony tak na prawdę nie wiem co robić?
Po zapoznaniu się z dużą ilością materiału z netu wszystko jest do d....y. Nawet restart , wątpliwa sprawa na usunięcie tego paskudztwa, bo zarodniki zostaną czyli i szkło też trzeba by wymienić - a na to już moja Pani na pewno nie pozwoli. Więc trzeba będzie nauczyć się z tym żyć, można mieć jeszcze gorzej.
Teraz pozwolę sobie na praktyczne zapytanie :
- jak zmniejszyć ruch tafli i wody w zbiorniku , by nie zrobić przyduchy i nie stosować dodatkowego napowietrzenia
- czy sądzicie , ze wpuszczenie dwóch kosiarek ma sens z ewentualną podmianą jak im się znudzą te gloniska na kolejną parę
- czy ma sens wymiana podłoża , czy ewentualnie dosypać warstwę nowego na to co jest? jeśli tak to jakiego?
- jeśli od jutra zacznę podawać 70W światła do akwa w miejsce obecnego 36 to powinno coś pomóc, biorąc pod uwagę że przy tym będę podawać jako nawóz tylko i włącznie węgiel w dwóch postaciach gazowej i płynnej? A napisane jest , że światło nie ma wpływu na ten glon
dzięki za ewentualne rady - pozdrawiam

[abaddon79]

Ja mając problemy z glonami (tymi jak Twoje też- a miałem chyba wszystkie możliwe naraz) robiłem zaciemnienia 3-4 dniowe co miesiąc. Duże podmiany (50%) po każdym zaciemnieniu. Mniejsze (25%) co nawet 4 dni, przy tym usuwanie mechaniczne glonów przy każdej podmianie wody.
Lałem TYLKO EasyCarbo w 3x takiej jak normalna dawce, żadnych nawozów. Oświetlenie ograniczyłem ze 156W do 39W. Czasy świecenia po każdym zaciemnieniu zaczynałem od 5-6h, zwiększałem co tydzień o 1h. Ruchu wody nie zmieszałem, przeciwnie pracował napowietrzacz. Moje akwarium to R13 zobacz sobie wątek (ten: viewtopic.php?f=125&t=3361 i ten viewtopic.php?f=40&t=3933) i poczytaj. Powodzenia/
Tomek

[Graff]

Witaj
No to glonisko nieciekawe Ci się przytrafiło...ale abyś nie czuł się osamotniony- tez powiem, że kiedyś jak zaczynałem to posiadałem do paskudztwo.
To co możesz usuwać ręcznie - to usuwaj.Zrób testy i zobacz ile masz No3. i Po4.
Nie świeć zbyt intensywnie teraz i ogranicz podawanie micro lub odstaw i lej tylko macro po wcześniejszym zrobieniu testów- bo może się okazać , że macro też jest nadmiar.Lej Easy Carbo.
Skoro uważasz ,że ,masz za duży ruch tafli wody delikatnie przykręć i obserwuj co się dzieje.
Kosiarek nie warto....chyba , że nabędziesz maluchy i potem będziesz miał komu oddać bo do tego zbiornika są to za duże rybcie.To już lepiej kup krewecie amano- lubią glony.
Ile cm tez żwiru tam masz? bo z fotki nie można określić....

Pozdrawiam
Piotr